Skocz do zawartości

[wybrzeże] - Bałtyk 2015 - szukam chętnych


zientas

Rekomendowane odpowiedzi

dużymi krokami zbliża się nam termin wyjazdu, pozostał tylko miesiąc i 6 dni.

Proszę o potwierdzenie osób chętnych aby można było wszystko pozapinać sprzętowo i organizacyjnie.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pytania to piszcie.

zientas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chciałbym z żoną zrobić wycieczkę rowerem od Świnoujścia przez Hel do Gdańska

zakładane dzienne odcinki 50-80 km

chcieli byśmy to zrobić w czerwcu lub lipcu,

noclegi przeważnie na dziko, choć kwater nie wykluczamy.

tempo raczej do zwiedzana okolicy niż połykania kilometrów.

zakładana ilość osób 4-6

mile widziane osoby z doświadczeniem w wycieczkach kilkudniowych.

zientas

witam chętnie pojadę mam doświadczenie i jeśli ktoś jedzie proszę o kontakt bodo_66@interia.pl wiek płeć orientacja poglądy są bez znaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jadę, rower przygotowany, czekam na sakwy (jadą z Hiszpanii), czyżby pociąg był z Szczecina? Ja z Szczecina wyjeżdżam PKP Intercity o 6:31 planowany dojazd do Świnoujścia 8:05

pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to tak.

czekamy na jeszcze jedną osobę, która we wtorek będzie czyli 19-tego będzie wiedziała czy idzie do pracy w sobotę 13-tego czy nie.

jeśli nie to w Świnoujściu jesteśmy 13-tego o 8:05 pociąg ten jedzie z Warszawy z której będą jechały 3 osoby, My z Gdańska dosiadamy się do tego pociągu w Poznaniu.

W najgorszym przypadku kiedy jedna z osób będzie musiała być w Pracy operację przekładamy na następny dzień czyli Świnoujście 14 czerwca 8:00 - ale to będziemy wiedzieli we wtorek wieczorem.

zientas

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkich osób, które planują robić R-10 w tym roku.

 

W poniedziałek pojechałem przetestować na sobie stan szlaku na odcinku Kluki - Izbica, tym bardziej, że ostatnio jechałem ze 4 lata temu a SPN pochwaliło się na swojej stronie wyłożeniem nowych pomostów.

 

Pomosty, owszem, są, ale to wszystko, co mogę dobrego o tym odcinku powiedzieć. Jest gorzej niż 4 lata temu. Z góry zapomnijcie o przejściu suchą stopą. Jechać da się po góra 50m za jednym zrywem. Podłoże zasysa opony w każdym rozmiarze (chętnie bym przeczytał jak się na fatbike'u tamtędy jedzie, gdyby ktoś ruszył).

 

Była lekka zima więc komary są liczne jak chińska siła robocza i zażarte jak Armia Czerwona. Kleszczy też multum.

 

4.5 km jechałem prawie godzinę z plecakiem i bikepackiem. Nie wyobrażam sobie wjechania w ten teren na trekkingu z sakwami.

Do tego pogoda na razie łaskawa, było sucho. Po opadach można zostać na tym odcinku na wieki - i piszę to bardzo serio. Jak się za bardzo w bok postawi stopę to czarne, cuchnące błoto zassie ją z ohydnym mlaśnięciem i można sobie samemu nie poradzić z wyciągnięciem.

Moja rada - ze Smołdzina do Czołpina, i plażą do Łeby, albo do asfaltu i drogą 213 na Główczyce i dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz jak jechałem tutaj ślady na Dropbox. Z tego proszę uważać jadąc samym brzegiem morza tam się wpiepszyliśmy na wydmy i potem musieliśmy jechać plażą to powinno widać na śladzie także radzę nieco inaczej pojechać jak w śladach z drugiego mojego przejazdu po wybrzeżu. Z tego polecam korzystać tylko by pominąć ewentualnie Kluki, trochę tymi polami kluczyłem i trzeba poprawić sobie ślad lub na GPS sprawdzić którędy przejechałem w końcu. Lub od razu na mapie asfaltem pojechać. W tych śladach też jest zwiedzanie Darłowa i można to wykorzystać.  W śladach  z GPSsies  strony,  drugi raz już nie zajeżdżałem do Darłowa tylko pojechaliśmy od razu na Darłówek i latarnie.

Trasa Świnoujście - Hel i promem do Gdańska 2013

https://www.dropbox.com/sh/n0uzmcad0fc7sxb/AAD3U-ICjycvnJAX3k4V8eK2a?dl=0

 

Trasa Świnoujście - promem do Ahlbeck po niemieckiej stronie (nie ma tego na tych śladach) po wyjściu na dworzec na port trzeba pojechać na prom i się przeprawić na drugi brzeg, dalej to trasa bardzo prosta wiedzie ścieżką rowerową praktycznie cały czas.  Potem wróciliśmy do Świnoujścia i jechaliśmy dalej. W tym roku już po poprawkach to zwiedziliśmy więcej i tutaj odwiedzaliśmy latarnie pokolei. Dojechaliśmy do Krynicy,  ja ładowałem telefon i nie włączyłem na drugi dzień endomondo  ale  pojechałem jeszcze dalej asfaltami do  miejscowości Piaski  i potem dojechałem do jednego campingu i od nich wbiłem do recepcji o drogę spytać i dalej od nich furtką do lasu i pojechałem lasem do szlabanu granicznego.  Mam to gdzieś na GPS ale nie wiem czy znajdę czas to wrzucić jeszcze i nie mam oprogramowania teraz na laptopie. Ale z nawigacją da się radę, tylko to z Krynicy mi wyszło w obie strony około 17 km z tego co pamiętam. Potem na koniec statkiem popłyneliśmy do Fromborka zwiedziliśmy katedrę i  dalej rowerami do Olsztyna wróciliśmy,  niektórzy ludzie jeździli z Fromborka zwiedzić Elbląg. 

 

Ślady 2014   Świnoujście - Hel - Krynica Morska

http://www.gpsies.com/viewTracks.do?fileId=gfslnftomkrjqkuv&fileId=xnyvgpbcpyhverzp&fileId=nqxowzfmjukgouhl&fileId=btqkvcusfpkkwjjs&fileId=qoybotvcuiuzaqfu&fileId=dfbcfooblmkhvopv&fileId=gtentqwdycfhietm&fileId=ulvytniurvbgkcci

 

http://www.gpsies.com/map.do?fileId=cjitdvcatokbjyot

jak coś dajcie znać gdyby nie dało się pobrać z GPSsies.com to wrzucę na Dropbox.

 

PS.  W parku narodowym radzę kupić normalnie bilety mimo że otwarty jest wjazd, pierwszy raz nie miałem sprawdzanych, a drugim razem chyba kasjerka zameldowała przez radio że pojechaliśmy bez biletów i o dziwo pod koniec parku strażnicy tylko nas zatrzymali do kontroli biletów i kazali się wracać te kilka kilometrów do kasy po bilety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy raz korzystałem z telefonu i używałem Locus aplikacji, niby w opisie jest że można zaimportować pliki GPX więc raczej GPX pobierz, teraz gdy dorobiłem się Garmina nawigacji już Locusa nie używam także nie wiem gdzie to wrzucić, musisz w Google poszukać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bilety kupione

Rowery na cacy

A więc jedziemy

Jesteśmy kozacy

 

Jak wyżej, bilety już są, 3 z Warszawy i 2 z Gdańska

jeszcze przymiarka do bagażu, co brać a czego nie, co wejdzie w sakwy a co zostanie w domu.

zientas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Chciałbym z żoną zrobić wycieczkę rowerem od Świnoujścia przez Hel do Gdańska

zakładane dzienne odcinki 50-80 km

chcieli byśmy to zrobić w czerwcu lub lipcu,

noclegi przeważnie na dziko, choć kwater nie wykluczamy.

tempo raczej do zwiedzana okolicy niż połykania kilometrów.

zakładana ilość osób 4-6

mile widziane osoby z doświadczeniem w wycieczkach kilkudniowych.

zientas

My też sie wybieramy a ruszamy 12 czerwca na 14 dni 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli lepiej na Smołdzino i dalej jak Twój ślad.

a jak ta droga wygląda, nie ma tam za dużego ruchu samochodowego?

masz jakieś zdjęcia z wyprawy?

Gdzie nocowaliście? kwatery, namioty,

jak ładowałeś telefon do zapisania śladu.

pozdrawiam

zientas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opis tego odcinka pojawi się dzisiaj na blogu ale uprzedzając fakty proponowałbym przez Rumsko, Nowe Klęcino i Klęcinko wrócić na R10 w Główczycach (ewentualnie przez Równo i Rówienko bo zdaje się tak jest prowadzony nowy wariant R10). DK213 nie zachęca do jazdy, z poboczem słabo, ścieżki nie ma, a ruch jest spory większość zapieprza jak do pożaru :/ Ponieważ kolega z którym jechałem wycierpiał na wąskich oponach jazdę z Żelaza do Rumska - chociaż moim zdaniem ten odcinek nie był tragiczny ;) zostaliśmy na asfalcie.

zdjęcia na blogu, noclegi emeryckie na kwaterach ;) Cena praktycznie taka sama wszędzie 50 zł z pościelą, 40 bez pościeli.

power bank m-life 10000 mAh - wystarczał do naładowania telefonu rejestrującego ślad i drugiego z uruchomioną nawigacją i jeszcze zostawało - przygotowaliśmy wcześniej gpx'a i jechaliśmy po śladzie zmieniając trasę na bieżąco w zależności od okoliczności. 

 


 

pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobrze zrobiliscie ze pojechaliscie DK213 jesli kolega mial cienkie opony :). My smignelismy z glowczyc na Izbice a pozniej Gać i wzdluz jeziora do Łeby- NIE POLECAM ! Idzie sie zajechac w piasku po kolana od Gaci (odciniek nie jest mega trudny ale po kilku km w nogach po asfalcia jazda w takich warunkach nie sprawia zadnej przyjemnosci). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu problem? Jeśli masz GPS to spokojnie trafisz oby w tamtą stronę jechać asfaltem dalej z Krynicy , potem przy domkach na końcu są płyty betonowe i tam trzeba w las wbić dalej, ja dojechałem do jakiegoś kempingu i w recepcji mi Pan powiedział że od nich mogę wyjść tylną furtką i tam lasem dojechać , droga kiepska i dojeżdża się do radaru i chwile dalej już szlaban graniczny, ja w Garminie mam mapę UMP darmową i tam dobrze pokazuje miejsce gdzie granica. No ale jechać wybrzeże i tam nie dojechać to jakby nie skończyć trasy :P

Od Krynicy tam + powrót wyszło mi około 15 km. Za Krynicą asfalt kiepski.

Wszyscy tak tylko Krynica, Krynica na urlop, a naprawdę dupy nie urywa, drogo niż gdzie indziej, kempingi kasę biorą nawet za naładowanie każdorazowe telefonu i prysznice na żetony... W dodatku co tam tylko latarnia i oby tylko po knajpach chodzić. Z miejscowości nad morzem to najchętniej chyba bym jeździł do Kołobrzegu (na rower super) można iść na latarnie, zobaczyć Muzeum Oręża Polskiego, rowerowe fajne ścieżki. Ustka też mi się podobała nawet. Też jeśli autem ktoś jedzie nad morze lub też ma rowery to jako baza wypadowa nawet ok jest Władysławowo, można wyskoczyć na Hel tam pozwiedzać, potem też na trójmiasto blisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...