[rękawiczki] Shimano Gore-Tex CW-GLBW-LS12UL

[kregiel]

Witam,

 

Chciałem się was spytać zanim wydam całkiem niemałą sumkę na w.w model rękawiczek.

http://www.mikesport.pl/shimano-gore-tex-zimowe-rekawiczki-rowerowe-cw-glbw-ls12ul.html

Proszę powiedzcie czy macie może jakieś doświadczenie z tymi rękawiczkami?

 

Z góry dziękuję za wypowiedzi ;]

[kamfan]

Bardzo dobre rękawiczki. Ciężko o coś lepszego w tej cenie. Polecam! Np. tutaj masz o połowę taniej - http://allegro.pl/zimowe-rekawice-shimano-gore-tex-xl-lublin-10c-i4771304711.html

 

Jak się zimą nie jeździ w marznącym deszczu to polecam też te - http://allegro.pl/zimowe-rekawice-shimano-windstopper-2x2-s-10c-i4771304920.html

 

Testowałem oba modele i dla mnie zdecydowanie wygodniejsze były te "dwupalczaste". Ciepło było w obu. Dodatkowo "dwupalczaste" mają fajną gumkę (lepiej umieszczona niż w modelu z gore-texu), która dokładniej zabezpiecza przed dostawaniem się zimnego powietrza od strony mankietu (tak się to chyba nazywa). Minus tego modelu to jak wyżej pisałem tylko wiatroszczelność bez wodoodporności.

[kregiel]

Aż 100 różnicy 0_o to naprawdę dużo. Powiedz przy jakich temperaturach w nich jeździłeś? Jestem ciekaw do jakich najniższych temp są w stanie realnie wytrzymać.

[BananaMuffin]

Tak duża różnica w cenie, jest wręcz podejrzana. Nie znam tego sklepu z allegro, ale MikeSport z marżami nie "szaleje". Tak mi się przynajmniej wydaje...

 

Rękawiczki same w sobie to pewnie realnie wytrzymają nawet -100 stopni, może więcej . Odpowiedź na pytanie; ile Ty będziesz w stanie w nich wytrzymać, znajdziesz dopiero wtedy, kiedy sprawdzisz je w boju. Niestety nikt Ci tego nie powie, bo każdy z nas jest inny. Każdy inaczej odczuwa zimno.

Sam "miałem" te dwupalczaste (kupione w MikeSport). Miałem w cudzysłowie, bo  jakoś mnie nie przekonały i je zwróciłem bez testowania. Czy dobrze zrobiłem? Tego już się nie dowiem.

Kupiłem na ich miejsce Endura Luminite Thermo, które są drogie, z nie są rewelacją. Marzną mi w nich łapska nawet przy 0 stopni. Po przejażdżce przy -5, z dodatkowym "dociepleniem" (inną parą rękawiczek pod spodem), zacząłem zastanawiać się na kupnem nowych rękawiczek na zimę. A, że chyba najlepsze (najcieplejsze) rękawiczki na rower, to rękawiczki narciarskie, to następne rękawiczki jakie kupię na rower będą właśnie rękawiczkami narciarskimi.

 

Jeżeli chcesz jeździć w dość niskich temperaturach, to możliwe, że będziesz musiał rozważyć zakup narciarek.

[Neraxes]

Generalnie jeśli chodzi o rękawiczki Endury, to nie polecam. Luminity miały być nieprzemakalne a poległy po niecałej godzinie w deszczu, jedyne co dobre, że nie było problemów z reklamacją. Oczywiście mankiet rękawa wyłożony był NA rękawiczkę. Dzisiaj zamówiłem omawiane kilka postów wyżej Shimano Gore-Tex'y, jak tylko przyjdą to przetestuję i podzielę się wrażeniami.

[kregiel]

Oczywiście czekamy na recenzję ;]

Ogólnie z ciekawych propozycji znalazłem jeszcze taki model

Softshell PEARL IZUMI P.R.O

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4801351814&ref=last-visited

 

Niby deklarują do -18 stopni. Ciekawe jak by wypadły z w.w rękawiczkami GORE -TEX ;]

[Neraxes]

Doszły Shimano Gore-Tex, rozmiar M. Mają fajny patent z gumką ściągającą - pociągasz i zamontowane szczelnie, nie wiem czy to nie lepsze niż rzep. Do tego ładny odblask. Warto zwrócić uwagę na duże powierzchnie materiału, i stosunkowo małą ilość szwów (w odróżnieniu od Endury z pierdyliardem łatek i wstawek). Obecnie warunki pozwoliły mi na niezbyt ekstremalne testy, bowiem najniższa temp. w jakiej jechałem w rzeczonych rękawiczkach to -4°C z lekkim wiatrem. Wynik? W pełni komfortowo, po prostu. Przy mocniejszym naciskaniu na pedały było już odczuwalnie ciepło. Myślę że około 0°C to maksymalna temp. w jakiej można w nich jeździć. Generalnie świetne zimowe rękawiczki , którym niestraszne niskie temperatury. Na pewno nie tylko będą używane na rowerze. Nie odważyłem się maczać ich w wodzie i sprawdzać szczelności bo chyba nie będzie im dane jeździć w deszczu, bo byłoby w nich za ciepło  

 

Tak czy inaczej, kolejne poszukiwania zaczną się wiosną - Gore-Tex na temperatury 0/5-15°C, bez ocieplenia, pełna nieprzemakalność.

[BananaMuffin]

Kuszące opinia. Jednak muszę się zapytać; czy odczuwałeś wcześniej marzniecie dłoni, które było spowodowane słabym krążeniem? Jeżeli nie, to osobie takiej jak ja, której marzną łapska z powodu słabego krążenia może dalej być zimno w tych rękawiczkach.

 

 

Gore-Tex na temperatury 0/5-15°C, bez ocieplenia, pełna nieprzemakalność

 

Ośmielę się stwierdzić, że przy temperaturze 10-15°C mimo nieprzemakalności rękawiczek, Twoje dłonie i tak będą mokre.

[Neraxes]

Marznięcie to bardzo indywidualna sprawa - przykładowo grając przy komputerze mam lodowate ręce  , ale co do tych Goretexowych rękawic Shimano mogę zapewnić, że jest ciepło. Może dam Ci jakieś odniesienie - przy opisywanym -4 i wietrze założyłem obcisły bezrękawnik termo (Lidl, około 20-30 zł), Bluzka MT500 i Kurtka MT500 Endury, ocieplacze na kolana pod jeansy - bez ciśnięcia, czyli powiedzmy do 18 km/h było znośnie, gdy troszkę się polepszyło tempo, to odczuwalnie ciepło - na trening tyle warstw byłoby zdecydowanie za dużo, na dojazd kilka km, całkiem w porządku. Wolę być ubrany za chłodno, niż się pocić i przegrzewać, przez co nie mogę jeździć zbyt anemicznie, ale oczywiście w wypadku rąk faktycznie staram się dbać aby nie marzły.

 

Co do rękawic na deszcz gdy nie jest zimno - wbrew pozorom w 10°C i deszczu ręce robią się lodowate, jeszcze jak wieje to jest katastrofa, woda generalnie świetnie wyciąga ciepło z rąk (i nie tylko). Z drugiej strony taki wiatr może pomóc odprowadzić parę z rękawiczek. Dlatego najchętniej kupiłbym rękawiczki z membrany gore, bez niczego więcej, żadnych ociepleń, minimalnie cienka wyściółka wewnętrzna. Tak czy inaczej ciepło, deszcz i intensywna jazda stanowi problem, nawet dla samych kurtek. Bo zawsze mówi się o oddychalności tych membran, ok, ale zdolność wymieniania powietrza z dużą ilością pary wodnej to już coś innego.

[BananaMuffin]

Witam po przerwie.

Z przedstawionego przez Ciebie opisu wnioskuję, że nie jestem takim twardzielem . Przy -4 i wietrze byłbym jednak cieplej ubrany, jeżdżąc przy tym nieco szybciej, bardziej wysiłkowo. Pewnie ubieram się ciut za ciepło, ale to już "ińsza, ińszość".

 

Możliwe, że się skuszę na te rękawiczki. Jeżeli nie będą dla mnie wystarczająco ciepłe przy -5, to z pewnością będą ok przy +5. Obecnie przy +5 zakładam Rogelli Valdez. Myślę o tym, by je zastąpić, bo mnie denerwują .

 

Jeżeli chodzi o tę drugą kwestię, to w zasadzie bardziej myślałem o górnej granicy, tj. +15 stopniach. Przy +10 i deszczu będzie faktycznie tak jak piszesz.