Skocz do zawartości

[ad absurdum] czyli najbardziej absurdalne twierdzenia z jakimi się spotkaliście! - cz.2


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

dlaczego amortyzacja i baranek nie moga byc ??
Dolny chwyt 150 mm niżej, do tego ugięcie podczas hamowania jakieś 60mm i w rezultacie środek ciężkości masz daleko przed kierownicą, a tysięczne sekundy później twoje 60-80 kg podrywa się do lotu kosząco-nurkowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tofi jak zwykle farmazony prawi i nigdy nie miał okazji testować takiego rozwiązania.

Swego czasu ujeżdżałem takiego dziwoląga: https://picasaweb.google.com/114429717076057867312/NoweCzesci?noredirect=1#5356541285390387842

Na jednym zjeździe w lesie (chyba koło 15%, może w porywach do 20%) było bardzo dziwnie i miałem wrażenie, że zaraz przelecę przez kierownicę ale nic takiego się nie stało.

Poza tym obniżenie środka ciężkości nie wpływa na łatwiejsze przelecenie przez kierownicę, jeżeli już to przesunięcie do przodu o te 10cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to Ty masz 4 rece ? Bo to nie mozliwe za hamować tym rowerem w dolnym chwycie ;)

post-149819-0-89934100-1438241724_thumb.jpg

A do czego mi te 4 ręce jeżeli wszystko jest prawidłowo ustawione? Oczywiście na zdjęciu nie zrobiłem pełnego pochylenia do przodu, ale mając kolana pomiędzy łokciami ciężar jest przenoszony na przód.

 

@zekker

a to aż takie skomplikowane żeby zamiast dodać dwa do dwóch trzeba było to testować? Stary Zoom się ugnie przy hamowaniu z odpowiednio dużej prędkości a co dopiero prawdziwy amortyzator ze skokiem 100-120mm i więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker

a to aż takie skomplikowane żeby zamiast dodać dwa do dwóch trzeba było to testować? Stary Zoom się ugnie przy hamowaniu z odpowiednio dużej prędkości a co dopiero prawdziwy amortyzator ze skokiem 100-120mm i więcej.

 

W Twoim wykonaniu jak widać jest to trudne. Dobry  amortyzator nie nurkuje przy hamowaniu, a na pewno nie tak mocno, żeby katapultowało. Gdyby to było problemem, to i na zwykłej kierownicy byś poleciał.

Nie wiem czy miałeś okazję pojeździć trochę w terenie z taką kierownicą. Owszem uczucie jest bardzo dziwne, bo głowa nisko i ma się wrażenie na zjazdach, że zaraz się przeleci ale jednak się nie przelatuje jak się nie przegina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdyby to było problemem, to i na zwykłej kierownicy byś poleciał.
 4 tygodnie temu widziałem taki przypadek. zjazd w dół, prędkość może 3-4 km/h, chwila nieuwagi, hamowanie i dobrze że kolega miał kask. Prosta kierownica, amortyzator nie zblokowany do jazdy po drodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednym z rybnickich portali pod artykułem o infrastrukturze rowerowej w mieście pojawiły się takie oto komentarze jednego wielbiciela puszek, pisownia oryginalna:

Żadnej nowej infrastruktury rowerowej. Minusujcie mnie ile chcecie rowerzyści, ale brutalna prawda jest taka że znakomita większość z was jest najbardziej roszczeniowa grupą w tym kraju. Zawsze wam wszystko wolno, wszędzie macie według was pierwszeństwo i skutecznie i z premedytacją blokujecie ruch samochodowy w mieście. Panoszycie się na chodnikach gdie chodzą piesi, panoszycie się na drogach jeżdżąc jeden koło drugiego, jeżdzicie ze słuchawkami, robicie dziwne manewry tuż przed jadącym za wami samochodami i co najważniejsze w tym artykule. Mimo że jest obok ścieżka bądź droga rowerowa i tak, jedziecie drogą blokując samochody. Najwięksi psychole to ci na szosówkach udający że jadą w Tour de France albo Vuelta Espana po ulicach Rybnika. Zatrzymujesz się przepuścić pieszych? Bądź pewny że rowerzysta Cię wyprzedzi z prawej strony i slalomem między pieszymi na przejściu przejedzie...

Jesteście zdecydowaną mniejszością terroryzującą większość swoimi coraz nowymi żadaniami... Ilu z was jeździ do pracy w Rybniku rowerem? 100-200 a może 500 osób?reszta to robi rekraacyjnie... Samochodami jeździ kilkadziesiąt tys. ludzi i to o ich komfort przemieszczania się powinno dbać się w pierwszej kolejności, chociażby dlatego że wpłacają do budżetu kolosalne pieniądze. A rowerzyści potrafią tylko ryczeć po pieszych na chodniku

Najlepsze jest to, że facet narzeka, że mu rowerzyści po drodze jeżdżą a jednocześnie nie zgadza się na budowę dróg dla rowerów... Brak słów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat moim zdaniem cytowany Pan ma trochę racji. Fakt, że chciałby pewnie w ogóle zlikwidować zarówno infrastrukturę rowerową, jak i samych rowerzystów :teehee: Niemniej to o tym łamaniu przepisów to już prawie prawda - zachowanie co niektórych rowerzystów na drodze wprawia mnie czasem w osłupienie. Tak samo uważam że darcie ryja na pieszych na DDRze jest oznaką zwykłego chamstwa. Nie mówię, że piesi mają chodzić gdzie chcą, ale że wystarczy czasem zwykłe "przepraszam" i piesi ze ścieżki schodzą. A wchodzą głównie przez roztargnienie, brak łatwego przejścia do chodnika albo przez to że DDR został po prostu namalowany na chodniku (po którym wszyscy chodzili pieszo przez ostatnie 15 lat) :) "Mniejszość terroryzująca większość swoimi coraz nowymi żądaniami" - tu oczywiście chodzi o Masę Krytyczną. O ile jej główna idea jest dla mnie w 100% godna poparcia, tak środki do realizowania tej idei już mi średnio podchodzą. No bo jaki wydźwięk mają te wielkie Masy? Jak brać sobie do serca postulaty zbiorowości, której każda manifestacja to popis całkowitej samowolki w ruchu drogowym?...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykłe przepraszam nie wystarczy bo na DDR ma prawo być tak samo jak rowerzysta na chodniku, tj. pod warunkiem. Problem jest brak egzekucji prawa. Jest ono egzekwowane tylko podczas akcji lub gdy ktoś się uprzednio żeby odciągnąć sprawę do finału co nawet nie może być zawsze możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

k brać sobie do serca postulaty zbiorowości, której każda manifestacja to popis całkowitej samowolki w ruchu drogowym?...

 

Nie wiem gdzie jeździsz na masy krytyczne ...

Każda masa w której ja uczestniczyłem jechała oznaczona przez radiowóz policyjny z sygnałem świetlnym niebiesko-czerwonym, czyli jako prowadzący kolumnę.

Tak oznaczona kolumn z kolei ma też swoje dodatkowe prawa ... nie można jej np rozdzielić dlatego też przejeżdża na czerwonych światłach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...