Antichrist Napisano 15 Lipca 2006 Napisano 15 Lipca 2006 Pilnie poszukuję jakiegoś dobrego plecaka do 100 zł?Polecicie mi jakiś?
Wawrus Napisano 15 Lipca 2006 Napisano 15 Lipca 2006 http://www.velo.com.pl/author/authorakcesoria_008.htm http://www.velo.com.pl/author/authorakcesoria_010.htm
kylos91 Napisano 13 Kwietnia 2009 Napisano 13 Kwietnia 2009 Witajcie! Zależy mi na nie takim drogim (czytaj: profesjonalnym) plecaku do mniej więcej 100 zł. Największą uwagę zwracam na komfort podróży i przewiewność pleców (nie chcę mieć mokrej koszulki tak jak po jeździe w normalnym-szkolnym plecaku). Nie musi być on duży, preferuję wyprawy na jeden dzień, zazwyczaj w suchych warunkach, ale dobrze by było gdyby nie przesiąkała go woda tak bardzo. Chciałbym, żeby do środka zmieścił się bukłak (może być już montowany seryjnie) o pojemności tak do 2 litrów, jakieś słodycze, kanapki, chusteczki, aparat cyfrowy, ewentualnie jakaś bluza (choć niekoniecznie). Wizualnie i tak właśnie w tej kategorii cenowej to waham się pomiędzy: Author Cyclon/Kelly's SPRINT/Outhorn Mikron. Czy możecie coś o nich powiedzieć więcej? Jakich Wy używacie? A może coś innego możecie mi polecić? Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie
koloture Napisano 13 Kwietnia 2009 Napisano 13 Kwietnia 2009 Wydaje mi się, że w zeszłym roku miałem w rękach Kelly's Sprint, ale ostatecznie nie zdecydowałem się na niego i wziąłem Kelly's Street, bo akurat był na wyprzedaży. Nie znalazłem info na stronie producenta, ale Sprint miał chyba mniejszą pojemność. Sprint powinien lepiej leżeć na plecach. Ja natomiast zdecydowałem się na Street, bo mam spory aparat, poza tym nie miałem gdzie wozić kluczy, jedzenia, kurtki i dodatkowego bidonu. Jeżeli będziesz jeździł bez błotników, to jak Cie złapie burza, plecak może przemoknąć od spodu. Mi zdarzyła się taka sytuacja i bardzo żałowałem, że nie miałem dodatkowego, zewnętrznego pokrowca na ten plecak. Dlatego myślę, że warto się rozejrzeć za takim plecakiem (McKinley miał w ofercie taki plecaczek) lub dokupić osobno. Poza tym wydaje mi się, że jak wrzucisz camelbacka do Sprinta, to niewiele więcej zmieści się w nim. Dlatego jeżeli brać plecak, to nie za mały.
arroyo Napisano 13 Kwietnia 2009 Napisano 13 Kwietnia 2009 Jakiś czas temu miałem ten sam dylemat, zdecydowałem się na plecak outhorn mikron z bukłakiem, które na allegro wliczając przesyłkę można wyrwać za 70pln. Bukłak to nie jest co prawda camelbak. To co napisałeś zmieści się bez problemu, ostatnio zrobiłem sobie wycieczkę 100km, w plecaku istnieje opcja poszerzenia głównej komory, ja natomiast bez poszerzania zmieściłem: bukłak z nalanym 1,5l wody, 2 jabłka, czekoladę, portfel, klucze od mieszkania oraz rogal 7days, nogawki oraz rękawki kolarskie. Z bluzą może być ciężko, ale możesz ją przymocować na zewnątrz plecaka gdyż znajduje się tam ściągacz. Plecak wykonany z materiału wodoodpornego, zamki obszyte gumką aby nie przepuszczały wody. Dużo opcji regulacji. Jak na tak tani, budżetowy, sprzęt jest bardzo przemyślany, ładnie zszyty, wyposażony w odblaski. Plecy będą się pocić, bo po prostu muszą, natomiast plecak jest wyposażony w system cyrkulacji powietrznej, a przylegające do pleców gąbki szybko schną nie pozostawiając brzydkiego zapachu. Nie ma problemu z sytuacją gdy bukłak blokuje dostęp do pakunku, otóż wsuwa się go do osobnej kieszeni znajdującej się wewnątrz plecaka przy plecach, od góry mocując na 2 rzepy. Od drugiej strony znajduje się kieszeń zamykana na zamek (na dokumenty/portfel) oraz poniżej dwie mniejsze wykonane z siatki i ściągaczami gumowymi na drobiazgi. Pomyślano nawet o takim drobiazgu jak dodatkowe gumki za które można wcisnąć zwisające paski po tym jak wyregulujemy już plecak pod swoja posturę. Do czego można się przyczepić? Ustnik bukłaka jest tandetny, tzn. w zeszłym sezonie miałem podobny bukłak w którym bardzo szybko zepsuła się blokada i z ustnika przeciekała woda. W bukłaku dołączonym do mikrona aby się napić trzeba dłonią odblokować ustnik i tak samo go zablokować po piciu, utrudnia to picie jadąc w terenie. Jak wspominałem, nie jest to camelbak (które same potrafią kosztować 100pln), ale w razie awarii można z czasem zainwestować w lepszy bukłak. Ramiona mogłyby zostać wykonane z siatki dla lepszego chłodzenia, ale i tak nie jest źle, bo obite są gąbką zaszytą w specjalny sposób (jak na plecach przy systemie cyrkulacji powietrza). Przy pierwszym ubraniu uciskał w paru miejscach, regulacja trwała chwilę, ale po 4 godzinach jazdy i 100 kilometrach mogę powiedzieć, że w żaden sposób nie uwierał, nie był problemem, nie przemieszczał się, przy podjazdach i zjazdach nie było problemów, w sumie nie czułem go na plecach. Nie mam niestety porównania z plecakiem od Kelly's, ale na moje amatorskie potrzeby wycieczkowe ten plecak się sprawdza i mogę go szczerze polecić!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.