Merihim Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Witam. Zwracam się do Was z prośbą o wskazanie który z amortyzatorów Waszym zdaniem jest lepszy. Od dłuższego czasu przymierzam się do wymiany amora i w końcu kiedy jest budżet, pojawił się problem na co się zdecydować. Pierwotnie wybór padł na Manitou Marvel Pro. Ale jako że mamy nowy rok, zauważyłem że amory Marzocchi z rocznika 2014 zostały ładnie przecenione. I tak dylemat rozbija się o Manitou Marvel Pro vs Marzocchi 320 LCR TPR. Pierwszy jest w cenie 2500 natomiast drugi został przeceniony z 3000 na 2200. Generalnie różnica w cenie nie jest priorytetem. Chodzi mi dokładnie o to by wybrać produkt lepszy. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasinski21444 Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Zdecydowanie Manitou . Marzocchi sobie odpuść a przynajmniej skreśl ją na jakiś czas jako firmę produkującą widelce ( mówię o tych z pomarańczową anodą ) . Marzocchi ma problem z anodą , zaliczył wielkiego bubla . Jaki to problem ? Taki że po bardzo krótkim czasie zaczyna z niego schodzić anoda i nie jest to spowodowane brakiem smarowania lecz wadą powłoki . Gregorio(dystrybutor w polsce ) oczywiście nie uwzględnia reklamacji , a zagraniczny oddział marzocchi próbuje cię spławić nawet na serwisach takich jak Pinkbike . Generalnie widelce tej firmy sobie odpuść , weź manita i będziesz zadowolony . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sagitt77 Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Mam akurat amor Marzocchi (320 LR) z pomarańczową anodą i nie mam żadnych problemów z tym amorem. Działa bardzo dobrze i nie widać żadnych uszkodzeń powłoki. Przejechałem na nim ok. 700 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Merihim Napisano 9 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Dziękuję za pierwszą uwagę. Sprawdziłem jak to wygląda w modelu który wstępnie mnie zainteresował i tam jest powłoka niklowana. Może znajdzie się osoba która używa ten amorek i potwierdzi czy też występuje podobny problem ze ścieraniem się powłoki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 9 Stycznia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Każda firma miała jakieś problemy swego czasu. Nie mam pojęcia dlaczego marzocchi odeszło od swojej czarnej powłoki która wytrzymywała naście lat katowania freerideowego ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zdrower Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Mam akurat amor Marzocchi (320 LR) z pomarańczową anodą i nie mam żadnych problemów z tym amorem. Działa bardzo dobrze i nie widać żadnych uszkodzeń powłoki. Przejechałem na nim ok. 700 km.Dla niektórych 700 km to jest tydzień w górach. Bardzo znikomy przebieg. Wieści o Marzocchi z wadliwą powłoką dochodzą dosłownie z całego świata. Na pewien czas Marco jest skreślony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Merihim Napisano 9 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 A mam pytanie, to dotyczy wszystkich powłok, czy tylko złotych anodyzowanych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 9 Stycznia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Złota to tez anoda. czarne to anoda ... i nawet zielone czy niebieskie ... anoda jest na goleniach aluminiowych, bo to tlenek pokrywający ten stop. A barwnik i technologię każdy producent ma swoją. RS np pokrywał swoją anodę teflonem, czarne chyba też sa teflonem pokryte ... ja tam dokładnie nie znam procesu ... Ze stalowych goleni czarne powłoki schodzą, bo to jest oxyda, ona nie jest tak dobrze przywierająca i twarda jak anoda. Na stalowe golenie powinno sie nakładać chrom. Natomiast jeżeli powłoka sie nie sciera a powstają rysy zadry mimo dbania o ich stan to jest zwyczajnie miękka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sagitt77 Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Dla niektórych 700 km to jest tydzień w górach. Bardzo znikomy przebieg. Wieści o Marzocchi z wadliwą powłoką dochodzą dosłownie z całego świata. Na pewien czas Marco jest skreślony. Zamieść linki do tych wieści. Chętnie poczytam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasinski21444 Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 http://endurotrophy.pl/forum/showthread.php?tid=5465 http://www.pinkbike.com/u/fantaman/album/broken-parts/ To tak na szybko znalezione . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 9 Stycznia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Problem dotyczy tylko i wyłącznie powłoki Gold Race. Proszę nie siać i nie rozpowszechniać herezji jakoby dotyczyło to wszystkich powłók. Bo pisanie wszędzie gdzie się da iż marcoków nie należy brać obraża mnie jako wyznawcy marki Polecam kupić widelec z niklowanymi(czarnymi) goleniami. Do autora tematu - odezwij się do mnie na priv - ok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zdrower Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 A ja uważam, że trzeba pisać i to wszędzie i ile się da. Niech się producent nauczy, że klient to nie świnka doświadczalna. Jak im sprzedaż spadnie na ryj to się nauczą, że kitów się nie wciska. A być fanem marki cóż, można, ale jeśli firma sprzedaje bubel to ja chyba bym się odkochał bardzo szybko. Zamieść linki do tych wieści. Chętnie poczytam. Chętnie bym zamieścił, ale serfując po necie poczytałem i nie skopiowałem sobie tego, sprawa jest znana od dwóch trzech miesięcy. Przykro mi, ale nie chce mi się ponownie grzebać w necie. Aż tak bardzo mi nie zależy żebyś sobie wyrabiał jakieś zdanie na ten temat, wystarczy, że ja wyrobiłem swoje. Zresztą teraz to i tak musztarda po kiełbasie bo już kupiłeś tego amora. Nie wiem tylko czy twój model ma powłokę Gold Race, nie chciało mi się tego sprawdzać. Omijam Marzocciego szerokim łukiem odkąd wyprodukowali pamiętne 55 na Taiwanie nie kontrolując jakości i wkładając najtańsze komponenty. Jak widać opłacało się ich omijać, bo teraz inni mają problem. Oczywiście nie ma co uogólniać, inne powłoki się trzymają na goleniach, ale aż tak wielkiej wpadki to żaden producent nie zanotował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 9 Stycznia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 umiecie czytać??? We wspomnianym widelcu golenie są NIKLOWANE a ta powłoka jest bodajże najtrwalsza ze wszystkich mi znanych! Uściślając to jestem wyznawcą widelców na literę "M" i powiem szczerze - miałbym nie lada problem gdybym miał wybierać Różnica między nimi jest taka, że "marcok" będzie pluszowy a "maniek" będzie mniej czuły na małe nierówności(bo to wideł do ścigantów). Zabiję Ci ćwieka - zamień na liście Marvel'a na Minute'a też z dopiskiem "pro" i wtedy to będzie dylemat P.S. lekko bym przechylił szalę na stronę "mańka" bo tłumik ABS + chyba nie ma sobie równych, ale dodaję - lekko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskidbike Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Nie Minute a Tower. Marzocchi mam, Marvela Pro będę miał niedługo, więc podzielę się wrażeniami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Merihim Napisano 9 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 No i teraz mam jeszcze większy dylemat Na Manitou zgrzany jestem już od dłuższego czasu. A jak to jest z modelami? Czy Marvel czasami nie jest wyższym modelem aniżeli Minute? Natomiast Marzocchi nie ukrywam, kusi ceną. Beskidbike - jak Twoim zdaniem oceniasz ten amor? Masz dokładnie model 320 LCR? Masz powłokę anodyzowaną czy niklowaną? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 a ta powłoka jest bodajże najtrwalsza ze wszystkich mi znanych! Bodajże na wspomnianym forum endurotrophy przynajmniej parę osób pisało o złażącym niklu. Warto w przypadku Marzocchi poczytać o nowych wymogach serwisowych i interwałach serwisowych - z tego co pamiętam obie rzeczy są absurdalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
djzatorze Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Potwierdzam, gdzieś mi się rzucił w oczy skan instrukcji, w której trzeba serwisować włoski sztuciec co 25 godzin intensywnej jazdy - oczywiście nie samemu, a w autoryzowanym serwisie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 9 Stycznia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 parę osób pisało o złażącym niklu Niklu czy Gold Race ??? czyli tzw pomarańczce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2015 O niklu, gdy się pojawił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lyndowss Napisano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2015 Nie mam pojęcia dlaczego marzocchi odeszło od swojej czarnej powłoki która wytrzymywała naście lat katowania freerideowego ... Odpowiedź jest prosta. Na produktach długowiecznych się nie zarabia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskidbike Napisano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2015 Mam Marzocchi z niklem,zero problemów. Działa jak marzenie,ale to w enduro. Też byłem fanem marki,bo to nie mój pierwszy amortyzator tej firmy. Niestety podejście dystrybutora jest beznadziejne i nie chodzi tu o reklamacje schodzącej powłoki Gold. Po zakupie wielu,w tym ja, są traktowani z buta w kwestii pomocy technicznej, na zasadzie "kupił pan taki drogi amortyzator,a teraz pyta o jakieś banały". I nie jestem odosobnionym przypadkiem, poczytaj na forum enduro. W związku z tym,pomimo świetnych produktów,ja firmie Gregorio dziękuję. Mogę kupić ochraniacze,opony,ale amortyzatory,hamulce,czyli rzeczy skomplikowane technicznie, nie zaryzykuję. Serwis, tuning, wykonanie, i jak dla mnie działanie: wszystko to połączone w całość sprawia,że Manitou robi na tą chwilę najlepsze amortyzatory w każdej dziedzinie. Marvel-xc Tower-all mountain Mattoc-enduro Jest jeszcze butikowa firma BOS,ale ją pomijamy w tym wątku z wielu względów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2015 Ja mam wrecz przeciwne doswiadczenia z polskim dystrybutorem - zawsze odpowiedz na moje pytania, nigdy nie zostalem zbyty ani zlekcewazony. Moze to jak z Bikestacja ktora obsluguje kompetentnie klientow zaleznie od wahan hormonalnych pracownikow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c1ach Napisano 10 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2015 Ja bym nie zaryzykował kupna nowego Marzocchi...mimo iż sam jestem fanem Musieliby mnie naprawdę do tego przekonać. Kiedyś kupowało się je dlatego, że miały "to coś". Były inne niż reszta pod względem wizualnym i technicznym (otwarta kąpiel olejowa), a w tej chwili patrzę na to i nie rozpoznaję marki widelca. No ok, może przez rezygnację z kąpieli olejowej są lżejsze, może zwykła korona będzie sztywniejsza. Natomiast rezygnacja z patentów takich jak ETA pozostaje dla mnie zagadką, bo idea była świetna i każdy jeżdżący po górach chciał to mieć. Do swojego Marcoka wlewam 130 ml oleju na goleń zgodnie z instrukcją...kto pamięta te czasy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Merihim Napisano 10 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2015 Czytam z uwagą Wasze wypowiedzi i jeszcze raz bardzo dziękuję za opinie. Na chwilę obecną mój entuzjazm pod kątem amorka marzocchi nieco się ostudził i pierwotnie uwagę kieruję w stronę manitou. Ale nie ma róży bez kolców,i jak na złość, występuje problem z nabyciem Marvela w kolorze białym. Szukając jeszcze jakiejś alternatywy,trafiłem na dość ciekawą ofertę cenową amorków marki Fox. Żeby nie zakładać nowego tematu, chciałbym byście wypowiedzieli się na czyją korzyść wypadło by starcie Manitou Marvela Pro vs Fox 32 Float CTD FIT Kashima 2014 r. Niestety, jeśli chodzi o Foxa, moja wiedza kończy się na tym ze jest skomplikowany w serwisowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 10 Stycznia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2015 Kiedyś o Marvelu Pro Durnykot pisał iż jest to widelec dla ścigantów bo charakterystyka pracy seryjnego kartusza jest ustawiona pod XC czyli tak jak Ci pisałem - będzie mniej czuły na małe nierówności. Pisałem Ci byś określił się do czego potrzebujesz widelca - czy ścigasz się czy nie. W kwestii niklowanych powłók, no cóż ciężko mi się wypowiedzieć, bo z powłoką niklowaną na chwilę obecną mam tylko dwa dampery Rocco 3PL i Rocco PiggyBack air. Wiadomo damper inaczej pracuje i jest mniej narażony na uszkodzenia mechaniczne, ale mimo to te dampery do nowych nie należą i powłoka nadal się trzyma. Naprawdę zabiliście mi ćwieka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.