Skocz do zawartości

[mrozy] Temperatury poniżej 10 stopni - jak chronić twarz


DarkoZZZZ

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wszyscy pewnie zauważyli, ostatnio zrobiło się trochę zimno. Kiedyś tak tego nie odczuwałem, ale ostatnio widzę, że bardzo marznę w twarz jak jadę w temperaturach poniżej 10 stopni... wczoraj przy 6 stopniach to już czułem że twarz mi zamarza :)

 

Macie na to jakieś sposoby? Ja próbowałem kremu, natłuszczającego ale widzę tylko minimalny efekt.

Golf - można naciągnąć i zasłonić wszytko do poziomu ust, ale marznie się najbardziej w policzki które będą odsłonięte.

 

No i chyba najlepszy pomysł - kominiarka z otworem tylko na oczy i zasłoniętym nosem. Widziałem coś takiego w sklepie rowerowym - cena ok 80 zł, niby materiał termoaktywny. Zastanawiam się jak się w czymś takim jeździ - nie ma problemu z oddychanie przez nos - materiał się nie poci przy nosie? Macie jakieś doświadczenia, ewentualnie ktoś może polecić jakaś konkretną kominiarkę? No i jak na was ludzie patrzą w takim sprzęcie - jak na kosmitę na rowerze? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale teraz w Biedronce czy w Lidlu nie ma kominiarek za 15 zł - chętnie bym kupił w takiej cenie. Znalazłem własnie w normalnym sklepie rowerowym kominiarkę ponad 4 razy droższą i chyba ją kupie.

 

Co do Buffa, to nie widziałem go w stacjonarnym sklepie, a wolałbym przymierzyć zanim kupie. Natomiast ten Brubeck z linka.. czytałem tą opinię wcześniej i własnie widziałem że największy problem to ta siatka na twarzy i uszach, czyli tam gdzie się najbardziej marznie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie na to jakieś sposoby? Ja próbowałem kremu, natłuszczającego ale widzę tylko minimalny efekt.

 

Dermosan jest spoko (półtłusty). Jak pisali koledzy powyżej przy zasłonięciu ust i nosa buffem czy kominiarką podczas oddychania tkanina staje się wilgotna, żeby sobie niczego nie przemrozić smaruję nos, rejon pod nosem :) i okolice warg. Jak jest naprawdę zimno to ładuję kremik ile wlezie na całą twarz. Taka kombinacja Dermosan + buff/kominiarka się sprawdza przynajmniej u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Co do Buffa, to nie widziałem go w stacjonarnym sklepie, a wolałbym przymierzyć zanim kupie.

Jak to w sklepie turystycznym buffa nie mieli? :o Rozmiar jest uniwersalny i mozesz brać w ciemno. Mam i buffa i kominiarkę brubecka. Dużo bardziej wolę jazdę w buffie niż w kominiarce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przetestowałem buffa przy 3C i mogę autorowi z czystym sumieniem polecić :) Spełnia swoje zadanie w 100%. Tylko jednego nie mogę ogarnąć, jak założyć go jako kominiarkę podczas jazdy. Po napiciu się z bidonu niestety muszę stanąć, rozpiąć kurtkę, zdjąć rękawiczkę i dopiero wtedy założyć poprawnie. Inaczej za dużo materiału łapię i nic z tego nie wychodzi. Pewnie kwestia wprawy, muszę na sucho w domu poćwiczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko jednego nie mogę ogarnąć, jak założyć go jako kominiarkę podczas jazdy.

A po co go w ogóle zdejmować? Może jakąś inną kominiarkę robisz ale ja po prostu naciągam buffa nieco w dół, "zaczepiam o brodę" i piję, można to zrobić ręcznie albo bidon tam wcisnąć bez psucia tej "kominiarki".

 

 

 

bardzo marznę w twarz jak jadę w temperaturach poniżej 10 stopni... wczoraj przy 6 stopniach to już czułem że twarz mi zamarza

 

W opisie tematu mrozy a tu temperatury zdecydowanie wyższe, to jak w końcu? Bo dla mnie osobiście to różnica, przy 6-10 na plusie wystarcza buff jeśli bez jest zimno a przy 6-10 na minusie można próbować innych rozwiązań. Przy mrozach owijam się zwykle szerokim szalikiem z polaru albo ubieram polarową chustkę na twarz ale na plusie buff zdecydowanie wystarcza. To że robi się mokry jest trochę nieprzyjemne ale póki co nie znalazłem lepszego rozwiązania. 

 

Kominiarek nie lubię bo mi w niej okulary parują :) Ale nawet jak ich nie nosiłem to unikałem, połączeniu chustki/buffa z czapką (nawet cienką)  jest bardziej komfortowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MikeSkywalker, może źle się wyraziłem, robię tak jak Ty napisałeś. Czyli naciągam lekko w dół i piję. Lecz przy próbie ponownego naciągnięcia "odwija się" to co się podwinęło zakładając jako kominiarkę i źle leży. Pewnie kwestia wprawy, albo nie do końca dobrze robię :P

 

A wzorowałem się tym filmikiem

 

https://www.youtube.com/watch?v=ewVEK-AElDY#t=57

 

A co do okularów, to fakt że parują, ale w moim przypadku tylko na postoju. Po ruszeniu dosłownie parę sekund i już okulary czyste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, widzę że jest rasowa kominiarka z buffa i moja pseudokominiarka :) Ja używałem tylko ustawienia "na babuszkę" (na filmie ze złożonymi rękami) z taką modyfikacją że więcej na twarzy a mniej na głowie (ale to trzeba przykryć czapką).

 

Niemniej jednak można zmodyfikować tą kominiarkę którą robi gość na filmie w ten sposób żeby tył buffa naciągnąć z karku (z poziomu uszu) wyżej na głowę, wtedy nie spada z przodu podczas picia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kominiarkę średnio grubą 3 otwory - na usta i 2 na oczy. Jest bardzo ciepła, dlatego prze temp. ponad 3-10C jeżdżę w chuście i czapce. Jedyny problem w obu przypadkach to katar, który na mrozach potrafi trochę skapywać, jest to drażniące, że potem pod nosem kominiarka jest czasem mokra od smarków :/ No i dodatkowo okulary bardzo parują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, widzę że jest rasowa kominiarka z buffa i moja pseudokominiarka :) Ja używałem tylko ustawienia "na babuszkę" (na filmie ze złożonymi rękami) z taką modyfikacją że więcej na twarzy a mniej na głowie (ale to trzeba przykryć czapką).

 

Niemniej jednak można zmodyfikować tą kominiarkę którą robi gość na filmie w ten sposób żeby tył buffa naciągnąć z karku (z poziomu uszu) wyżej na głowę, wtedy nie spada z przodu podczas picia. 

 

 

Coś tam pokombinuję i dojdę jakie rozwiązanie będzie dla mnie najlepsze. Jeszcze można zrobić inny patent, jeden buff na babuszkę, a drugi złożyć na pół tylko do osłony ust i ewentualnie nosa. Wtedy nie będzie problemu i lepsze ogrzewanie szyi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszyscy pewnie zauważyli, ostatnio zrobiło się trochę zimno. Kiedyś tak tego nie odczuwałem, ale ostatnio widzę, że bardzo marznę w twarz jak jadę w temperaturach poniżej 10 stopni... wczoraj przy 6 stopniach to już czułem że twarz mi zamarza :)

 

Macie na to jakieś sposoby? 

Zapuść brodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam maskę z cieniutkiego Windstoppera. O ile faktycznie dobrze chroni, to jednak praktycznie jej nie używam z powodu komfortu noszenia. Jeśli w normalnej pozycji głowy/karku zapnę ją tak, aby nie spadała, po przyjęciu pozycji rowerowej (siodełko powyżej kierownicy), maska się napina i uciska nos, powodując trudności w oddychaniu. Jak zapnę maskę lekko, zsuwa się, gdy opuszczę głowę. Prawdopodobnie nie byłoby tego problemu na np. rowerze miejskim.

Tak więc, podobnie jak przedpiścy, używam Buffa (oryginalnego, zwykłego). Do 0C nie mam w ogóle potrzeby ochrony twarzy, a na dojazdy do pracy pojedynczy Buff wystarczał mi nawet przy -25C. Testowałem też chustę Wileckiego i sprawdza się zdecydowanie gorzej od Buffa - mniej chroni od zimnego wiatru i szybciej śmierdzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

DarkoZZZZ, dnia 20 List 2014 - 10:52 AM, napisał: snapback.png

Jak wszyscy pewnie zauważyli, ostatnio zrobiło się trochę zimno. Kiedyś tak tego nie odczuwałem, ale ostatnio widzę, że bardzo marznę w twarz jak jadę w temperaturach poniżej 10 stopni... wczoraj przy 6 stopniach to już czułem że twarz mi zamarza :)

 

Macie na to jakieś sposoby? 

Zapuść brodę.

 

popieram w zupełności. Przy tym zakresie temperatur broda wystarczy a nawet w niższych, I nic nie kosztuje:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...