zekker Napisano 8 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 To nie jest ten sam przykład. Tam piszesz o znaku nakazu po lewej stronie pasa, a nie po lewej stronie drogi, widzisz różnicę? Oprócz paru wyjątków, wśród których nie ma żadnego dotyczącego omawianego tematu nie ma żadnych prawnie obowiązujących znaków po lewej stronie drogi. Piszę tam nie tylko o tym jednym znaku. B-36 zakaz zatrzymywania się: 1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanieJak widać są, bo to nie jedyny znak z takim lub podobnym zapisem. zgodnie z par. 2.1 rozporządzenia znak umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad nią obowiązuje wszystkich kierującyh na wszystkich pasach. znak po lewej może stanowić jedynie powtórzenie znaku po prawej (na wypadek gdyby jadący np. lewym pasem nie mógł dostrzec znaku po prawej) nie ma czegoś takiego jak samodzielny znak po lewej Z kontekstu tej wypowiedzi nie wynikało, że chcesz się odnieść tylko do rowerów, więc jest to rozumiane jako ogólne stwierdzenie dotyczące wszystkich znaków. Poza tym przywołując 2.1 warto w całości Znak drogowy pionowy umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad jezdnią dotyczy kierujących znajdujących się na wszystkich pasach ruchu; jeżeli jednak znaki są umieszczone nad poszczególnymi pasami ruchu, to znak dotyczy tylko kierujących znajdujących się na pasie, nad którym znak jest umieszczony. Znak drogowy umieszczony po lewej stronie jezdni lub pasów ruchu stanowi powtórzenie znaku umieszczonego po prawej stronie, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej. Jak widać są w prawie zapisane przypadki obowiązywania znaków ustawionych z lewej strony. Czy uznawać to za wyjątki, to już kwestia spojrzenia. Jeżeli chcesz się podpierać przepisami prawa, to staraj się być dokładny. Jeżeli chcesz mówić na poziomie swobodnej wypowiedzi, to nie mieszaj do tego prawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BikoBiko Napisano 8 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 Zatem po co jest Art. 33 skoro jest już art który mówi o stosowaniu sie do znaków, a znaki stanowią o ścieżce. Nie widzisz tej nadmiarowości? Skoro obowiązek jazdy ddr wynika ze znaków (art 5), to art 33 jest zbędny. Raczej nie jest zbędny bo Art 33 do nowelizacji w 2011 roku składał się z 7 ustępów , z których kilka jeszcze miało punkty, a obecnie z 6 ustępów głównych ( ustęp 4 wykreślony), natomiast doszły jeszcze ustępy 1a i 3a oraz rozszerzone niektóre o nowe punkty jak choćby ust. 5 pkt. 3 Sam pierwszy ustęp art. 33 tez się zmienił, bo teraz określa warunkowo obowiązek jazdy rowerzysty po ddr (ze względu na kierunek), a wcześniej było to (przynajmniej w/g tych zapisów) obowiązkowe w każdym przypadku jeśli tylko była droga rowerowa . Notabene propozycja zespołu, który pracował nad zmianami PORD była inna, ale w trakcie prac przeforsowano politycznie wersje obecną. Propozycja była taka: Art. 33.W ustępie 1 proponujemy dokonać zmiany o treści: Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z pasa dla rowerów w jezdni, jeśli taki jest wyznaczony dla danego kierunku ruchu. Na skrzyżowaniu, jeśli w jezdni wyznaczone są pasy dla rowerów oraz przejazdy rowerowe na ich przedłużeniu oraz śluzy rowerowe, rowerzysta zamierzający zmienić kierunek ruchu może opuścić pas dla rowerów i skręcić na zasadach ogólnych między samochodami lub pokonać skrzyżowanie w dwóch etapach, po przejazdach rowerowych zatrzymując się w śluzie rowerowej. UZASADNIENIE: Jeśli w jezdni wyznaczony jest pas dla rowerów dla danego kierunku, to rowerzysta nie powinien utrudniać ruchu innych pojazdów, zajmując części jezdni nie przeznaczone dla niego (z wyjątkiem manewru przeplatania, zmiany kierunku jazdy itp.). Ale obecny zapis dotyczący przymusu korzystania z drogi rowerowej (w tym wydzielonej) jest zbyt daleko idący. Przebieg drogi rowerowej jest często inny, niż planowana trasa rowerzysty, co jest szczególnie istotne w przypadku planowanego skrętu zaraz za początkiem wydzielonej drogi rowerowej. Gdy wjazd na wydzieloną drogę rowerową jest nieczytelny lub zablokowany przez inne pojazdy albo stan techniczny drogi rowerowej jest niedostateczny, przepis w obecnym kształcie może być niebezpieczny. Na skrzyżowaniach proponujemy wybór: albo poruszanie się pasem rowerowym, albo zmiana pasa ruchu. Wynika to stąd, że można spodziewać się różnych zachowań rowerzystów w zależności od ich sprawności, doświadczenia, a także od warunków drogowych. Przepisy powinny sankcjonować oba zachowania. Co najważniejsze, w każdej wymagającej tego sytuacji zarządzający drogą może wykorzystać znak B-9. Ustęp 1a skreślić UZASADNIENIE: Rowerzystów nie trzeba zachęcać do korzystania z pobocza, jeśli ruch jest duży a stan techniczny pobocza – znośny. Przymus korzystania z pobocza jest dyskryminacją słabszego uczestnika ruchu. Tam, gdzie rowerzyści są niepożądani, istnieje możliwość oznaczenia drogi znakiem B-9 Jak widać są w prawie zapisane przypadki obowiązywania znaków ustawionych z lewej strony. Czy uznawać to za wyjątki, to już kwestia spojrzenia. Ja nie twierdzę, ze w ogóle nie ma takich znaków ( nakaz jazdy z prawej strony znaku np. z racji swej konstrukcji musi być tak a nie inaczej umieszczany - to chyba jasne), ale wśród opisanych tych szczególnych przypadków, nie ma żadnego "rowerowego", ani też nie ma już generalnie żadnego znaku , który obowiązywałby po lewej stronie drogi wielopasmowej - przynajmniej o 2 pasach ruchu w każdym kierunku, a zwłaszcza w takich przypadkach mamy często do czynienia z ddr-em po jednej tylko stronie. Mamy ruch prawostronny co implikuje obowiązywanie znaków tylko z prawej strony jako zasada ogólna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.