Xanagaz Napisano 10 Lipca 2006 Napisano 10 Lipca 2006 Jak już wiemy nie zaleca się, aby WD40 służyło jako smar dla łańcucha, to może jako środek czyszczący się nada? Jest pod ciśnieniem więc będzie "aktywnie" wypychać pozostałości po poprzednim smarze. Dość łatwo się naności, wystarczy kręcić korbą i trzymać "spust", co sądzicie? 500ml kosztuje około 17zł,- Nie ukrywam inspiracji postem Marixa
Jack Danniels Napisano 10 Lipca 2006 Napisano 10 Lipca 2006 Szczotka druciana kosztuje ok 3zł, a koszulka w ciuchlandzie 50gr. Od tego najlepiej zacząć. Teoretycznie WD40 powinno się nadawać. Ja swój rowerek czyszczę i konserwuję w pracy za pomocą sprężonego powietrza, preparatu do czyszczenia łożysk w szlifierkach przemysłowych i rzeczonej szczotki i szmat. Do smarowania używam oliwki do maszyn. Co do naciskania spustu i kręcenia korbą to bardzo wypoczynkowa i niedokładna opcja. Moim zdaniem powinno się porządnie wszystko wyszorować i wytrzeć z resztek zaschniętego smaru i kurzu. Nie tylko z łańcucha ale i z wózka przerzutki, kasety i koronek.
heavy_puchatek Napisano 10 Lipca 2006 Napisano 10 Lipca 2006 1)No ok wiemy co się nadaje itd i co jest naaaaajlepsze ale pytanie brzmi: czy można się nim wspomagać w usunięciu warstwy brudu zamiast taplania w benzynce i się tym nie zaszkodzi Bo spływa po WD aż miło i wtedy można brać do ręki ścierę i inne szczoteczki chyba? Czy nie? Wiadomo że co jakiś (długi) czas trzeba zrobić generalne czyszczenie ale przecież nie będę tego robił co 200km. 2)Ja kółeczka od przerzutki czyszczę tak, że biorę je delikatnie ścierką z ludwikiem w rękę i kręcę korbą, a pod rowerem tworzy się kupka ziemii. Można tak? 3)Kaseta. Zrobiłem tak: WD40 i szczoteczka do zębów + pendzel. Można? Podsumowując: Czy można się beztrosko taplać w WD40?
Xanagaz Napisano 10 Lipca 2006 Autor Napisano 10 Lipca 2006 Oczywiście teraz czyszczę szczoteczką do zębów i rozpuszczalnikiem. Kółka przerzutek też są czyszczone. A czy te druciane szczotki mają jakąś swoją twardość (tak jak szczotki do zębów)?
Żbik Napisano 10 Lipca 2006 Napisano 10 Lipca 2006 A nie łatwiej rozpiąć łańcuch, wrzucić go do pustej butelki po pepsi, nalać tam nafty lub benzyny ekstrakcyjnej, zrobić porządnego shaker'a i powtórzyć czynność ze 2-3 razy? Pół litra nafty kosztuje 5zł i wystarczy aż nadto na wymiany. Tak więc za 5zł i pepsi mamy porządnie wymyty łańcuch Potem wystarczy umyć łańcuch w tej samej butelce w wodzie z Ludwikiem, na koniec można popsikać WD-40, żeby wyprzeć resztki wody. Po godzinie smarujemy dobrze smarem i po 10 minutach wycieramy nadmiar.
Bauer1000 Napisano 10 Lipca 2006 Napisano 10 Lipca 2006 przepraszam ze sie wcinam w temat ale nie chcem smiecic na forum czy nowe lancuchy ze sklpu nadaja sie do zalozenia czy trzeba przeprowadzic operacje czyszczenia i smarowania??
Przemekc1 Napisano 10 Lipca 2006 Napisano 10 Lipca 2006 No, a po co czyścić nowy łańcuch, z czego A co do smarowania to nowe są chyba suche i nasmarować je trzeba
Xanagaz Napisano 10 Lipca 2006 Autor Napisano 10 Lipca 2006 Nowe łańcuchy są zazwyczaj usmarowane takim czymś, aby rdza ich nie zjadała, lepiej to usunąć i dać jakiś smar z prawdziwego zdarzenia.
tichy Napisano 10 Lipca 2006 Napisano 10 Lipca 2006 No, a po co czyścić nowy łańcuch, z czego z ,,fabrycznego '' smaru. A co do smarowania to nowe są chyba suche i nasmarować je trzeba Te tańsze (poniżej 50zł) nie mają powłoki antykorozyjnej więc _muszą_ być pokryte fabrycznym smarem (btw niektóre lepsze/droższe np. rohloff też nie mają powłoki, w sumie to nie jest za bardzo potrzebna bo łańcuch jest zawsze nasmarowany;). Nie wiem jak jest z tymi z nierdzewki lub niklowanymi (ja używam pc-48) ale podejrzewam że też są fabrycznie nasmarowane. Imo na fabrycznym smarowaniu można przejechać ok 50km.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.