Skocz do zawartości

[sklep] Decathlon - odzież i akcesoria sportowe


MikeSkywalker

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Czy ktoś z Was używa butów turystycznych z Decathlonu do jazdy na rowerze? Planuję najtańsze buty "wodoodporne" do jazdy w deszczu  i zimą - Arpenaz 100 Novadry tylko zastanawiam się co będzie lepsze - buty niskie czy wysokie? 

 

Dotychczas używałem podobnych butów innej marki ale były tak "pomiędzy" wspominanymi dwoma modelami z Deca.

W niskich może wiać po kostkach ale z kolei wysokie ograniczają nieco ruch stopy. Jakieś doświadczenia? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Chcesz mieć sucho w butach, to zaopatrz się jeszcze w dobre ochraniacze na buty. Praktycznie żaden but (no może poza naprawdę drogimi, specjalistycznymi zimowymi butami na rower), a zwłaszcza taki zwykły, turystyczny nie uchroni Twojej stopy od wody z przejeżdżanych, głębokich kałuż i silnie padającego deszczu.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam te buty Arpenaz Novadry 100, używam ich na codzień, rok temu jeździłem w nich rowerem do pracy przez kilka miesięcy. Wodoodporność naprawdę dobra, nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek mi przemokły przez materiał, kilka razy przy najgorszej pogodzie nogi miałem mokre, ale to od przejazdu przez kałuże i zalania od góry przy kostkach. Na minus kompletny brak oddychalności, przy deszczowej pogodzie nie jest to odczuwalne, ale siedzenie w tych butach cały dzień np. w biurze to mordęga, stopy się niemal parzą w środku (teraz może trochę przejaskrawiłem, ale komfortu na pewno nie ma).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Prz rozumiem że używasz wersji "niskiej"?

 

Ten brak oddychalności (o którym piszą również na stronie Decathlonu) jest dla mnie nawet na plus, bo w grubszych skarpetach powinno być w nich ciepło również na mrozie. 

Ale trochę słabo że taka sytuacja występuje w butach turystycznych na cały rok. 

Z przebraniem butów w pracy nie ma problemu a i tak robię to zawsze jadąc w czymś "cięższym" w deszczu czy śniegu. 

 

@@adamos na ulewny deszcz ubieram albo desanty albo gumiaki :D

A tutaj potrzebuję czegoś mniej przewiewnego od praktycznie całorocznych butów z siateczką i wygodniejszego w czyszczeniu z piachu i soli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzę w niskich 500 i wysokich 100 już od kilku lat i mogę potwierdzić że te buty są wodoodporne do momentu kiedy woda nie wlewa się do nich górą  :thumbsup:  Tylko raz udało mi się 500 zaparzyć nogi na marszu na orientacje podczas deszczu (zrobiłem ~40km w 7h), a używam tych butów codziennie - pracuje w biurze. Model wysoki bardzo ściśle przylega do kostki i wydaje mi się że jazda na rowerze w nich mogłaby stanowić niezłe wyzwanie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również używam wysokich butów  Arpenaz Novadry 100. Ostatnio sponiewierałem je w błotku wraz z rowerem - mycie roweru i butów na myjni karszerem z odległości 15cm nic im nie zrobiło - nie przemokły. Przy temperaturach <5st. w skarpecie narciarskiej po godzinie marzną mi palce ale na pewno nie z powodu przewiewania butów - w tych butach wiatr nie wiej po stopach. Buty nie są sztywne jak się mogą wydawać. Ogólnie mogę je śmiało polecić. Wyszedłem z założenia, że lepsze buty od nakładek neoprenowych, które są w cenie tych butów - buty są bardziej uniwersalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was używa butów turystycznych z Decathlonu do jazdy na rowerze? Planuję najtańsze buty "wodoodporne" do jazdy w deszczu  i zimą - Arpenaz 100 Novadry tylko zastanawiam się co będzie lepsze - buty niskie czy wysokie? 

 

Dotychczas używałem podobnych butów innej marki ale były tak "pomiędzy" wspominanymi dwoma modelami z Deca.

W niskich może wiać po kostkach ale z kolei wysokie ograniczają nieco ruch stopy. Jakieś doświadczenia? :)

 

za kilkadziesiąt zł więcej kupisz buty zimowe buty north face - (te których zagumiona podeszwa zachodzi na połowę buta), które są na pewno godne polecenia na zimowe warunki i deszcz.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tani zestaw na zimę, warto do jazdy w ok 5-10C?

Koszulka: http://www.decathlon.pl/koszulka-termoaktywna-dugi-rkaw-300--id_8343882.html

Bluza: http://www.decathlon.pl/bluza-na-rower-mska-id_8314877.html

Nie wiem czy warto brać kurtkę do tego myślałem o takiej: http://allegro.pl/stanteks-kurtka-rower-5-cio-warstwowa-membrana-m-i5842487820.html ale piszą że do +5 C wystarczy koszulka i bluza. Mam w domu jakąś wiatrówke, bardzo cienka przed wiatrem w miare dobrze chroni. Może warto najpierw koszulke i bluze wypróbować, a jak będzie zimno to dopiero kurtkę kupić?  


Chyba że taka kurtka: http://www.decathlon.pl/bluza-na-rower-300-mska-id_8343186.html Pomóżcie coś wybrać bo ja się aż tak nie znam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka rzeczy z deca i generalnie warte uwagi są serie 700 i 520 ewentualnie 500. Poniżej szkoda kasy.

Tu masz świetną koszulkę http://www.decathlon.pl/koszulka-termoaktywna-dugi-rkaw-520-id_8315333.html . Pisze że seria 520 a na opakowaniu jest 700

Tak jak dzisiaj (7-8 stopni) zakładam pod nią rękawki Rogelli, na to sofshell 4F i jest sucho i komfortowo. Jazda to 25 km MTB, 500 metrów przewyższeń a pocę się znacznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już ją zamówiłem bo opinie na stronie bardziej były za 300 niż 500, jestem szczupły więc myśle że z tą długością nie będzie problemu :D


A co z bluża i kurtką? Bluzę zamówiłem, ale z kurtką się jeszcze wstrzymalem, warto ją brać czy może do +5C wystarczy podkoszulek i bluza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was jeździ może na owijce z Decathlonu? Zainteresowało mnie kilka różnych modeli, a dokładniej:
http://www.decathlon.pl/owijka-velvet-welurowa-id_8173323.html (welurowa)

http://www.decathlon.pl/owijka-elowa-do-kierown-700-id_8247218.html (żelowa)

http://www.decathlon.pl/owijka-mikrofibra-czarna-id_8204055.html (mikrofibra)

 

Ze zdjęć wnioskuję, że ta z mikrofibry jest najcieńsza i najbardziej śliska (jej faktura raczej nie jest matowa), więc i najbardziej podatna na rozerwania. Najlepsze wrażenie robi żelowa, zaś najciekawsza wydaje się być welurowa (nigdzie jeszcze takowej nie widziałem. A jak Wy uważacie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

czy może do +5C wystarczy podkoszulek i bluza?

Wg mnie wystarczy.

 

Osobiście użytkuje podobny zestaw z decathlonu, o ktorym pisales.

- koszulka dluga czarna z jakiejś starszej serii oraz tez podobna taka biala krotki rekaw ("druga skóra")

- bluza chyba 700

Przez pierwsze km czuć chłód, ale po rozgrzaniu jest spoko. Z plecakiem lub gdy intysywnie jadę, to też sie spoce.

Zaletą tego zestawu jest to, że możesz ubrać coś pomiedzy gdy temp spadnie.

Na minus krój przy szyji tej czarnej - nie przylega, ale jak pisałem - moja jest jakaś starsza.

 

pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...