Skocz do zawartości

[hamulce] Jakie v-brake'i zamiast TEKTRO 855AL?


offmarkus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

zastanawiam się nad wymianą hamulców w moim mbike'u renegade vbr. Mam klamkomanetki SHIMANO ST-M390 i chciałbym żeby ewentualne nowe hamulce mogły z nimi sprawnie działać (nie chcę wymieniać klamkomanetek). Dlatego chciałem zapytać czy jest sens wymiany hamulców i ewentualnie na jaki model, czy nie ma sensu tego robić i wymienić np. tylko klocki na author abs 3cc?

Czytałem sporo wątków o hamulcach, ale jakoś nie potrafię się zdecydować i mało gdzie jest napisane jak się będą sprawowały np. avidy z shimanowskimi klamkami czy deore xt jest jeszcze zakładane do mtb xc czy tylko do trekkingów (na różnych aukcjach piszą, że są one dedykowane do trekkingów, a kiedyś zakładali je przecież do mtb). Od razu dodam, że nie interesują mnie żadne tarczowe hamulce, bo nie są mi potrzebne, a do tego mam już jakąś bazową wiedzę o v-kach i myślę, że bez problemu dam radę je założyć, wyregulować i co jakiś czas "serwisować". Z góry dziękuję za przeczytanie posta i odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz może co Ci w obecnych nie odpowiada? Ja zmieniłem u siebie hamulce alhonga na shimanowskie LX ale zmieniałem komplet z klamkami. Różnica duża. Sporo też daje dobra regulacja i wymiana kabli. Zwłaszcza wymiana kabli...

 Jak rozpędzę się z górki to chciałbym mieć pewność, że dam rade się zatrzymać bez problemów, a na tych tektro troszkę się boję zjeżdżać z większą szybkością - piszę z górki, a nie z góry, bo takich umiejętności jeszcze nie posiadam.

Alhongi też posiadałem w hexagonie v3 i działały troszkę gorzej niż te tektro które mam teraz. Hamulce wyregulowane mam dobrze, a linki i pancerze mam jagwire także myślę, że nie są najgorsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu mam "świra" na punkcie roweru, więc pancerze i linki mam w dobrej kondycji i są czyste :) O tym, ze wiele od nich zależy przekonałem się przy naprawianiu roweru szwagra, któremu "nie da się naprawić hamulca" - miał linkę przyrdzewiałą do pancerza, a druga była czysta ale pozaginana i też hamulec nie chciał działać :D

Co do LX to też się nad nimi zastanawiałem, tylko że one też niby są już pod trekkinga... Ciekawe czy ktoś ostatnimi czasy zakładał do siebie LX'y czy XT, bo kiedyś były to hamulce dobre (tak czytałem na forach), jakiś czas temu ponoć strasznie straciły na jakości. Niestety nie wiem jak jest aktualnie... W ogóle o co chodzi z równoległym prowadzeniem klocków? Bo ponoć kiedyś XT takie były i były bardzo dobre, potem z tego zrezygnowali, a nie wiem jak jest teraz, bo nie wiem o co w tym chodzi... Jakby przy okazji któs mógł mi to wytłumaczyć to byłbym wdzięczny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie nie zrozumiały dla mnie tok rozumowania. Jak będzie w opisie że do mtb albo do crossa to kupisz? Żadnych zastrzeżeń do klamek ani hamulców LX nie mam. Zwłaszcza teraz po wymianie okablowania chodzą idealnie. Skuteczność hamowania wystarczająca a do zatrzymania jest łącznie ponad 100kg więc mają co robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W ogóle o co chodzi z równoległym prowadzeniem klocków? Bo ponoć kiedyś XT takie były i były bardzo dobre, potem z tego zrezygnowali, a nie wiem jak jest teraz, bo nie wiem o co w tym chodzi... Jakby przy okazji któs mógł mi to wytłumaczyć to byłbym wdzięczny

 

Równoległe prowadzenie klocka to patent wprowadzony po raz pierwszy przez Shimano w pierwszym hamulcu V'brake XTR, modelu BR-M950:

 

BR-M950.jpg

 

Zasada działania polega na tym, że mocowanie klocka jest osadzone na ruchomym przegubie (pantografie), który podczas dociskania szczęki zawsze ustawia klocek równolegle do obręczy. W klasycznym rozwiązaniu klocek porusza się tak, jak cała szczęka (czyli po łuku), a tutaj zawsze jest dociskany całą powierzchnią roboczą. Dzięki temu okładzina starcza na dłużej (ściera się równomiernie) a hamulec posiada większą siłę ścisku. Są też i minusy - sporo z tej siły idzie w rozginanie widelca ramy, bądź amortyzatora. Pierwsza wersja XTR i XT była niedopracowana i dostawała luzów. Rok później dodano poprawiony model ze sprężynką, który działał już ok.

 

Warto dodać, że równoległe prowadzenie skopiowało od Shimano wiele firm i produkowało swoje wersje w czasach, kiedy nazwa V'brake był zastrzeżona tylko dla japończyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miękkich ramach dobry booster może się okazać bardzo przydatną rzeczą. Mi XTR z tyłu rozginał widełki dość mocno.

W klasycznych V-kach klocki trzeba ustawić pod lekkim kątem, aby podczas ściskania dotykały rowno do obręczy. Ja swego czasu byłem zadowowlony z zestawu Avid SD7. Nie oferują takiego wyczucia jak XTRy, ale są bardzo mocne, mają dobre okładziny i są relatywnie tanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na wszelki wypadek i tak mam booster założony nawet do tych tektro, które mam teraz. Jeśli chodzi o avidy to ponoć najlepiej sprawdziłyby się z klamkami avida, a ja moich wymieniac nie chce. Dodatkowo jestem średnio przekonany do tych łożysk które są w nich montowane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...