Skocz do zawartości

przełaj


Liam

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam! dość długo zastanawiałem się nad rodzajem roweru jaki wybrać. Przez ostatni rok jeździłem rowerem Kross Trans Arctica rok 2013 (zakupiony na koniec zeszłego sezonu z fajnym upustem) Jeśli chodzi o sam rower to z czystym sumieniem mogę polecić jednak styl jazdy jaki przez rok praktykowałem skłonił mnie do zmiany sprzętu.

Maiły być długie wyjazdy.... skończyło się na krótkich 1 -  2 godzinnych jazdach w dość żwawym tempie. Rower nigdy nie zawiódł, ostatnio pokonał nawet mocno kamienistą trasę leśną bez większych problemów (typowe MTB) oczywiście patrząc p/k że nie jest to MTB  - jednak szukam bardziej pochylonej pozycji, typowej dla bardziej "sportowej" jazdy, której nie mogę w pełni osiągnąć.

Lubię szosę i twarde przełożenia ale też nie chcę odciąć się o szutrów wybór padł na cyclocrossa

I tu pojawia się moje pytanie:

który model wybrać? budżet planowany  to sensownie do 2500 zł (max do 3500 ale to max totalny)

mam kilka pozycji używanych:

1/ http://allegro.pl/show_item.php?item=4934466200  SCOTT ok 2000 zł

2/ http://pokazywarka.pl/ai9b29/#zdjecie13789946 FOCUS 2500 + wysyłka na sh 105

3/http://olx.pl/oferta/rower-szosowy-kolarka-cross-zennada-idealny-jak-nowy-CID767-ID7z4ct.html#b3deab8f6f sądzę ze ok 1700-1750 zł (zwróciłem się o więcej info o rowerze)

z nowych to dwie opcje:

1/http://allegro.pl/accent-rower-przelajowy-cx-one-shimano-sora-r-l-i4924149811.html za 2850zł

2/ http://rower.com.pl/rowery/rowery-wg-producentow/fuji/fuji-2015/cyclocross/fuji-cross-1-5-disc-28-493660   za 3600zł

 

Jeśli mogę prosić o pomoc, sugestie i poglądy- czy kierować sie w stronę używki  i zostawić sobie jakiś 1000 na ew. wymiany podzespołów?

Czy lepiej kupić nowy... mieć gwarancje, i sprawne podzespoły?

Używka mniej traci na wartości i za rok można odsprzedać z niewielką utratą  a potem dołożyć w coś lepszego no i jak ukradną to mniej boli i mniej szkoda jednak nie można nigdy być pewnym ze jest w przyzwoitym stanie.

Która z w/w opcji były by w Państwa ocenie najsensowniejszym wyborem.

Za wszystkie uwagi i sugestie dziękuję. Pozdrawiam

a jak by co to mojego Krossa mogę oddać w dobre ręce (kontakt na mail fabian.mail@wp.pl)

Napisano

Rozumiem, że interesuje cię jazda, a nie całe przełajowanie ze schodzeniem z roweru bez zatrzymywania i szarpanie go przez ramię. W przełaju nie powinno być linek na górnej rurze, bo przy zsiadaniu musisz oprzeć tam dłoń od góry, a przy zarzucaniu podpierasz ramieniem tą rurę od spodu.

 

Okometrycznie fokus ma największy prześwit, ale to bym wolał potwierdzić u sprzedawcy.

Scott ma widoczny na zdjęciu luz na górnej klamce hamulca, ale np. klamki tektro 721 (patrz zennada) mają takie luzy od nowości, mimo, że im tak widocznie sworznie nie wychodzą. Pozostałe rowery nie pozwalają ci hamować w tej pozycji. U scotta nie dopatrzyłem się również możliwości zamontowania błotnika z przodu. Fuji jako jedyny ma tarcze, focus v-ki a reszta canti. Ścigantowi polecił bym te ostatnie, bo lżejsze, no i po co mu hamować? Ale do jazdy zimą jednak tarcze bardziej mi odpowiadają niż v-brake. Gdyby nie fakt, że kłopot sprawił by ci zakup z wysp, to polecił bym ci ten sam rower, który kupiłem.

 

<---- kliknij gdzieś tutaj

 

Ponieważ jest w twoim budżecie, jest przeznaczony dla początkujących w przełaju, czyli nie ma fajerwerków, ale ma technicznie wszystko co jest potrzebne, włącznie z mocowaniami pod błotniki i bagażnik, i tylko napęd jest z niższej grupy, ale to też poniekąd zaleta.

Napisano

Dzięki za rady. No i za szybkość :) jeśli chodzi o styl jazdy to bardziej rekreacja. Podoba mi się jak to ładnie ująłeś "przełajowanie" i bym chętnie spróbował choć  pewnie kilka razy bym "umarł" po drodze. O samym rowerze przypomniałem sobie po 15 latach (1,5 roku temu) teraz mam 33 i złapałem bakcyla. Lubie, oglądam, trochę czytam. Jeśli chodzi o rower to jest sposób odreagowania od stresującej i niestety siedzącej pracy. 

Wspomniałeś ze hamulce canti są lżejsze, u mnie waga nie gra roli zawsze mogę z siebie jakieś gramy zrzucić, nie musi być to rower.... choć canti nadają klimatu i pasują do filozofi roweru. Tarcze podobno fajnie w zimie i przy deszczu. Same hamulce nie grają większej roli la mnie. Szczególnie liczy się  wytrzymałość i niezawodność stąd też zapytam o coś jeszcze:

czy są duże różnice w wytrzymałości napędu np w grupach claris, sora, tiagra a 105.

A poza tym bałem się odpowiedzi ze coś pokroju tego FUJI będzie najsensowniejsze (balem o dużo kasy choć logika też tak podpowiada).

Dzięki za poważne podejście do tematu, pozdrawiam.

Napisano

 

 

W przełaju nie powinno być linek na górnej rurze, bo przy zsiadaniu musisz oprzeć tam dłoń od góry, a przy zarzucaniu podpierasz ramieniem tą rurę od spodu.  

To gdzie mają być puszczone linki? Przełaje mają standardowo nad górną rurą. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...