beskid Napisano 15 Października 2014 Napisano 15 Października 2014 Witam i proszę o radę w wiadomej sprawie. Z racji rozlatywania się opon pewnej firmy potrzebuję solidnych laczków. Na oku mam dwie propozycje. Jedna to Geax Saguaro 2.2 zwijana na tył oraz drut na przodzie. Druga Schwalbe Nobby Nic 2.25 zwijane obie. Nie interesuje mnie kompletnie kwestia wagi. Priorytet to wytrzymałość i prowadzenie się w górach zwłaszcza w wilgotniejszych warunkach. Skłaniam się ku Saguaro ale korci mnie coś ten bieżnik Schwalbe.
modrzew Napisano 15 Października 2014 Napisano 15 Października 2014 http://www.forumrowerowe.org/topic/171091-opona-geax-saguaro-black-white-20/?view=getnewpost
Mod Team durnykot Napisano 15 Października 2014 Mod Team Napisano 15 Października 2014 Michelin Wild Grip'r 2.25. Ewentualnie Tłuste Alberty. NN to raczej kiepska opona.
Piksel Napisano 15 Października 2014 Napisano 15 Października 2014 NN czy Sagurao w beskidy i to jeszcze na wilgotniejsze warunki? Rozumiem, że to żart. Nawet jeśli mówimy o rowerze XC, to taka opona pokroju Hans Dampha to moim zdaniem minimalne minimum. Optymalnie coś w stylu HR II.
beskid Napisano 15 Października 2014 Autor Napisano 15 Października 2014 Tego się właśnie po tym bieżniku spodziewałem w Saguaro więc trochę lipa z tym błotem. Gdzieś coś przeczytałem o łatwym uszkodzeniu opon Schwalbe. Jak to się ma do tych Nobby Nic??
Piksel Napisano 15 Października 2014 Napisano 15 Października 2014 Ale wiesz, że NN ma wiele wersji? Ogólnie to performance i evo są kiepskie, jak już to najlepiej vert star, ale szału też nie robi.
MokryxD Napisano 15 Października 2014 Napisano 15 Października 2014 Jeżeli nie latasz tylko szutrówkami, to Saguaro będzie za mało. NN w podstawowych wersjach nie trzyma lepiej, a boki bardziej podatne na uszkodzenia. Od siebie bym polecał Maxxisa Ardenta 60a, na przód 2.4, a na tył 2.25.
Roonin Napisano 15 Października 2014 Napisano 15 Października 2014 Z tych dwóch to zdecydowanie NN, Saguaro na błocie tańczą ale tak jak Kocisko pisało Alberty są dobrą propozycją. To tak z tych co miałem z nimi styczność....
beskid Napisano 15 Października 2014 Autor Napisano 15 Października 2014 Nie @Piksel to nie jest żart. Nie przesadzajmy z tym błotem. Mają po prostu przeżyć to co teraz mamy na szlakach. W zeszłą niedzielę robiłem Koskową i awaryjne Black Jack'i Schwalbe całkiem dawały radę. Że będą gorsze?? Niby w jaki sposób?? Błota nie lubię więc mają po prostu "przejechać". Chodzi mi głównie o podjazdy zjazdy w normalnych warunkach po Beskidzkich szlakach. A Kenda Karma 2.2"??
Piksel Napisano 15 Października 2014 Napisano 15 Października 2014 Ja tam nie przesadzam, ale dobrze znam beskidy i żadnych kapci poniżej 700g i 2.25 nie zakładam tam, niezależnie od pogody. Jak nie zależy ci na wadze, to nie ma sensu zakładać szmatek XC, tylko prawdziwe opony.
beskid Napisano 15 Października 2014 Autor Napisano 15 Października 2014 No właśnie nie chcę szmaty więc powoli mnie przekonywujecie. Tylko panowie bo zapomniałem wspomnieć to jest koło 26" HT i w moim Authorze też za mało miejsca na takie kloce nie ma. Już teraz na 2.25 mam po 3mm po każdej stronie. Jak padnie mi szprycha w terenie to będzie kupa. Jako, że z tych klocach awaryjnych z tyłu Black Jack byłem naprawdę zadowolony po wypadzie w Sądecki to może dokupić na przód podobne tylko Black Shark?? I co z tą Kendą Karma??
beskid Napisano 15 Października 2014 Autor Napisano 15 Października 2014 Nie zmieści mi się to w widełkach.
Mod Team durnykot Napisano 15 Października 2014 Mod Team Napisano 15 Października 2014 Kenda Karma to opona do XC na raczej lekkie warunki z raczej kiepską trakcją w mokrym środowisku. Dorzucę jeszcze WTB Raijin i WTB Moto. Ale prywatnie wybierałbym między: -Michelinami -Fat Albertami -Ardentami Exo.
beskid Napisano 16 Października 2014 Autor Napisano 16 Października 2014 Cóż Kocie po wnikliwym zapoznaniu się z Twoimi przygodami z Michelin Wild Grip'r decyzja zapadła, że to będzie to. Ale wersja 2.1 bo jednak na większe mam za mało miejsca. Podziękował za rady.
Mod Team durnykot Napisano 17 Października 2014 Mod Team Napisano 17 Października 2014 Obecnie ujeżdżam 2.25 i jest jeszcze lepiej. Mogę pomierzyć szersze jeśli potrzebujesz.
beskid Napisano 17 Października 2014 Autor Napisano 17 Października 2014 A pewnie, że daj pomiary tylko również z szerokością obręczy.
MartinH Napisano 17 Października 2014 Napisano 17 Października 2014 Ja tam biorę na przyszły sezon Ardenta 2.25, tylko jeszcze nie wiem czy na 2 osie czy w kombinacji Ardent / Ikon. Ikon w tym roku mnie nie zawiódł, na suche opona idealna, trzymał jak wściekły, co prawda kilkanaście wypadów w góry ( + lokalne wypady) odbiło się na ich kondycji, oplot wychodzi gęsto, a tylny bieżnik mówi 'Good Bye', ale na pewno ich nie oszczędzałem, zarówno z jazdą jak i ciśnieniem. I jeśli ktoś mi pisze, że do XC (co innego do Enduro/All mountain) trzeba Hans Dampfa, albo High Rollera, to sorry, ale chyba mówimy o innych warunkach, lub braku techniki. Czarnota jeździ w błocie na Racing Ralphie i wygrywa. Ja błotną masakrę przeżyłem na czerwonym granicznym z Rycerzowej na wielką Raczę, owszem trzeba było się technicznie napracować, ale z tyłu już prawie nie mam bieżnika, myślę że coś pokroju Ardenta, NN, czy Wild Grip'a wystarczy z zapasem
beskid Napisano 17 Października 2014 Autor Napisano 17 Października 2014 Decyzja zapadła zresztą już ad pewnego czasu chodził mi po głowie produkt Michelina. W zasadzie bieżnik to najmniejszy problem byle nie rozlatywała się jak Conti po naszym ostatnim wypadzie na Romankę. Dobrze, że wyszło jak wyszło Marcin bo chyba nie przeżyły by zjazdu z Pilska i wracał bym z buta. Co do trakcji to z tych Conti byłem bardzo zadowolony nawet w wersji 2.1" więc na bank będzie to samo z Wild Grip'ami.
modrzew Napisano 26 Października 2014 Napisano 26 Października 2014 Tak żeście chwalili te Miszeliny, że skusiłem się na dwupak Wild Grip'rów 2.1 z Dekatlonu Wersja najzwyklejsza, zwijane ale bez magicznych mieszanek, itp. Pojeździmy - zobaczymy... Tak przy okazji - durnykocie, czy mógłbyś wrzucić realne wymiary wersji 2.25 i wymiary obręczy na której to mierzone? Masz Advanced czy jakieś jeszcze inne?
GhOsTwrc Napisano 26 Października 2014 Napisano 26 Października 2014 Onza Cannis 2.25 brak uslizgów w błocie i ciezszym terenie , wysoki komfort i szybkosc.
ishi Napisano 26 Października 2014 Napisano 26 Października 2014 Polecam mix Michelinów Wild Grip'r /Rock'r (2,35/2,4) w wersji Advanced. Dla mnie te opony są niesamowite! W stosunku do Maxxis Ikon na których jeżdzę XC jest PRZEPAŚĆ jeżeli chodzi o przyczepność. Testowałem je w wrześniu w Sudetach w ciężkich warunkach (większość czasu lało non-stop) - gryzły podłoże jak szalone. Ponad 150 km, błota, korzeni, kamieni nie zrobiły na nich wrażenia (ledwo co się włoski z starły). Zaskakująco lekko jak na takie glebogryzarki kręcą się też na asfaltowych dojazdach.
Mod Team durnykot Napisano 27 Października 2014 Mod Team Napisano 27 Października 2014 durnykocie, czy mógłbyś wrzucić realne wymiary wersji 2.25 i wymiary obręczy na której to mierzone? Mógłbym. Szerokość karkasu- 54 mm szerokość bieżnika - 57,5 mm Szerokość wewnętrzna obręczy - 18 mm . Mierzone przy ciśnieniu 23 PSI. Masz Advanced czy jakieś jeszcze inne? Advanced.
wojtas7 Napisano 27 Października 2014 Napisano 27 Października 2014 zna ktoś opony Bontrager XR3? W rozmiarze 29x2,3, ja osobiście nie potrzebuję niczego więcej na błoto, uważam że przez najbliższy sezon moja technika jest na takim poziomie że nie trzeba lepszych opon, są po prostu lepsze niż moja technika czy odwaga na zjazdach, szczególnie z trailową geometrią roweru. Jeździłem na Ikonach i myslę że XR3 to jest odpowiednik Ikonów tylko z wyższym bieżnikiem. 29x2,3 XR3 w wersji Team ważą dokładnie 700gr. http://s7d4.scene7.com/is/image/TrekBicycleProducts/68421?wid=1440&hei=1440&fit=fit,1&fmt=jpg&qlt=85,1&op_usm=0,0,0,0&iccEmbed=0
errwin Napisano 28 Października 2014 Napisano 28 Października 2014 Jedna to Geax Saguaro 2.2 zwijana na tył oraz drut na przodzie Jeżdżę na tych oponach od 2011r, przez dwa pełne sezony 12/13 jeździłem na 26" (zwijane) większość górskich edycji maratonów u Golonki plus Grabek. Nie złapałem na nich ANI JEDNEGO kapcia, wjechane prawie wszędzie a to co nie wjechane to wina nogi i wagi a nie opony :] na zjazdach dobre trzymanie, track pod kontrolą ale...tu się zgodzę z tymi co też jeździli - w błocie szału nie ma, szybko się zalepia ale też w miarę dobrze się oczyszcza. W 2013 większość maratonów była co najmniej po sporych opadach jak nie w deszczu i opona zawsze dowiozła komfortowo mój tyłek. Pewnie są lepsze modele ale ten sprawdziłem solidnie w boju więc przesiadając się na 29" również ją wybrałem. Ścieralność mega niska, mam już na niej ukręcone 5,5 tys.km, opona dalej ma bieżnik, dalej jest bezawaryjna i 2 tyg.temu spokojnie przewiozła mnie jeszcze w tym stanie przez ubłocony singiel Wielka Racza-Przegibek. Opona nie zrywa klocków, nie jest podatna na przecięcia, odporna na przebicia i praktycznie nie łapie snejków ale to już kwestia techniki i ciśnienia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.