Skocz do zawartości

[rower] Canyon. Który kupić w przedziale 10-15 tyś


lubusz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

 

Chciałbym kupić rower tej marki w rozmiarze XL na kołach 29".Mam 192 cm wzrostu i 84 kg masy ciała. Zamierzam jeździć na nim w rejonach nizinach (pagórki, szutry) jako ambitny amator. Niewykluczone sporadyczne starty na zawodach..Zależy mi bardzo na tym aby był trwały, mało awaryjny i nie wymagający częstych regulacji (jeśli to możliwe)

Czekałem na sezonową zimową obniżkę cen na modele z 2014 roku, ale teraźniejsze  przeceny nie powalają z nóg,.Tak więc biorę pod uwagę modele z 2014 r. jak i z 2015 r.

W tematyce rowerowej jestem zupełnie zielony, Tak więc proszę o pomoc, który z wielu  modeli na stronie producenta  uważacie za odpowiedni dla amatora takiego jak ja.

 

Napisano

Jesteś zielony jeżeli chodzi o mechanikę rowerową czy ogólnie jazdę na rowerze ? Bo jeżeli to drugie to nie wiem czy potrzebny ci jest aż tak drogi sprzęt na start. 

Napisano

Dla amatora, nawet zaawansowanego w zupełności wystarczy jeden z tych rowerów:

http://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3649 - tu można ewentualnie rozważyć wymianę hamulców

http://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3648

 

Dopłata do wyższych modeli mija się z celem - różnicy względem sprzętu z wyższej półki cenowej i tak nie odczujesz, a jedynie mocniej odchudzisz portfel.

Napisano

To nie jest tak, że jak wydasz tyle kasy to dostaniesz sprzęt trwały, nie awaryjny i nie wymagający częstego serwisu. W tym i większym przedziale cenowym jest wręcz czasem na odwrót. Przedział cenowy zaproponowany przez @Fenthin'a jest optymalny.

Napisano

Jesteś zielony jeżeli chodzi o mechanikę rowerową czy ogólnie jazdę na rowerze ? Bo jeżeli to drugie to nie wiem czy potrzebny ci jest aż tak drogi sprzęt na start. 

 

 

Zielony o mechanikę rowerową. Drogi, to rzecz względna. Lubię dobre rzeczy. Ciężko nazwać mnie kolarzem, ale na rowerze sobie radzę. Biegam od kilku lat połówki i maratony. Chcę urozmaicić swoją aktywność fizyczną o jazdę terenową na rowerze.

 

Mam pytanie dotyczące przerzutek. Czy duża jest różnica w jakości działania przerzutek deore xt, a SRAM XO ?

Napisano

Odpuść sobie X0. Ten rower na XT to nawet bardzo dużo dla początkującego. W kolarstwie nie zawsze drożej znaczy lepiej. Ale drożej znaczy lżej. A lżej oznaczać może bardziej awaryjnie. Sprzęty wyższej klasy jak X0 mają w sobie carbon przez co są bardziej sztywne ale nie ukrywajmy są delikatniejsze. Możesz kupić sobie rower na X0 z karbonową ramą, sztycą kierownicą itp. itd. Tylko jeśli chcesz jechać na wyścig albo nawet chcesz poszaleć w terenie to licz się z tym, że możesz się przewrócić (to normalne każdy z nas ma parę gleb w sezonie). A uderzenie w karbon jest bardzo dla niego niebezpieczne. 

 

Kupno roweru to jedno. Musi cię stać na jego utrzymanie bo jak kupisz ten sprzęt za 13 000 czy za 15 000 i pęknie ci coś w nim to raczej nie kupisz czegoś za 50 tylko raczej za 350. (Tak jak byś kupił porsche i przerobił na gaz bo dużo pali a części kupował byś zamienne z Citroena).

 

Osobiści radził bym nawet znaleźć coś na aluminiowej ramie. Będziesz miał komfort psychiczny większy a po roku jak ci się spodoba to spodoba to spokojnie kupisz full carbon za 15 000.

 

Więc jak chcesz Canyona to to jest najwyższe co ja ci zaproponuje: https://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3643

Napisano

 

 

A uderzenie w karbon jest bardzo dla niego niebezpieczne. 
 

Masz osobiste doświadczenia z niszczenia karbonu w ten sposób?

 

 

Sprzęty wyższej klasy jak X0 mają w sobie carbon

Korba x0 jest stosowana w sprzętach grawitacyjnych. Zjazd jest z założenia dyscypliną urazową dla sprzętu.

Jeśli trafi czymś w przerzutkę która zniszczy x0 to z pewnością aluminiowa również będzie się nadawała wyłącznie do śmietnika. 

 

Co do reszty to się zgadzam.

 

Proponowałbym Ci rzucić okiem na ceny części luzem, które są zamontowane w takim rowerze i zastanów się czy stać Cię na ich wymianę.

Napisano

co do x0 to się zgodzę, nie ma sensu, ale na pewno warto kupić karbonową ramę, 

będziesz miał komfort nie tylko psychiczny ale i fizyczny :)

Napisano

http://www.cube.eu/bikes/mtb-hardtail/reaction/cube-reaction-gtc-race-29-carbonngreen-2015/

Ten rower kosztuje 7900 zł. Minimum rabatu jakie można uzyskać to 10% czyli 7110 zł.

Jeśli chodzi o Canyona, to jeśli weźmie się pod uwagę, że sprzedaje rowery bezpośrednio, a ceny ma takie same jak firmy z tradycyjną siecią dystrybucji

(po rabacie) to wychodzi na to, że sprzedaje rowery bardzo drogo.

To samo dotyczy Rose. 

Napisano

W odpowiedzi na pytania czy mnie stać, odpowiem, że tak. Tylko nie potrzebuję sprzętu dla profesjonalnych zawodników, ale też nie mam ochoty na zmianę roweru po roku użytkowania, ale po min 3 latach, Zamierzam robić szybkie postępy. Pewnie mnie na to stać. Po roku biegania w pierwszym starcie w maratonie przebiegłem go w 3h 20 min, a półmaraton w 1h 29min. Wiem, że jazda na rowerze to nie tylko wytrzymałość organizmu, ale też technika jazdy.

W sierpniu tego roku po tygodniu treningu na 26"crossie syna wystartowałem zabawowo w mini triathlonie, w trakcie którego w czasie jazdy sprawdziłem na drzewie jakość kasku, a i tak miałem kontakt (nie tylko na starcie) z ludźmi jeżdżącymi długo i na dobrych rowerach.

Wasze odpowiedzi bardzo dużo mi pomogły, bardzo za nie dziękuje i proszę o jeszcze.

zastanawiam się nad propozycją "blackiwana"  http://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3647

                                             oraz "Fenthina"      http://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3648

 

Z tego co wynotowałem różnica między nimi to widelec, przednia przerzutka, hamulce i koła. Wiem, że nie zawsze droższe znaczy lepsze. Proszę o opinię, czy w tym przypadku ten droższy ma faktycznie lepszy osprzęt.

Napisano

Wybralbym ten drozszy, wlasnie ze wzgledu na widelec, kola, co do hamulcow - ja jestem na tak dla Formuli, wiele osob ma inne zdanie.

Napisano

Nie ma znaczenia tak naprawdę co kupisz bo nie masz punktu odniesienia. Dopiero po sezonie, dwóch będziesz miał swoje preferencje. Tak czy inaczej celujesz w sprzęt zawodniczy na bardzo wysokim poziomie czy tego chcesz czy nie. Serwis też musisz mieć i koszty również będą. Jak jesteś a widzę, że tak tego świadomy to kupił bym wersję z Sid'em.

Napisano

Tego Canyona z napędem Sram 1x11 bym sobie odpuścił. To się nie nadaje ani na płaskie, ani na góry.

Z tych wszystkich wybrałbym Grand Canyon CF SL 8.9 na XT 2x10. Ten rower będzie również najtańszy w utrzymaniu.

 

Napisano

Owszem. Oba rowery podane przeze mnie odrobinę wyżej. Jak już wspomniałem, nie odczujesz żadnej różnicy względem droższego modelu.

 

Przy czym sam wziąłbym raczej model na Sramie. Trochę z sympatii do marki, trochę ze względu na SIDa, który powinien być mniej problematyczny w serwisie. Ponadto jest tańszy. I rozumiem, że możesz pozwolić sobie na większy wydatek, ale będą to pieniądze wydane na wyższy numerek na ramie, odrobinę inny widelec i trochę lżejsze koła. Czy warto? Moim zdaniem dla amatora są to kosmetyczne różnice, a osprzęt jest na tyle dobry, że i tak nie wykorzysta go w pełni.

Napisano

Też się zastanawiam o co chodzi ;) 

Rozumiem, że ktoś może mieć awersję do takich napędów, ale po co bzdury pisać. Do czego się nadaje lub nie to zależy od konkretnych przełożeń i "łydy" konkretnego bajkera.

Napisano

 

To zostało mi jeszcze jedno pytanie. Jest coś w lepszej konfiguracji w tej cenie, lub w podobnej konfiguracji, a tańszy  :)

 

 

Bez problemu można znaleźć. Pierwszy z brzegu:

http://www.scott.pl/produkt/157/448/rower-scale-910/

Do Canyona należy doliczyć koszty wysyłki, od ceny Scotta odjąć 15 (minimum) %. I już się robi wyraźnie taniej,

Dodatkowo -co ma niebagatelne znaczenie- serwis Scotta jest na miejscu.

Kolejny:

http://www.trekbikes.com/pl/pl/bikes/mountain/cross_country/superfly/superfly_9_8_xt/

I sytuacja podobna jak wyżej. Na szosówkę Treka z kolekcji 2015 zaproponowano mi rabat 20%.

Ceny Canyona -oględnie się wyrażając- są mało atrakcyjne.

Dalej już nie chce mi się szukać, a nie mam wątpiliwości, że niejeden rower jeszcze by się znalazł.

Napisano

Bzdury nie bzdury. Napęd 1x może być dobry dla kogoś, kto ma już pewne doświadczenie i świadomie decyduje się na taki krok. Dla początkującego to nie będzie dobry wybór.

Napisano

 To się nie nadaje ani na płaskie, ani na góry.

 

Czego w tym zdaniu nie rozumiemy?? Stopniowanie tej korby to wariant najgorszy z możliwych. To napęd specjalistyczny i ukierunkowany na dany teren. Albo się zbliżamy do 38T albo w drugą stronę. Na 32T ani nie zaszaleje się na płaskim, że o wypadzie w solidny teren nie wspomnę. A bzdurą jest w ogóle dyskusja nad tym czymś w przypadku nawet ambitnego amatora.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...