Skocz do zawartości

[kradzieże]Złapali rudego


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, dla wielu jest to ekstrawagancja, ale nie ma to nic wspólnego z sytuacją finansową statystycznego polaka, co też sugerujesz.

Ekstrawagancją można też nazwać kupno alufelg za 5 tyś, i jestem pewien, że w ciągu ostatniego tygodnia mijałeś wieelu ludzi, którzy tak zrobili i nawet nie zwróciłeś na to uwagi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz rozwinąć myśl.

 

Już tłumaczę.

Masz alufelgi* oraz rower, kosztujące dokładnie tyle samo. Jedno i drugie jest towarem luksusowym, zachcianką i rzeczą bez której można się obejść. Jeśli widok jednego z nich jest kwitowany wzruszeniem ramion, albo krótkim komentarzem w rodzaju "fajne", "też bym takie chciał", a widok drugiego pukaniem się w czoło, wytykaniem palcami i komentarzami na temat zdrowia psychicznego, to problem nie tkwi w zasobności portfela, ale w mentalności ludzi.

 

*poprawa trakcji uzyskiwana dzięki "alusom" w codziennym ruchu miejskim jest marginalna, ale jeśli nie zgadzasz się z tym, to zamiast alufelg wstaw w to miejsce np. zestaw "usportowiający" auto (zmienione zderzaki, nakładki na progi i tym podobna kosmetyka), skórzaną tapicerkę, etc.

 

 

Czyli rozumiem, że rower przekraczający swą wartością dwie średnie krajowe netto to taniocha?

 

 

Takie dopowiadanie sobie czegoś, tworzenie fikcyjnego wizerunku współrozmówcy, a następnie atakowanie tego przerysowanego wizerunku jest określane mianem strawmana.

 

 

To ja zazdroszczę bogatych rodziców.

 

 

A to jest personalny atak na mnie, a nie zawartość moich wiadomości, pod przykrywką ironii.

 

Chcesz podyskutować? To dyskutuj, a nie bij pianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
ale nie ma to nic wspólnego z sytuacją finansową statystycznego polaka

Ale ja dalej nie rozumiem jak ma się wydatek na rower za 5000,- do sytuacji finansowej statystycznego Polaka. I duże P to jest personalnie do Ciebie.

A do pierwszej myśli wracając, to statystycznego Polaka stać na taki wydatek czy jest to duży wysiłek. I pytanie dotyczy roweru a nie alusów za abstrakcyjną kwotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie atakuje, tylko pisanie, że rower za 5000pln nie jest drogi w odniesieniu do polskiego społeczeństwa gdzie ta kwota to ponad dwukrotna średnia krajowa wynagrodzenia netto jest grubym nadużyciem.

Jeśli ktoś uważa że to nie jest drogo to ma z jakiegoś powodu zachwiana wartość pieniądza. Możliwe, że z powodu tego iż nigdy nie musiał pracować na te 5000.

I nie twierdzę że dobry rower nie jest tego warty.

 

BTW w ciągu ostatniego lata 4 znajomych kupiło rowery z przedziału 5000-9000pln i żaden z nich nie twierdził, że to tanie rowery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja dalej nie rozumiem jak ma się wydatek na rower za 5000,- do sytuacji finansowej statystycznego Polaka.

 

 

Tak samo jak wydatek 5000 tysięcy na kosmetykę do auta. Skoro 5 tysięcy wydane na zupełnie zbędny bajer (rower) = 5 tysięcy wydane na zupełnie zbędny bajer (kosmetyka auta, skoro tak Ci te alufelgi przeszkadzają), jedno i drugie stanowi dokładnie takie samo obciążenie dla portfela, a mimo to, jedno jest uważane za ekstrawagancję, a koło drugiego przechodzi się obojętnie, to wyraźnie widać, że wysokość kwoty i jej stosunek do zarobków nie ma z tym nic wspólnego.

 

 

Nikogo nie atakuje, tylko pisanie, że rower za 5000pln nie jest drogi w odniesieniu do polskiego społeczeństwa gdzie ta kwota to ponad dwukrotna średnia krajowa wynagrodzenia netto jest grubym nadużyciem.

 

 

A gdzie ktoś coś takiego napisał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

jedno jest uważane za ekstrawagancję, a koło drugiego przechodzi się obojętnie,

Nie nadążam przykro mi.

Wydanie 5000,- na własną szajbę to jest ekstrawagancja patrząc na polskie realia. I nie rozumiem Twojego przytaczania z uporem maniaka wydatków samochodowych. Traktuj to uniwersalnie, bo tak do tego należy podejść ,jeden kupuje rower inny gadżet np. do samochodu. To nie jest wydatek pierwszej potrzeby, są ważniejsze a jednak.

Dla mnie ta kwota to dużo wyrzeczeń i dlatego podtrzymuje swoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...