Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Od niedawna posiadam hardtail`a 29er. Wcześniej przez kilka lat jeździłem na fullu 26er (Maestro).

To co zauważyłem w trakcie szybkiej jazdy po asfalcie na twardym przełożeniu, to bujanie tyłu, odczuwalne bardziej niż w moim poprzednim fullu.

Jestem ciężki, a z tyłu Racing Ralph 2,1, czy to kwestia ciśnienia w oponie, próbowałem zmieniać, ale różnicy wielkiej nie widzę?

Edytowane przez Andys
Napisano

Narzekanie, że na asfalcie buja hardtailem 29er na oponach Racing Ralph 2,1 ma tyle samo sensu co wybrzydzanie, że rower szosowy kiepsko radzi sobie w lesie.

Napisano

 

 

Narzekanie, że na asfalcie buja hardtailem 29er na oponach Racing Ralph 2,1 ma tyle samo sensu co wybrzydzanie, że rower szosowy kiepsko radzi sobie w lesie.


Ale doradziłeś.
Jeździłem na RR po asfalcie i na 29" i na 26" i takiego problemu nie miałem.

 

zauważyłem


Sprawdź następujące rzeczy:
- czy koło ma luz na osi?
- czy obręcz nie bije góra dół? - być może gdzieś wjechałeś w dziurę i trzeba podcentrować koło.
- czy opona równo wyszła z obręczy?
- Sprawdź też czy kaseta z tyłu jest dokręcona.

 
Napisano (edytowane)

A może jeździsz na zbyt ciężkim przełożeniu?

Miałem podobne objawy swego czasu, wystarczyło zmienić trochę styl jazdy/pedałowania i bujanie znikło.

Edytowane przez Nugosz
Napisano

Dzięki wszystkim za porady, sprawdzę wszystko raz jeszcze, choć luzów w piaście, kasecie i bicia koła/opony raczej nie stwierdziłem. Może faktycznie chodzi o twarde przełożenie lub jednak ciśnienie. Dodam tylko, że w poprzednim rowerze siodło ustawione miałem bardziej do przodu, czyli kadencyjnie, teraz pracuję bardziej siłowo. Istnieje jeszcze szansa, że to co tłumił damper z ProPedalem w fullu, tutaj po prostu tyłek "wybiera".

Napisano

 

 

Dzięki wszystkim za porady, sprawdzę wszystko raz jeszcze, choć luzów w piaście, kasecie i bicia koła/opony raczej nie stwierdziłem. Może faktycznie chodzi o twarde przełożenie lub jednak ciśnienie. Dodam tylko, że w poprzednim rowerze siodło ustawione miałem bardziej do przodu, czyli kadencyjnie, teraz pracuję bardziej siłowo. Istnieje jeszcze szansa, że to co tłumił damper z ProPedalem w fullu, tutaj po prostu tyłek "wybiera".

Dzisiaj kolejna przejażdżka z ciśnieniem podniesionym w tylnej oponie do 40 PSI, czyli praktycznie maksymalnego ciśnienia jakie zezwala Stan w Crestach, przy oponie 2,1". Niby było lepiej, ale szybki zjazd po błocie, w trakcie którego byłem przekonany, ze złapałem z tyłu gumę, przekonał mnie tylko, ze po 7 latach jazdy na fullu z oponami 2,25" będzie mi ciężko przyzwyczaić dupsko do HT.

Chyba nie ma się co doszukiwać problemów w sprzęcie, tylko trzeba będzie zmienić przyzwyczajenia, albo ... wrócić do starego roweru.

Zmieniając odrobinę temat, czy średnia kadencja na poziomie 74 oznacza, ze jeżdżę zbyt siłowo, czy jest ok?

Napisano

Taka kadencja jest dobra, ale tylko na zjazdach. Po płaskim, a szczególnie na podjazdach powinna być nieco wyższa - w okolicach 90.

Zależy to też od preferencji - ja lubię jeszcze szybciej kręcić i przy 70 pewnie miałbym wrażenie, że strasznie ugniatam.

Napisano

Całkiem możliwe, gdyż Cresty raczej są delikatne, a ja ważę 93kg. Dopóki koło będzie żyło i nie będę musiał ciągle go centrować, nie będę ich wymieniał, bo rower przyspiesza lepiej niż mój full 26.

Napisano

Witam . Na Cresta 93kg  to troszkę dużo i  chyba dlatego ten problem bujania .   Poszukaj już przynajmniej na tylne koło nowej mocniejszej obręczy  . 

Napisano

Pewnie poszukam którejś z nowych DT Swiss`a, ale dopiero jak z obecną obręczą zacznie się coś dziać. Na razie koło nawet się nie rozcentrowało. Poza tym, waga tej obręczy powoduje, że przyspieszam na tym 29er lepiej niż na 26, gdzie koła też nie były ciężkie (28 szprychowe DT Swiss`a). Pewnie jednak macie rację, że odczuwalne bujanie spowodowane jest elastycznością obręczy.

Gość PiotrKorus
Napisano

Całkiem możliwe, gdyż Cresty raczej są delikatne, a ja ważę 93kg. Dopóki koło będzie żyło i nie będę musiał ciągle go centrować, nie będę ich wymieniał, bo rower przyspiesza lepiej niż mój full 26.

A jaką masz oponę. Jezeli zwijana ralpha to wymiana na drutowaną ralpha pomoze. Trenujac na asfalcie wykorzystuje drutowane rocket rony active bo wersje zwijane wlasnie plywaja na feldze. Na wyscigi zmieniam na evo bo waga i miekkosc ma kolosalne znaczenie

 

A nie waze duzo 78 kg i mam scale 960. A efekt plywania idenycznie odczuwam

Napisano

Mam EVO, ale dzisiaj zauważyłem, że bujanie odczuwam głównie przy wyższych kadencjach > 100. Tak więc myślę, że zważywszy na moją wage, obrecze, opony, a także przede wszystkim fakt, ze muszę przyzwyczaić się do zmian roweru 29 > 26, full > HT.

Napisano

Kolego Nabiał, czy z doświadczenia możesz polecić cresty dla bikera, który po zimie waży 93kg? Pytam z ciekawości, bo z założenia skreśliłem cresty, jako za delikatne dla mnie przy obecnej wadze 92kg.

 

Napisano

obstawiam sztyca/miekkie kolo (dobrze zapleciony crest przy 93kg na asfalcie nie daje takich odczuc) lub po prostu kiepska rama...

Chyba po prostu miękkie koło. Rower to produkt polecanej na team29er, firmy Silverbacklabs, najwyższy model z aluminiowych 29erów, Sola 1. Zobaczymy co będzie latem, wtedy moja waga powinna spaść z 7-8kg.
Napisano

@@rowertep, crest ma to do siebie, ze jak zapleciesz go odpowiednio, dodatkowo na prostych szprychach (polecam Daveo) to wytrzyma, o ile nie masz techniki drwala i raczysz amortyzowac/wskakiwac na przeszkody, a przy tym jezdzisz normalne xc/trail

 

natomiast jesli kola zrobi partacz, nie wytrzymaja nawet sezonu pod bikerem 70kg

 

@@Andys, nie wiem, kto z team29er ci polecal te rame i czy na podstawie jazd testowych i opinii zawierajacych kwestie sztywnosci ramy - akurat ja jej nie znam z praktyki :) 

Napisano (edytowane)

 

 

@@Andys, nie wiem, kto z team29er ci polecal te rame i czy na podstawie jazd testowych i opinii zawierajacych kwestie sztywnosci ramy - akurat ja jej nie znam z praktyki :)

Nie testowaliscie akurat mojego modelu, ale bardzo pozytywnie wypowiadaliscie się na temat producenta. Nie mówię również, ze nie jest to winą ramy. Chyba będę jednak jednym z nielicznych, którzy wrócą z 29er do 26er. Oprócz opisanego tu problemu, mam znacznie większy. Zmienialem już ustawienia kierownicy i siodła, a także eksperymentowalem z tlumieniem powrotu, niestety nadgarstki cały czas bolą mnie nawet po 20km jazdy. Wreszcie, na koniec żali, nawet na asfalcie jestem wolniejszy na 2kg. lzejszym rowerze, na cienszych, lżejszych oponach, od starego fulla [emoji20] . Główna różnica in plus dla 29er widoczna jest na stromych, technicznych pojazdach, które lykam jak pelikan.

Edytowane przez Andys
Gość PiotrKorus
Napisano

Idz do lekarza i zrob usg narwow rąk. A w szczegolnosci gdy odczuwasz mrowienie i brak doplywu krwi do palcow 4ty i 5ty. Moze to byc tez oznaka przeziebionych stawow, a nie ustawien roweru.

Napisano

twoje problemy wskazuja jasno na to, ze masz zle ustawienie

Masz może jakieś sugestie? Sytuacja poprawiła się lekko, kiedy siodło ustawiłem poziomo, na początku było pochylone nosem do dołu, obciazalem mocno ręce, bolały bardziej. Kierownica ma 12stopni gięcia do tyłu i próbowałem już ustawić ją poziomo, a także z końcówkami w dół i do góry. Jest źle, albo gorzej.
Napisano

na zywo do zrobienia od reki, przez neta bez obrazkow, znajomosci ciebie i twoich predyspozycji sportowych to jest wrozenie z fusow

 

rownie dobrze winne moga byc rekawiczki

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...