Killaz Napisano 16 Października 2014 Napisano 16 Października 2014 Niestety, po niecałym miesiącu użytkowania, Maxxis Sphinx, tak jak podejrzewałem od początku, nie zdały egzaminu. Z tyłu już flak, trzeba łatać, ale i tak nie wróżę im długiej kariery. W poprzednim rowerze miałem Geax Saguaro 2.0 i były fenomenalne, w sumie jestem nastawiony na ich ponowne kupno, ale zmieniły się też warunki w jakich jeżdżę, więc wolę to z wami skonsultować. Poprzedni rower z MTB stał się trekkingiem, dlatego Saguaro się sprawdzały. Teraz jednak często jeżdżę po błocie, korzeniach i innym paskudztwie, a nadal dojeżdżam do tego terenu po szosie, więc nie chciałbym się zmęczyć samym dojazdem ;-) Celuję w 20% asfalt, 40% szutrowe i utwardzane, 40% coś cięższego, aczkolwiek góry skaliste to nie są. Większe niż 2.0 będą raczej bezsensem, jak przyjdzie mi kiedyś pojechać po terenie faktycznie wymagającym to kupię nowe kapcie. A teraz co byście doradzali?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.