stoku Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Witam. Od niedawna, po zakupie lepszego roweru, sam staram się bawić w serwis zamiast wszystko komuś zlecać, dlatego jestem jeszcze laikiem. Mam problem z przednim hamulcem tarczowym. Po ściągnieciu koła i ponownym dokręceniu klocki się ścisnęły. Jest to naturalne zjawisko? Czytałem kilka poradników - jedne mówią o samej regulacji zacisków, a inne, że trzeba odpowietrzać. Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie? Zabrać się do jednego czy drugiego? Jak wykręcać koła, żeby takie rzeczy się nie działy? Podkreślę to, że nie chodzi o ocieranie - klocki są praktycznie zaciśnięte (nie odbijają). Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukeps Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 To zjawisko występuje tylko przy wyciągniętym kole? Jak koło jest wsadzone to ocierają klocki? Też są zaciśnięte na tarczy?Próbowałeś po wyciągnięciu koła rozepchać klocki jakimś szerokim narzędziem? Wracają wówczas do ściśniętej pozycji, czy zostają oddalone? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasinski21444 Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Rozepchnij klocki wsadzając między nie nóż czy płaski śrubokręt . Zamontuj , wyreguluj to wszystko . Gdyby hamulec był zapowietrzony to miałbyś miękką klamkę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bender999 Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Klocki tak same z siebie się nie zejdą. Zapewne po ściągnięciu koła nacinęła się klamka i teraz zależy jaki masz hamulec i w jakiej pozycji był podczas owego naciśnięcia rower, bo możę się okazać, że samo rozsunięcie klocków nie wystarczy i trzeba będzie odpowietrzyć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stoku Napisano 6 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 klocki nie ocierały przed wyciągnięciem koła. możliwe, że nacisnąłem hamulec gdy koło było wykręcone, nie pamiętam. przypuścmy, że tak. rower był w pozycji 'normalnej'. wiem, że nie wolno stawiać go np. 'go góry nogami'. klocki jestem w stanie rozepchnąć, jednak gdy nacisnę hamulec kilka razy klocki się ścisną i nie wrócą do pozycji wyjściowej. teraz, gdy odpisuję, tak sobie myślę, że może powienienbył rozepchać klocki i nienaciskając hamulca założyć go na tarczę i dopiero ściskać - mniejszy zakres ruchu może sprawi, że klocki wrócą do pozycji wyjściowej. spróbuję tego jutro, ale co, jeśli już popełniłem błąd i zaciskałem hamulec bez tarczy? jak to wyregulować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 Moment, moment. Rozepchnąłeś klocki i bez zakładania tarczy ponownie naciskałeś na klamkę? W jakim celu, skoro to właśnie to prowadzi do ściśnięcia klocków? Rozepchnij ponownie, załóż koło i miej nadzieję, że hamulec nie jest zapowietrzony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasinski21444 Napisano 6 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2015 klocki jestem w stanie rozepchnąć, jednak gdy nacisnę hamulec kilka razy klocki się ścisną i nie wrócą do pozycji wyjściowej. To akurat normalne... teraz, gdy odpisuję, tak sobie myślę, że może powienienbył rozepchać klocki i nienaciskając hamulca założyć go na tarczę i dopiero ściskać Tak właśnie montuje się hamulec tarczowy . Nie należy go wciskać przed założeniem na tarczę . 1.Rozpychasz klocki 2.Przykręcasz zacisk do amortyzatora / ramy . 3.Ustawiasz zacisk aby szpara między klockami była równa 4. Dokręcasz 5.Dusisz kilka razy klamkę 6.Przechodzisz do punktu 3ciego i 4teg0 7.Gotowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stoku Napisano 7 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2015 po prostu myślałem, że klocki (gdy są okey) mają się zaciskać ale nigdy do samego końca, tak że nie ma szpary (w której jest tarcza). no nic, może to i głupie było, ale dzięki za pomoc odezwę się, jeśli nie będą odbijać mimo wszystko. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.