[stery] Wybór trwałych zintegrowanych sterów do MTB

[Pawlos88]

Jak w temacie, zmieniam ramę, i tym samym muszę kupić nowe zintegrowane stery pod 1 1/8.

Szukam czegoś solidnego, przede wszystkim dobrze uszczelnionego z racji jazdy głównie w terenie w różnej pogodzie.

Na tą chwilę dobrą propozycją wydają się Cane Creek 40, tym bardziej że są dość dobrze dostępne. Proszę jednak o podpowiedzi czy w tym przedziale cenowym są jacyś godni uwagi konkurenci. Jak na tle CC wypadają stery Ritchey WCS ?

[OdiLV4]

Polecam jak najbardziej Cane Creek. W prawdze mam ZS44 ale w porównaniu do poprzednich Ritcheya są o niebo lepsze. Co do WCS spotkałem się z opinią, że waga podana przez producenta jest znacznie zaniżona w stosunku do wagi realnej.
Jak nie Cane Creek polecam jeszcze Aerozine w podobnej cenie, lub trochę droższe Swiss-Comp. Wszystkie firmy zgarniają dobre opinie użytkowników (głównie na forach zagranicznych) i ostatnimi czasy są bardziej polecane od WCS, jak to nazywają przereklamowaniem niektórych produktów

Pzdr

[anarchy]

Jak powyżej, zdecydowanie CC. Niezawodne, świetnie uszczelnione.
Co do WCSa, mam komplet. No i cholera już sam nie wiem. Stery mają za sobą 6-7 lat, najpierw były w fulu w góry, potem (po kupnie nowych CC) wsadziłem na "dorypanie" do roweru na co dzień w teren. Wkurzyła mnie  delikatność WCS-ów, dolny dekiel-podchodzić bardzo ostrożnie. No i ten brak uszczelki (dawniej głównie CC używałem więc wydawała mi się dolna uszczelka standardem).
A teraz najlepsze - nadal pomimo wszelkich starań stery chodzą idealnie. Choć wodę mogę wylać z suportu, choć pod miskami zbiera się sporo... te cholery się kręcą. Najprawdopodobniej to kwestia samego łożyska. Chrisy mają podobnie, zero uszczelki a chodzą jak złoto (z testów jakie czytałem).
Ale gdybym miał wybierać i tak postawię na CC, wiele wspólnych lat w różnych rowerach robi swoje.