jobba Napisano 24 Października 2014 Napisano 24 Października 2014 Witak kolegów i koleżanki W tym roku mam zamiar wystartować w jednej z etapówek organizowanych przez pana Golonko. Nigdy nie brałem udziału w wyścigu paru etapowym, do tej pory były tylko maratony i w większości wyścigi typu XC. Pytanie dedykuje głownie do tych co brali udział w jednej z tych imprez lub oby dwóch. Głównie chodzi mi o to, czym te dwie imprezy różnią się od siebie? Na jakim poziomie technicznym i fizycznym trzeba być by ukończyć te imprezy? Pozdrawiam Mateusz
Mod Team IvanMTB Napisano 24 Października 2014 Mod Team Napisano 24 Października 2014 Kłaniam, Jak chcesz ukończyc to poprostu musisz być wyjeżdżony, otrzaskany z terenem górskim i mieć odpowiednie nastawienie mentalne. W 2007 roku praktycznie bez przygotować wraz z kolega pojechaliśmy nieodżałowana Transcarpatię (Rygiel, niech Ci ziemia lekką będzie kanciarzu ) Wielka przygoda, 7 dni w siodle od Ustronia do Baligrodu, niezapomniane wrażenia, ponadczasowe znajomości... Moim zdaniem najważniejsze to sprawny i sprawdzony rower, odpowiednie nastawienie i zdrowy rozsadek... ... oczywiście zupełnie inaczej jest jak zaczynasz patrzyć na miejsce w klasyfikacji i chcesz powalczyć o lokatę. Szacunek... I.
jobba Napisano 24 Października 2014 Autor Napisano 24 Października 2014 O klasyfikacji nawet nie myślałem Chce to po prostu przeżyć i spróbować coś innego. Ten sezon był nastawiona na typowe XC, ogień rakieta od samego początku poprzez te 5-6 okrążeń. Rowerek jest jak najbardziej sprawdzony i sprawny, ale jest to lekki sztywniak z 100 mm. skoku i z jednym blatem na korbie. Czy nie miał bym lepszego fun na fulu z droperen itd.?
Mod Team IvanMTB Napisano 24 Października 2014 Mod Team Napisano 24 Października 2014 Kłaniam, Dla mnie napęd 1x w góry to jakaś pomyłka jest. Sztywniak z amorem 100mm ogarnie spokojnie to co odważysz się zjachać. A jak nie dasz rady, lub załączy się czerwona lampka to sprowadzisz i też bedzie git. Myśmy tak robili nie raz i jakoś korona nam z głowy nie zleciała. Fakt faktem że miałem amor 100-130mm ale na setce też bym Karpatkę zrobił. Nie wiem jak masz wyrobiona łydę, ale ja osobiscie, o ile jeżdżę z biegami, kożystam z setu 34/20 na korbie i kasety 12/36. Dla kół 29 cali jest to dla mnie idealny zestaw. Na karpatce miałem kasetę 11/34 i korbe 3 biegową 44/32/22 i koła 26 incz. Miękkich biegów w górach nigdy nie za wiele, szczególnie jak chcesz poprostu przeżyć przygodę a nie ścigać się. Pewnie że można podchodzić to co nie da się podjechac bo brak miękkich przełożeń lub łydy ale satysfakcja przychodzi prawdziwie wtedy gdy nawet na najlżejszych baletówkach wczłapiesz się na szczyt będąc na siodle a nie szorując z buta. Oczywiście etapówka to zupełnie innyc rodzaj obciążenia, gdyż one 5-6 okrążeń robisz przez te 4 czy 7 dni po sobie. Warto pojeździć 2 czy 3 dni z rzedu elsperymentalnie po 50-70km w dowolnym terenie aby wiedzieć jak organizm bedzie się zachowywał po długotrwałym, powtarzającym się wysiłku. Poza tym warto po etapie dokonać rozjazdu, porozciagać się a jak masz opcję zaaplikować sobie masaż. To pozwala w lepszym humorze i kondycji rozpocząć kolejny dzień zmagań ze soba i górami. Galoty kompresyjne na noc to także niezgorszy pomysł, ale nie oczekuj spektakularnych efektów z cyklu "dostałem właśnie nowe nogi". Patent taki zdecydowanie pomaga ale spowoduje, że nagle zapomnisz całkowicie o tym że masz za soba juz najeżdżone 3 czy 4 dni w górach... Szacunek... I.
jobba Napisano 24 Października 2014 Autor Napisano 24 Października 2014 łyda jest, ale jest przyzwyczajona do jazdy na maxa przez 1,5-2 godzin. Właśnie tez myślałem o moim napędzie. W kwietniu mieliśmy zgrupowanie w Harzen Niemcy, i w sumie wszystko na jednym blacie na korbie. Ale były to tylko trzy dni, dystanse były 65-75 km. ale wzniesień było mniej, zrobiliśmy 1100 m. 1600 m. i 1700 m. Oczywiście wiadomo nie było takiego natężenia jak na wyścigu. W górach z rowerem jest co wakacje i od 4 lat, i dwa razy bylem jesienią. W tym roku bylem w tatrach, i muszę przyznaj pod koniec tygodnia, nie miałem siły podjechać pod gore na tym setupie co mam teraz, po tygodniu łażenia po tatrach i 2 wypadach rowerowych. Wiec na początek jeden blat pewnie starczy, ale pod koniec, to już niewiadome. Ach przełożenie byłoby 32 na korbie i 10-42 kaseta Skarpety kompresyjne i mazidła rozluźniające/rozgrzewające na noc, zawsze
zdrower Napisano 24 Października 2014 Napisano 24 Października 2014 @jobba, czytam co piszesz o sobie i twierdzę że spokojnie dasz radę, ważne żeby nie cisnąć na maksa od pierwszego dnia tylko oszczędzać energię gdzie się da, dużo czasu zyskasz na barach, sporo ludzi po prostu za dużo czasu tam spędza jedząc i pijąc, z fulla miał byś taką korzyść że więcej sił pozostanie na ostatnie dni, dropper pozwoli obgarnąć na szybkości wszystkie zjazdy, ale ja stary dziad tłukłem się kiedyś na jeszcze bardziej pamiętnej Trans Carpatii 2005 Rygiel nie zapomnę ci tego , na sztywniaku ze skokiem 100 mm i dało radę wylądować w połowie stawki. Tak że spokojnie, najważniejsze, nie szarpać od pierwszego dnia pod wpływem adrenaliny, przetasowania na wieloetapówkach są tak niewiarygodne że aż dziw bierze.
Mod Team IvanMTB Napisano 24 Października 2014 Mod Team Napisano 24 Października 2014 ... i tu jest pies pogrzebany 2 czy nawet 3 godziny dzień w dzień to nie to samo co 5-7 godzin przez 4-7 dni dzień-w-dzień Osobiście używam takich majtasów: http://www.skins.net/uk/mens-compression/recovery/ry400-men-s-compression-long-tights-for-recovery Jak już pisałem, cudów nie czynia ale jest lepiej... Szacunek... I.
zdrower Napisano 24 Października 2014 Napisano 24 Października 2014 Skarpety kompresyjne i mazidła rozluźniające/rozgrzewające na noc, zawsze Nie miałem tego, za to wziąłem maść dla noworodków do smarowania dupska i puder kosmetyczny, trzeba się zasypać przed każdym etapem. Dojechałem do końca z dupskiem w bardzo dobrym stanie
Mod Team IvanMTB Napisano 24 Października 2014 Mod Team Napisano 24 Października 2014 Sudokrem najlepszym przyjacielem pedalisty ... i o wiele tańszy niż jakiś dedykowany chamios cream... ... mniejsze ryzyko czyraków. Szacunek... I.
zdrower Napisano 24 Października 2014 Napisano 24 Października 2014 Dokładnie to miałem Sudokrem+puder kosmetyczny. Sudokrem na noc, puder na dzień. Oczywiście codziennie świeży pampers.
Mod Team IvanMTB Napisano 24 Października 2014 Mod Team Napisano 24 Października 2014 A to ciekawostka... Bo ja sudokrem na dzień a na noc tylko galoty kompresyjne. Puder trenowałem jak jeszcze nie odkryłem jazdy po górach i dawałem tam z buta. Sprawdzał sie świetnie, ale na rower to tylko Sudo... ... i oczywiście, świeże majtasy z wkładka na każdy dzień. Szacunek... I.
jobba Napisano 24 Października 2014 Autor Napisano 24 Października 2014 Haha, fajnie się czyta te komentarze a pudrem i sudokremem Osobiście mam opakowanie kremu dedykowanego, ale jakoś go bardzo rzadko używam. I się nie zacieram, ale fakt używałem kremu przez te trzy dni w Niemczech, wolałem nie ryzykować. A powiedzcie mi jeszcze, czym głownie różnią się te dwie imprezy w Sudetach i Beskidach? Czy teren bardzo się różni?
Mod Team IvanMTB Napisano 24 Października 2014 Mod Team Napisano 24 Października 2014 To nich sie lokalsi wypowiedzą... Ja tam tylko mogę ogólnie o etapowych doświadczeniach własnych... Szacunek... I.
nagast Napisano 28 Października 2014 Napisano 28 Października 2014 MTB Trophy (Beskidy) i Challange (Sudety), to dwie różne bajki zwłaszcza jak popada. Trophy przemieni sie wtedy w walkę ze sprzętem ze względu na zaklejające błoto. W Sudetach praktycznie nie ma takiego błota i wyścig jest praktycznie przejezdny od początku do końca. Ścigasz się intensywnie 1.5-2 godziny to spokojnie przejedziesz Trophy. Ważna jest głowa i kontrola sił. W praktyce i tak będziesz rwał tak jak reszta ale kurde im więcej będziesz miał przebłysków, że trzeba jednak spokojniej to z większym komfortem dojedziesz do mety. Stan tyłka to jedno. Drugie to nie złapać jakiś problemów żołądkowych. Rozwalą całą jazdę. Trzeba ogarniać sprzęt, znać swój organizm i być zorganizowanym Albo mieć ludzi od tego Ja jechałem ten wyścig na Fullu 26. Z pewnością większy komfort niż sztywniak. Ciekawe jakby mi stare plecy wytrzymały na sztywnym 29. Może się jeszcze skuszę by sprawdzić
beskid Napisano 28 Października 2014 Napisano 28 Października 2014 Kłaniam, Dla mnie napęd 1x w góry to jakaś pomyłka jest. Sztywniak z amorem 100mm ogarnie spokojnie to co odważysz się zjachać. A jak nie dasz rady, lub załączy się czerwona lampka to sprowadzisz i też bedzie git. Myśmy tak robili nie raz i jakoś korona nam z głowy nie zleciała. Fakt faktem że miałem amor 100-130mm ale na setce też bym Karpatkę zrobił. Z takim napędem to życzę powodzenia a co do reszty to pełna zgoda. Zresztą te trasy to nie jest to co najgorsze w tych górach (Beskidy). Co do pełnej zawiechy to na pewno bezpieczniej ale czy przyjemniej to już indywidualna sprawa. Natomiast takie błoto to nie błoto. Najgorszy syf to mamy teraz.
zdrower Napisano 29 Października 2014 Napisano 29 Października 2014 Napęd 1x10 czy 1X11 ma sens o ile zostanie zestrojony odpowiednio. Np w konfiguracji 28/10-42 ogarnia wszystko. Ale trzeba się liczyć z dużymi kosztami.
wojtas7 Napisano 29 Października 2014 Napisano 29 Października 2014 jechałem część Trophy (2013) (chciałem zobaczyć jak to jest i pojechałem pierwsze 2 etapy) oraz krótszą wersję Challenge w 2014. Nie wiem na ile masz podejście do "ścigania" w sensie jechania na maks tego co Cię stać, ale jeśli teraz jeździsz 1-2h wyścigi, to moim zdaniem powinieneś pomyśleć o krótszych wersjach wyścigów. W najdłuższej wersji Challenge jest dużo etapów i po 3 dniach zaczynasz przemieszczać się między miastami co staje się sporą uciążliwością organizacyjną. Krótsza wersja Challenge (prolog+2 etapy (giga lub mega) startuje codziennie ze Stronia, Trophy natomiast ma 4 etapy z Istebnej. Mając codziennie jedno miejsce zamieszkania jest sporym ułatwieniem. Jeśli chodzi o doświadczenie to myślę że jeśli chcesz jechać ambitnie (w miarę możliwości żeby nie jechać np. trzeciego dnia Trophy [zwykle najciężej] nie jechał 70km trasy 7h) myślę że trzeba jednak jeździć podobne dystanse przez jakiś czas. Nauczysz się wtedy jak walczyć z psychiką jak przy 60km masz skurcze, głód łapie a do mety jeszcze np 15km i 800m w pionie. Na żadnym maratonie Mega się tego nie da nauczyć. Jeśli chodzi o sprzęt to na etapówkach full jest tym lepszy im więcej dni i zmęczenie się pojawia. Jesli zdecydujesz sie jechac Challenge i czwartego dnia trzeba jechać na Wielka Sowe etap 75km w ulewie (jak w 2014) to zmeczenie juz daje sie we znaki i zjazd z Borowkowej wybaczy wiecej na fullu. Trophy w tym roku przesunelo sie troche w kalendarzu i powinno byc bardziej sucho. Okolice Istebnej sa tez takie ze miedzy trudnymi fragmentami jest duzo asfaltow, wiec opony to musza byc dobrane zeby pod gore po asfalcie tez sie dalo jechac. Obie etapowki pod katem trudnosci moim zdaniem sa podobne, sa krotkie odcinki ktorych ja np nie dalem rady zjechac na sztywniaku do xc 26" - doslownie po 100m. obie sa do przejechania dla zawodnika mega, ale polecam jechanie na 80% mozliwosci pod górę jesli nie wiesz jak zachowa sie organizm po tylu godzinach i czy w ogole to sprawi Ci przyjemnosc - tyle godzin w siodle, kregoslup moze bolec itp.
jobba Napisano 29 Października 2014 Autor Napisano 29 Października 2014 Wielkie dzięki za pomoc W tym roku raczej postawie na skróconą wersje czyli prolog + 2 etapy. i dopiero wtedy będzie można myśleć o następnym roku i pełnej etapówce. Następny sezon XC już teraz zapowiada się ciężko A napęd raczej tez pozostanie tak jak jest, 32/10-42
wojtas7 Napisano 29 Października 2014 Napisano 29 Października 2014 możesz spróbować z 1x11 napędem, ale jeśli nie jesteś mega wycinakiem pod górę to na bank będzie oznaczało więcej butowania i więcej zmęczenia pod górę - szczególnie w Istebnej są ścianki po 20% pod górę gdzie optymalnie wydaje się przy 29" rowerze 22/24 z przodu i z tyłu 36. Podziel i zobacz jakie masz przełożenie. Na Twoim miejscu założylbym 28 jeśli masz możliwość (XX1) a jeśli masz XX0 to załóż 30, na pewno nie pożałujesz. Albo po prostu tak jak Ci sugerowałem wyżej, pojeźdź trochę maratonów giga na takim dystansie i okolicy i zobacz jak działa.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.