Tomek21001 Napisano 20 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 W sumie rozterki autora zrozumiałe. Jak jest kasa,bierz Epica,jeżeli się wkręcisz w góry,sprzedasz po roku za pół ceny,płaskie lasy ogarnie z okładem,a dojdziesz sam co Ci potrzebne. Jak rower jest dużym wydatkiem,od razu Stumpjumper,uwierz ludziom,którzy przeszli etapy posrednie.Taki rower nie ograniczy w górach,jeżeli włożysz w niego potencjalną stratę na Epicu to będzie rewelacja ( ze dwa komplety kół,reverb itd ) A propos roczników : Epic 13 to ostatni model do którego włożysz dowolną korbę i ustawisz dowolnie linię łańcucha,póżniejsze to tylko press-fity,to też ostatni model do którego da się zamontować regulowaną sztycę dowolnej firmy,póżniejsze to już 27,2.Jedyna potencjalna wada - wideł po QR (ale jest serynie oś 9mm dt i podkładki,więc da się to skręcić porownywalnie sztywno). Piszę jako były posiadacz 2szt Epica 29 (pierwszy w sumie dla jaj,nie wiedziałem jak go wykorzystać,drugi po dwóch latach złożony od ramy pod siebie i katowany w górach ponad możliwości) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SNM Napisano 20 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 Yaskier, ja głosuję za 130-140mm. Epic nawet jeśli będzie szybszy, to na pewno trochę bardziej wytrzęsie. Czy satysfakcja z wysokiej efektywności napędzania jest dla Ciebie ważniejsza, niż wygodniejsze zawieszenie? Co byś nie kupił, to zależnie od trasy będziesz miał większe lub mniejsze wątpliwości. Ludzie nie kupują karbonowych HT dlatego, że ich nie stać na fulla. Po prostu lubią to poczucie efektywności i zwinność. Inni, jak ja, wolą gdy trochę mniej trzęsie i rower przejeżdża przez nierówności odwalając część pracy za nogi. Kompromis nieunikniony, ale Stump lub inny full 120+ będzie jednak rzadziej przywoływał myśl "ale jakbym miał tu 150mm i oponki 2,4, to ten zjazd byłby miodzio". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qbek84 Napisano 20 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 (edytowane) Co do zakupów w Czechach - ja swojego Cambera kupiłem właśnie u naszych południowych sąsiadów (w Ostravie). Odbierałem osobiście... tylko z dwa dni przed wyjazdem napisałem maila czy faktycznie jest dostępny na sklepie. Płaciłem koronami. PS. Odnośnie Speców to jest jeszcze model Enduro... 160mm/155mm skoku i duże koło... może taki jak już kupować sercem Edytowane 20 Listopada 2014 przez Qbek84 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
errwin Napisano 20 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2014 To i ja swój klocek do Twojego bałaganu dołożę, żeby ci ułatwić Na rowerach typu XC mam staż trochę krótszy od Twojego bo 15 lat. Większość tras które kręcę to te same co Twoje bo jestem po sąsiedzku. Zawsze było i jest HT zaczynając od Jury poprzez cały Śląsk i Zagłębie aż po Beskidy, Sudety etc. Pożyczyłem kiedyś fulla GT 150/140 na parę godzin wokół komina, kręciłem się po mieście, po schodach zjeżdżałem nie podnosząc tyłka a krawężniki i dziury połykałem jak pelikan. Było fajnie tyle, że oddając rower byłem umordowany jak koń po westernie. To jest super wygodny sprzęt, tyle że jego pełna funkcjonalność objawia się dopiero w górach w które planujesz się wybrać 6 razy na rok ? Niestety brakuje mu efektywności o której pisał SNM a do której - przynajmniej ja - po tylu latach przywykłem. Dzisiaj, z racji doświadczenia, może umiejętności HT zaczyna mnie pomału w górach ograniczać jeżeli chodzi o prędkość na zjazdach ale też sądzę, że idealnym kompromisem dla mnie byłby full max 120mm. Rozumiem argumenty chłopaków, co chwalą 150mm maszyny ale pewnie spędzają w górach każdy wekend na trasach zbliżonych do ęnduro, albo dość szybko zamienili sztywne ramy na fule dla wygody i patrzą z zupełnie innej perspektywy. To co dla Ciebie będzie dobre sam musisz wykminić i nawet jak już kupisz, to nadal będziesz miał wątpliwości A skoro masz ich tyle to póki pogoda sprzyja wypożycz sobie takiego potwora na dzień, Spec w Bielsku wypożycza rower za kaucję albo z przewodnikiem ze sklepu. Sprawdź go wokół Klimczoka i w mieście, łatwiej wtedy o jakieś racjonalne wnioski.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 albo dość szybko zamienili sztywne ramy na fule dla wygody i patrzą z zupełnie innej perspektywy Ano właśnie - perspektywa Ja po 30tce już tylko ujeżdżam/zajeżdżam fulle. Na typowym HT już mi się nie chce jeździć nawet dłuższe wycieczki po płaskim. Wolę trochę ciężej pokręcić ale mieć komfort i większą zabawę w terenie. Taką mam "perspektywę". Co do gór to wszystko zależy od umiejętności/odwagi i przede wszystkim chęci. Fulle XC (~100mm) do typowego wycieczkowania MTB się jak najbardziej nadają (te wylajtowane łatwiej też nosić) ale jak będziesz chciał być modnym "ęduro joł dałnhillerem" (o ile masz w ogóle takie umiejętności) to sorry ale albo będziesz jechał wolno albo walczył o życie. Tzw. ścieżkowce (trail) 120-140mm to chyba najbardziej uniwersalne obecnie maszyny bo można na ich jeździć również płaskie cross country nie wyglądając przy tym jak pajac Maszyny do agresywniejszej jazdy z dużym skokiem i zjazdową geometrią nie są uniwersalne. Koniec, kropka. Jak masz więcej niż 180cm wzrostu i nie zamierzasz codziennie ryć technicznych urwisk w Aplach to bierz większe koło 27,5 lub 29. Tyle w temacie ode mnie. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 A ja w drugą stronę. Po 40-tce przesiadam się z fulla na HT. Może nie w 100%, ale to raczej HT stanie się głównym rowerem. Jeżdżę głównie w górach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin_ostrów Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 No tak uważam Jeździłem na takim dłuższy czas ( jeszcze masz linka w stopce ) , ale 26. Przesiadłem się na Enduro 26 , ale złożone na lekko (13 kg z małym hakiem ) . Różnica w górach kolosalna, głównie na zjazdach ( geo się kłania ) Mam też doświadczenia z Camberem Evo 29 ( brat w Wielkopolsce ujeżdża ). Wnioski : po przejżdżce na Ślęży ( os 1 i 2 z EMTB z tego roku ) , Enduro leci sobie w miarę spokojnie ( w zasadzie sztyca w dół i go ) , brat na Camberze walczył ,i to mocno. Fakt , ze sztycą w grze i na x kingach . Natomiast na płaskim wiadomo , SJ czy Camber będą mniej męczące ( ale to według mnie kwestia opon głównie ) Teraz , kupując nowy rower miałbym dużą zagwozkę , ale pewnie poszedłbym w coś na średnim kole ze skokiem 150-160, w wadze około 14 kg , obowiązkowo z myk mykiem . Podjechać podjedzie , a w dół fruwa . Czyli coś a la Focus SAM , Canyon Strive M marcin_ostrów uważasz, ze Stumpjumper FSR sie nada do codziennych wycieczek po płaskim i max 4 dni w miesiącu w górach?Bo ja właśnie dopiero co doszedłem do innych wniosków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 Wtrącę co nieco od siebie. Jeśli autor tematu ma zamiar "szaleć" na trasach podobnych do tych na tym filmiku to wystarczy Epic czyli generalnie mały skok. To banalny zjazd i nic więcej potrzebne nie jest. Schody się zaczną jak "łyknie" się bakcyla na coś więcej zwłaszcza w Beskidzie Śląskim gdzie ma najbliżej. Będzie lipa i więcej walki zamiast jazdy. Dlatego wybrał bym coś zdecydowanie z większym skokiem takim jak w tym Stumpjumper FSR. To idealny kompromis. Nie wiem co to znaczy być "wyznawcą dużego skoku"?? Sprzęt z takim skokiem służy w określony teren i do określonych zastosowań czyli głównie większa prędkość zjazdowa/bezpieczeństwo. To po to aby nie było właśnie takich zagwostek; Ale jakbym miał tu 150mm i oponki 2,4, to ten zjazd byłby miodzio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blackiwan Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 A wiedziałem, ze tak to z Wami bedzie 3 strony nabite postów, a ja pewnie znowu dziś nie bede mógł zasnąć.. Ech czasem lepiej jest już złapać tego pieprzonego króliczka Wiedziałem ze wybór bedzie trudny ale nie sadziłem, ze aż tak. Trochę wypadłem z rowerowego nurtu ostatnio i sporo nadrabiam. Głowa paruje. Ale efekt tego jest taki, ze nie kupiłem jeszcze niczego a już podświadomie chyba stałem sie fanbojem Speca Przez 10 lat miałem kijową ramę na kijowym osprzęcie, osprzęt upgradowalem do całkiem znośnego poziomu ale nie chciałem budować giganta na glinianych nogach. Dlatego teraz mam jasno sprecyzowane: rama (i amory) przede wszystkim, reszta i tak sie zużyje po roku jeżdżenia Serce podpowiada Stumpa, rozum Epica. Po drodze Camber plus jego wersja Evo. Inna sprawa to cena. Niemal pod domem Na Stumpa 2014 mogę dostać blisko 20% rabatu, na Epica 2015 10%. Poszperałem tez w Czechach i znalazłem Epiki 2014 z rabatem 20% i 2013 z rabatem 30%, ale pojęcia nie mam czy to wysyłają czy trzeba odbierać osobiście. Ja bym wybrał Stumpjumpera FSR i najlepiej wersje Evo na kołach 650b. Epic jest raczej maratonowym rowerem i tam się najlepiej sprawdza. Stumjumperem podjedziesz tam, gdzie na zwykłym HT, ale zjazdy to już zupełnie inna bajka. Epic też będzie droższy w utrzymaniu. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawie,ale Brain'a trzeba serwisować przynajmniej raz w roku- koszt 469zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 21 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 (edytowane) To fajnie, że wybrał byś Evo, jednak autor tematu chce 29", w dodatku nawet na "zwykłym" Stumpjumperze nie czuje się najlepiej, wicć pewnie mało go obchodzi co ty byś wybrał. Edytowane 21 Listopada 2014 przez Rulez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yaskier Napisano 21 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Listopada 2014 (edytowane) Dostawa nowych Epików się opoónia, więc jakbym nie kombinował Stumpi stoi, kurzy się i kusi, ojjj kusi Jestem gotowy na ostateczny test ride w przyszłym tygodniu. Bardzo Wam dziękuje za dotychczasową bezinteresowną pomoc oraz zaangażowanie. Widać, zależy Wam abym dokonał właściwego wyboru. To jest bardzo budujące, aż sie micha cieszy Otwieram piwo i piję zdrowie cyklistów, oby Wam się dzieci nie czepiały.. rowerów! Edytowane 21 Listopada 2014 przez Yaskier Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yaskier Napisano 22 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 22 Listopada 2014 (edytowane) Spedzając kolejne godziny na forach i testach hamletyzuje dalej. I dochodzę do wniosku, ze jeśli nie mam zamiaru sie ścigać - Epic nie jest dla mnie.. Fulla kupuje dla plushu, nie dla wyników. Zatem lista alternatyw nieco uległa zmianie i w kolejności skokowej wyglada tak: - Giant Anthem X 29er - Camber / Camber Evo - Stump Co myślicie o takim rozwiązaniu sprawy? http://twomark.pl/szlakowe-29-specialized-camber-comp-carbon-29,p,25443 Lub od południowych sąsiadów http://www.specializedkolokram.cz/kolo-specialized-camber-fsr-comp-carbon-29-wht-blk-red-l-2014 tylko nie rozkminiłem jeszcze czy wysyłają do Polski. Edytowane 22 Listopada 2014 przez Yaskier Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Skoro plush, to co w tym zestawieniu robi Anthem? Może miałeś na myśli Trance'a? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yaskier Napisano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 (edytowane) Anthem ponieważ z mojego riserczu wynika, że jest jedynym w miarę sensownym reprezentantem fulla do XC o skoku 100mm z dobrym zawieszeniem bez bujania i przy tym dość miękkim (w porównaniu np do Epica). Tyle teorii, jeszcze chce sprawdzić w praktyce Edytowane 23 Listopada 2014 przez Yaskier Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SNM Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Te karbonowe Cambery są ok,nawet lepiej, niż ok, ale uważaj na rozmiar tego z 2013 r., jest o 1cm krótszy, niż z 2014 i 2015. Niby to niewiele, ale skoro miałeś odczucie, że L Stumpa mógłby być dłuższy, to zwróć na to uwagę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawelLUB Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Jeśli chcesz mieć w miarę miękko na Anthemie to ten na FOX, a nie RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yaskier Napisano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Dzięki SNM, o tym nie wiedziałem. Z podstawowych różnic jakie wyłapałem to brak przedniej sztywnej osi w Camberze 2013, ale ponoć nie jest to większy problem. Rozmiar natomiast już tak. pawelLUB dzieki, wezme to pod uwagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość rider89 Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 (edytowane) Ale narobiliście koledze siana w głowie Sam pewien czas temu borykałem się z wyborem jednośladu dla siebie z tym, że ja mam inne preferencje bo bardziej zalezy mi na jeździe w górach z nastawieniem "w dół". Również podchodziłem do tematu trochę zdezorientowany tym co wybrać, bo jest mase dobrych rowerów. Również brałem pod uwagę Specialized'a, Trek'a i Canyona. Radziłem się na forum, a i tak wybór padł zupełnie na inną markę niż początkowo rozpatrywałem. Prawda jest taka, że do takich zastosowań jakie preferujesz wystarczy Ci dobrze wyposażony rower XC z platformą CTD (kolega ze skokiem 100mm jeździ po Beskidach i jest znośnie), a jak już planujesz okazjonalne wypady w góry to może jakiś ścieżkowiec? Tak na zdrowy chłopski rozum w Specu i Treku płacisz kupę kasy za markę (nie mam nic przeciwko tym firmom). Podstawa to dobra rama i zawiecha, resztę zawsze możesz wymienić, doposażyć rower. Ja wybrałem Gianta, nie jest co prawda tani, ale zawsze zostaje jakiś grosz na doposażenie roweru, albo samego siebie w ubiór. Poza tym, jak dobrze zagadasz do dealera i będziesz zdecydowany to w Giancie możesz otrzymać dobre rabaty od ceny detalicznej, w Specu nie licz na to, wiem z własnego doświadczenia. Edytowane 23 Listopada 2014 przez rider89 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cr4zylucky Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 "Poza tym, jak dobrze zagadasz do dealera i będziesz zdecydowany to w Giancie możesz otrzymać dobre rabaty od ceny detalicznej, w Specu nie licz na to, wiem z własnego doświadczenia" To wszystko zależy od konkretnego sprzedawcy. Jak kolega kupował rok temu rower dla siebie i byliśmy w jednym salonie giganta usłyszeliśmy tylko "rabat jest niemożliwy". A przecież było już po sezonie.. A na Treka można nawet wyrwać 22% . Ze specem nie miałem do czynienia, ale widziałem już przeceny sięgające 15% i więcej.. Rabat to dobra wola sprzedawcy.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yaskier Napisano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Optymistycznie stawiam na Speca. Rocznik 2014 spokojnie mozna dostać z rabatem 15-20%. I jak wspomniałem - najważniejsza dla mnie jest rama + wideł/damper. Reszta w założeniu bedzie podlegać sukcesywnym upgradom, od kół począwszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość rider89 Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Rabat to dobra wola sprzedawcy.. Wiem, widocznie ten u którego byłem jej nie miał. Jak widać każdy sprzedawca rządzi się swoimi prawami Rocznik 2014 spokojnie mozna dostać z rabatem 15-20%. Ja w zamyśle miałem rocznik 2015, bo 2014 już mocno przesiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 jeśli kupuje się rower do XC to wypadałoby w tym XC się ścigać. Rowery do XC moim zdaniem są za hardkorowe do zwykłej jazdy po górach. Już 120mm z przodu + 29" + główka ok 68st = wygodny i pewny rower, który robi robotę i jest bardziej uniwersalny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
errwin Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 A jak się kupuje plecak to trzeba po górach chodzić ? Przecież ten Twój rower oprócz mniejszego kąta sterówki wynikającego wyłącznie z zastosowanie większego widelca niczym nie różni się od wyścigowego SF, więc gdzie jest ten hardkor ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość rider89 Napisano 23 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 A ile to osób ma niewiadomo jakie sprzęty, a nie bierze udziału w zawodach? Ludzie mają rowery XC, All Mountain, Enduro a nawet do DH itd., a jeżdżą amatorsko. Każdy przedstawia tu jakieś Swoje sugestie i ja też takową nakreśliłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yaskier Napisano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2014 Kiedyś było prościej, wiadomo. Kupowało sie rower MTB i jeździło sie nim wszędzie Potem okazało sie, ze ta jazda nazywa sie XC. Spoko. Teraz gdzie nie spojrzę XC=maraton. Nie wiem czy to marketingowy bełkot, czy czasy sie zmieniły tym niemniej trochę sie tego przestraszyłem i decyzje już podjąłem raczej. Jak sie wszystko dobrze ułoży od jutra śpię spokojniej Dam znać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi