Skocz do zawartości

[przepisy] Ścieżka rowerowa po drugiej stronie jezdni


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest ten sam przykład. Tam piszesz o znaku nakazu po lewej stronie pasa, a nie po lewej stronie drogi, widzisz różnicę?

 

Oprócz paru wyjątków, wśród których nie ma żadnego dotyczącego omawianego tematu nie ma żadnych prawnie obowiązujących znaków po lewej stronie drogi.

Piszę tam nie tylko o tym jednym znaku.

B-36 zakaz zatrzymywania się:

1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie

Jak widać są, bo to nie jedyny znak z takim lub podobnym zapisem.

 

zgodnie z par. 2.1 rozporządzenia znak umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad nią obowiązuje wszystkich kierującyh na wszystkich pasach.

znak po lewej może stanowić jedynie powtórzenie znaku po prawej (na wypadek gdyby jadący np. lewym pasem nie mógł dostrzec znaku po prawej)

 

nie ma czegoś takiego jak samodzielny znak po lewej

Z kontekstu tej wypowiedzi nie wynikało, że chcesz się odnieść tylko do rowerów, więc jest to rozumiane jako ogólne stwierdzenie dotyczące wszystkich znaków.

Poza tym przywołując 2.1 warto w całości

Znak drogowy pionowy umieszczony po prawej stronie jezdni lub nad jezdnią dotyczy kierujących

znajdujących się na wszystkich pasach ruchu;

jeżeli jednak znaki są umieszczone nad poszczególnymi pasami ruchu, to znak dotyczy tylko kierujących znajdujących się na pasie, nad którym znak jest umieszczony.

Znak drogowy umieszczony po lewej stronie jezdni lub pasów ruchu stanowi powtórzenie znaku umieszczonego po prawej stronie, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej.

Jak widać są w prawie zapisane przypadki obowiązywania znaków ustawionych z lewej strony. Czy uznawać to za wyjątki, to już kwestia spojrzenia.

 

Jeżeli chcesz się podpierać przepisami prawa, to staraj się być dokładny. Jeżeli chcesz mówić na poziomie swobodnej wypowiedzi, to nie mieszaj do tego prawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem po co jest Art. 33 skoro jest już art który mówi o stosowaniu sie do znaków, a znaki stanowią o ścieżce. Nie widzisz tej nadmiarowości? Skoro obowiązek jazdy ddr wynika ze znaków (art 5), to art 33 jest zbędny.

Raczej nie jest zbędny bo Art 33 do nowelizacji w 2011 roku składał się z 7 ustępów , z których kilka jeszcze miało punkty, a obecnie z 6 ustępów głównych ( ustęp 4 wykreślony), natomiast doszły jeszcze ustępy 1a i 3a oraz rozszerzone niektóre o nowe punkty jak choćby ust. 5 pkt. 3

Sam pierwszy ustęp art. 33 tez się zmienił, bo teraz określa warunkowo obowiązek jazdy rowerzysty po ddr (ze względu na kierunek), a wcześniej było to (przynajmniej w/g tych zapisów) obowiązkowe w każdym przypadku jeśli tylko była droga rowerowa .

Notabene propozycja zespołu, który pracował nad zmianami PORD była inna, ale  w trakcie prac przeforsowano politycznie wersje obecną.

Propozycja była taka:

 

 

Art. 33.

W ustępie  1 proponujemy dokonać   zmiany o  treści:  Kierujący   rowerem  jest  obowiązany

korzystać z pasa dla rowerów w jezdni, jeśli taki jest wyznaczony dla danego kierunku ruchu.

Na   skrzyżowaniu, jeśli w jezdni wyznaczone są pasy dla rowerów oraz przejazdy rowerowe

na  ich przedłużeniu oraz śluzy rowerowe,  rowerzysta zamierzający zmienić kierunek ruchu

może opuścić pas dla  rowerów  i   skręcić na  zasadach ogólnych między  samochodami   lub

pokonać   skrzyżowanie  w dwóch  etapach,  po przejazdach  rowerowych   zatrzymując   się  w

śluzie rowerowej.

UZASADNIENIE: Jeśli w jezdni wyznaczony jest pas dla rowerów dla danego kierunku, to

rowerzysta   nie   powinien   utrudniać   ruchu   innych   pojazdów,   zajmując   części   jezdni   nie

przeznaczone dla niego (z wyjątkiem manewru przeplatania, zmiany kierunku jazdy itp.). Ale

obecny zapis dotyczący przymusu korzystania z drogi  rowerowej  (w  tym wydzielonej)   jest

zbyt daleko idący. Przebieg drogi rowerowej jest często inny, niż planowana trasa rowerzysty,

co jest szczególnie istotne w przypadku planowanego skrętu zaraz za początkiem wydzielonej

drogi rowerowej. Gdy wjazd na wydzieloną drogę rowerową jest nieczytelny lub zablokowany

przez   inne   pojazdy  albo   stan   techniczny  drogi   rowerowej   jest   niedostateczny,   przepis  w

obecnym kształcie może być niebezpieczny.  Na skrzyżowaniach proponujemy wybór:  albo

poruszanie   się   pasem  rowerowym,   albo   zmiana   pasa   ruchu.  Wynika   to   stąd,   że  można

spodziewać   się   różnych   zachowań   rowerzystów   w   zależności   od   ich   sprawności,

doświadczenia,   a   także   od  warunków  drogowych.   Przepisy   powinny   sankcjonować   oba

zachowania. Co najważniejsze, w każdej wymagającej tego sytuacji zarządzający drogą może

wykorzystać znak B-9.

Ustęp 1a skreślić

UZASADNIENIE: Rowerzystów nie  trzeba zachęcać do korzystania z pobocza,   jeśli   ruch

jest   duży   a   stan   techniczny   pobocza   –   znośny.   Przymus   korzystania   z   pobocza   jest

dyskryminacją  słabszego uczestnika  ruchu.  Tam,  gdzie  rowerzyści   są niepożądani,   istnieje

możliwość oznaczenia drogi znakiem B-9

 

 

 

Jak widać są w prawie zapisane przypadki obowiązywania znaków ustawionych z lewej strony. Czy uznawać to za wyjątki, to już kwestia spojrzenia.

Ja nie twierdzę, ze w ogóle nie ma takich znaków ( nakaz jazdy z prawej strony znaku np. z racji swej konstrukcji musi być tak a nie inaczej umieszczany - to chyba jasne), ale wśród opisanych tych szczególnych przypadków, nie ma żadnego "rowerowego", ani też nie ma już generalnie żadnego znaku , który obowiązywałby po lewej stronie drogi wielopasmowej - przynajmniej o 2 pasach ruchu w każdym kierunku, a zwłaszcza w takich przypadkach mamy często do czynienia z ddr-em po jednej tylko stronie.

Mamy ruch prawostronny co implikuje obowiązywanie znaków tylko z prawej strony jako zasada ogólna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...