Etus Napisano 1 Listopada 2014 Napisano 1 Listopada 2014 Zacznę od roweru ,który mnie zainteresował mowa o specu demo s works 2015.Zainteresowało mnie głównie zawieszenie ohlins'a chyba pierwszy raz widzę.To przerobiony ttx stosowany w motocyklach.Myślę godnym zainteresowania jest rama s wroks czyli cała z carbonu.Co o nim myślicie?
pplol112 Napisano 1 Listopada 2014 Napisano 1 Listopada 2014 jak dla mnie zaisty rower poczytaj http://magazynbike.pl/?section=12&aid=448
tobo Napisano 1 Listopada 2014 Napisano 1 Listopada 2014 Jeśli masz pieniądze na zbędne w dh pierdoły takie jak rama z karbonu - czemu nie. Jeśli nie przeszkadza Ci że rower będzie poobijany (bardziej niż w innych dyscyplinach kolarskich) - to również można pomyśleć o takim zakupie. I jeszcze jedno - te pytania w związku z chęcią wyboru roweru do dh?
Roonin Napisano 2 Listopada 2014 Napisano 2 Listopada 2014 Tak myślałem...,a tobo trafił w sedno sprawy. Rama DH z carbonu jest dla ludzi o bardzo duuuużym budżecie i to bynajmniej nie z powodu ceny zakupu takiej ramy. Karmienie ludzi takimi artykułami i robienie im smaku na coś co nie jest dla nich jest trochę nie teges. Dlaczego? Dlatego że to karbon i taka rama jest niestety DUŻO bardziej podatna na uszkodzenie złamanie itp..... Zawodnik który ma sponsora jak złamie taką ramę to dostanie drugą, zwykły zjadacz chleba nie dość ze wziął kredyt na zakup takiej ramy to został w czarnej d.... z uszkodzoną ramą.
Hanzo Napisano 2 Listopada 2014 Napisano 2 Listopada 2014 Dlaczego piszesz, że carbon łatwiej pęka? Przecież jest dużo bardziej wytrzymały od aluminium. Dodatkowo można go też przecież naprawiać. https://www.youtube.com/watch?v=xreZdUBqpJs
Roonin Napisano 2 Listopada 2014 Napisano 2 Listopada 2014 Nie jest wytrzymalszy i ten film wcale tego nie pokazuje. Pokazuje pewne właściwości karbonu których nie ma aluminium. Tyle teorii... Za dużo widziałem popękanego karbonu żeby w takie bzdury wierzyć. Ostatnio na małym stepdownie koledze karbonowa kiera została w rękach. Cud że sobie jej w brzuch nie wsadził. A pęknięta rama jest nienaprawialna. Złamany karbon jest NIE naprawialny. Naprawialne są uszkodzenia miejscowe a nie złamany wpół element.
Etus Napisano 2 Listopada 2014 Autor Napisano 2 Listopada 2014 Co prawda to prawda ale warto pomarzyć
Hanzo Napisano 2 Listopada 2014 Napisano 2 Listopada 2014 To znaczy, że wytrzymując większe siły carbon jest słabszy. A "właściwości" które ma, a których nie ma alu sprawiają, że i tak jest gorszy. Pęknięcie nie jest uszkodzeniem miejscowym? Jak często ramy carbonowe pękają na pół. I nie porównuj ramy do kierownicy, bo nawet nie wiesz czy nie była to wina zbyt mocnego skręcenia, mostka albo klamki, bo przez to najczęściej są problemy.
Roonin Napisano 2 Listopada 2014 Napisano 2 Listopada 2014 O rany znowu akademicka dyskusja. Sam sobie przeczysz. Skręciłeś alu kierę kiedyś za mocno? Została ci alu kiera kiedyś w ręku? Nie najwyżej się trochę wygnie ale nie stracisz zębów przez to. Pękła dokładnie w połowie między mostkiem a chwytem na małym stepie, strach pomyśleć co by było gdyby leciał coś większego. Zresztą to tylko jeden przykład. Pracowałeś kiedykolwiek z jakimkolwiek laminatem? Widziałeś matę karbonową i jak się układa kolejne warstwy takiej maty. Co chcesz mi powiedzieć że owinę miejsce pęknięcia kolejną warstwą maty karbonowej i będzie już ok? BZDURY! Nikt przy zdrowych zmysłach nie pojedzie DH na łatanym karbonie, rama na śmietnik a koszt ramy niewspółmierny do ramy alu. Tyle.. szkoda czasu.
zdrower Napisano 2 Listopada 2014 Napisano 2 Listopada 2014 DH to pole do eksperymentowania przez producentów. Więc nie ma się co brandzlować tym Specem.
Hanzo Napisano 3 Listopada 2014 Napisano 3 Listopada 2014 Co chcesz mi powiedzieć że owinę miejsce pęknięcia kolejną warstwą maty karbonowej i będzie już ok? BZDURY! To pokazuje tylko, że nie masz zielonego pojęcia o technologi naprawy ramy z włókna węglowego. Są firmy które zajmują się takimi rzeczami i na tym zarabiają. Należy też pamiętać, że w przypadku uszkodzenia można wymienić uszkodzoną część a nie wyrzucać całą ramę.Nie wiem jak jest u Speca ale część producentów oferuje crash replacement.
Roonin Napisano 3 Listopada 2014 Napisano 3 Listopada 2014 Zielonego pojęcia to ty nie masz. Ja pracowałem swego czasu przy takich materiałach (szkutnictwo) na tyle długo żeby wiedziec że naprawa takich struktur jest wysoce problematyczna i nie dająca zadowalających efektów. Tak się składa ze karbon, kewlar, itp.. są od dawna wykorzystywane w żeglarstwie, dużo wcześniej niż w rowerach. A to że "są firmy" które prubują to naprawiac nie znaczy że jest to bezpieczne i skuteczne. W życiu nie wsiadł bym na łataną karbonową ramę DH. Nie wspomnę już o kosztach takich napraw. Naprawic w jakiś tam sposób się da ale nigdy nie będzie miało to już pierwotnej wytrzymałości.
rzezniol Napisano 3 Listopada 2014 Napisano 3 Listopada 2014 Miało być o DH zrobiło się materiałowo ... Jest kilka niezaprzeczalnych faktów odnośnie wad i zalet każdego z materiałów ... Metal w wielu przypadkach najpierw się odkształci zostając nadal jednym kawałkiem, karbon trach i "po ptokach" Rama karbonowa tak może być a nawet jest mocniejsza przy tej samej masie co alu ale tylko przy siłach działających w kierunkach zgodnych z zamierzeniem konstruktora koniec ... Czyli przy użytkowaniu ramy zgodnie z przeznaczeniem ... koniec i kropka ... Jednak DH to dyscyplina wysoce "wywrotowa" gdzie rama dostaje w różne dziwne miejsca ... Nie raz widziałem złamaną ramę karbonowa po glebie gdzie np dolna rura przypierdzieliła bokiem w głaz czy wystający pień ... po takiej glebie alu w przeważającej części przypadków ma co najwyżej wgniotkę. Żeby było w temacie pogaduch o DH ... podkleję tu link do autorskiego projektu mojego kumpla możecie to nazwać reklama ... ale pogadać można . O DH mam mgliste pojecie ... może dowiem się co bardziej doświadczeni o tym projekcie sadzą. http://omenracing.pl/gallery_vigo_2011.html Pozdro
zdrower Napisano 3 Listopada 2014 Napisano 3 Listopada 2014 Mity jakieś krążą o carbonie. Proponuję obejrzeć film o testowaniu ramy Santa Cruz z węgla. To się oczęta rozjaśnią. I dużo jest wypowiedzi typu "sam na własne oczy widziałem pęknięte ramy z karbonu..." Czy to jest jakiś argument ? Bo ja np nie widziałem na żywo. Za to widziałem jak koledze na moich oczach pękła rama aluminiowa. W trakcie normalnej jazdy w górach bez żadnego skakania w tym momencie.
Etus Napisano 3 Listopada 2014 Autor Napisano 3 Listopada 2014 Carbon i alu mają swoje plusy i minusy.Dobre alu na pewno jest lepsze od słabego carbonu a dobry carbon jest lepszy od słabego alu i tyle w temacie carbonu a co z zawieszeniem?
zdrower Napisano 3 Listopada 2014 Napisano 3 Listopada 2014 Dla niedowiarków: http://youtu.be/6APhKvaW6ig Nie raz widziałem złamaną ramę karbonowa po glebie gdzie np dolna rura przypierdzieliła bokiem w głaz czy wystający pień ... po takiej glebie alu w przeważającej części przypadków ma co najwyżej wgniotkę. Proponuję żebyś obejrzał dokładnie ten film, pod koniec jest pokazane to o czym piszesz, i jakoś karbon nie pęka... Trzeba z premedytacją walić wielokrotnie w jeden punkt ostrym narzędziem żeby zniszczyć.
tobo Napisano 3 Listopada 2014 Napisano 3 Listopada 2014 Trzeba z premedytacją walić wielokrotnie w jeden punkt ostrym narzędziem żeby zniszczyć. Ja nie muszę oglądać filmu, oglądam "ofiary" w pracy, kilkanaście sztuk rocznie, nieuderzane z premedytacją, ot "padnięte". Nie jest to reguła ale nie znaczy że nie jest to możliwe. Nie każda pęknięta rama jest pęknięta z powodu błędów produkcyjnych czy konstrukcyjnych. A co do karbonu w dh - jest w tej chwili sporo takich rowerów na rynku, mają np 5 lat gwarancji (to całkiem sporo jak na taki "delikatny" materiał i ciężkie użytkowanie), za to np tylko 2 na wahacze - aluminiowe. Słabym punktem ram karbonowych są miejsca osadzenia łożysk wszelkiego rodzaju - gniazda w wahaczu, mufy itd. To one zawodzą najczęściej.
Etus Napisano 3 Listopada 2014 Autor Napisano 3 Listopada 2014 A co do zawieszenia zauważyłem że Gwin jeździ na fox'ach a Troyy na rs można je jakoś porównać ?Wiem że to pytania jakbym podejmował wybór a to tylko z ciekawości bo dh dopiero zaczynam "ogarniać".
tobo Napisano 3 Listopada 2014 Napisano 3 Listopada 2014 Jeżdżą na sprzęcie sponsora. Najnowsze widelce i tłumiki RS maja bardzo pozytywne opinie plus możliwość montażu bebechow w starszych wersjach widelców. W chwili obecnej RS zrobił więcej ewolucyjnych nowych rzeczy niż lis. Nowe widelce maja mniej regulacji niż wcześniejsze a testujący podają ze amortyzatory nic przez to nie straciły.
Etus Napisano 4 Listopada 2014 Autor Napisano 4 Listopada 2014 Czyli rs górą.Wiem,że nie da się tak naprawdę porównać tych dwóch firm.Rs według mnie lepiej wyglądają
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.