Skocz do zawartości

[Przyszłość] Koła. 26-27.5-29


nopel

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

Taaa...... zapytam: Ilu z Was w tym roku sprzedało swoje 26" i kupiło 27,5"? 

 

 

Przewidywania o świetlanej przyszłość 26" też są śmieszne moim zdaniem, nie widzicie co się dzieje z rynkiem? 26" umiera w szybkim tempie, bo już nawet najtańsze rowery za 1xxxzł coraz częściej są na większych kołach.

Specjalnie dla Ciebie

http://www.rosebikes.pl/produkty/rowery/mtb/all-mountain--tour/jabba-wood/

 

tak,wiem, jeden rower o niczym nie świadczy. Ale jest zaprzeczeniem ( na razie) teorii o śmierci 26" w górnym pułapie cenowym.

Tak na marginesie- czy ktoś z Was sprawdzał ceny kół,opon i amorków pod 27,5? Drogie ,nie? Pewnie masa ludzi kupuje....

 

  • Mod Team
Napisano

 

 

Drogie ,nie? Pewnie masa ludzi kupuje....

No drogie.

Ale to jest sposób na windowanie ceny. Jeżeli, jak fusy mówią ma zniknąć 26", to pozostaniemy przy drogich komponentach 27,5 bo nikt ich ceny nie obniży. Nie da się podnieść ceny towaru będącego na rynku to trzeba wprowadzić inny, "nowatorski" i droższy.

 

Napisano

 

 

Ciekawe wypowiedzi co poniektórych, np. o różnicy między 26, a 27.5, a raczej jej braku, no sorry, ale jak ktoś jej nie czuje, to nie znaczy że jej nie ma. Bo jest, całkowicie wyczuwalna i nie trzeba być prosem aby to poczuć. 

 

To że jest różnica to jedno - siłą rzeczy jest bo jest różnica w rozmiarze. A to że jest różnica w rozmiarze nie znaczy że MUSI być wyczuwalna. A to że Ty ją czujesz nie znaczy że inni też będą ją czuć.

Jedni czują różnicę między szosowymi oponami 23 a 25 czy 28 mm a inni nie. Używałem w mojej szosie wszystkich trzech rozmiarów (o faktycznej różnicy wielkości) i nie czuję. Nie jestem prosem, trochę na rowerze w życiu jeździłem i nie mam czuja do takich rzeczy.

Napisano

Ciekawe wypowiedzi co poniektórych, np. o różnicy między 26, a 27.5, a raczej jej braku, no sorry, ale jak ktoś jej nie czuje, to nie znaczy że jej nie ma. Bo jest, całkowicie wyczuwalna i nie trzeba być prosem aby to poczuć.

 

Przypomniała mi się stara bajka o nagi cesarzy innym królu ;)
Napisano

Co do wyczuwania różnicy. Ja już sie tyle nasłuchałem i naczytałem, o wyczuwających różnicę 'nie prosach", że pozostanę jednak sceptyczny. Podobnie jak do rozróżniających "lepsze" brzmienie w wyniku wymiany kabli na hi-endowe ze złotą końcówką i o centymetrowych średnicach. Być może różnica jakaś jest, bo zmiana zaszła, ale czy 90% ją pozna, to uwierzę jak zobaczę testy. I to nie jest zarzut do nikogo, tylko mój prywatny sceptycyzm ;)

 

 

Napisano

Owszem różnica pomiędzy 26, a 27.5 jest. Nie bez powodu jeżdżę drugi sezon na kołach 26 z oponami 2.4 które są marnym substytutem średniej kiszki. Jeździłem na rowerach 27.5 i dlatego w przyszłym sezonie zmieniam rower na taki ze średnim kółkiem. 

Napisano

Co do przyszłości rozmiarów kół.

Nie tak dawno na rynku zaczęły się rozpowszechniać fatbiki. W wersji pierwotnej był to rower na bardzo grubych laczkach, pozbawiony amortyzacji - wg osób lansujących takie rowery amortyzacja "aktywna" jest/była w takich rowerach zbędna. Rowery wydawałoby się specyficzne, dla świadomego klienta, który dokładnie wie czego potrzebuje. 

W zeszłym roku pojawiły się amortyzatory do fatbików, ostatnio nawet grubasy z pełną amortyzacją. Wniosek taki że absolutnie nie można przewidzieć co się stanie i jakie standardy się rozpowszechnią.

Pewne jest że stagnacji nie będzie bo trzeba nakręcać rynek i na 100 procent zostanie wprowadzone coś nowego i z pewnością "rewolucyjnego".

Napisano

 

 

Według mnie rowery na kołach 26 nigdy nie znikną z rynku i nie mam tu na myśli rowerów z najniższej półki.

 

Nie bardzo rozumiem co chcesz przez to powiedzieć. Niektórzy producenci już odeszli od koła 26" praktycznie w 100% lub pozostał jedynie "parch", który lada dzień zostanie także wyeliminowany z rynku. Koło 26" obroniło się w sportach grawitacyjnych, ale to nie raczej nisza, więc nie będzie powszechnie dostępny i w cenach takich jak obecnie. Z pewnością jeszcze przez 2-3, może nawet 4 lata koła 26" dobrej klasy będą bez problemu dostępne, ze względu na rynek części zamiennych. Generalnie moim zdaniem to, co widzimy, to zmierzch koła 26". W zeszłym roku myślałem podobnie, ale popularność średniej i wielkiej kichy to po prostu reakcja łańcuchowa. To moda i tego nie da się zatrzymać. Dajmy na to zapytaj kogoś kto poszukuje roweru 650B, dlaczego akurat ten rozmiar, to albo nie potrafi odpowiedzieć dlaczego, albo odpowiedź standardowa: nie chcę 29", a 26" nie ma przyszłości.

Jedyna szansa na powrót 26" to nasycenie rynku. Kiedy sprzedaż spadnie, sprężynę trzeba będzie ponownie nakręcić. Może ktoś wtedy spróbuje odkopać 26", ale to nie będzie już to samo...

 

 

 

Podobnie jak 24" jako model dla wczasnonastolatków tak 26" będzie kolejnym rowerem w rozmiarze "przejściowym" na drodze do 650b i 29erów.

 

24" wymuszone jest wzrostem. Ja wsiadłem na koło 26" w 4 klasie podstawówki i to był błąd, bo nawet najmniejszy rower był dla mnie za duży mimo, że byłem jedną z wyższych osób w klasie.

Sytuacja pod względem znalezienia oferty w segmencie 29" dla np drobnej kobiety, nie różni się zbytnio od tego, co było jakiś czas temu w przypadku 26". Wielkość koła prawie nic nie zmienia, poza pojawieniem się stereotypu, że koło dobiera się do wzrostu.

Napisano

Rama 22" z kołem 26" też głupio wygląda. Każdy jeździ na tym na czym mu wygodnie. Moje koleżanki regularnie golą maratony na kołach 29, mając 160 cm wzrostu.

  • Mod Team
Napisano

 

 

Rama 22" z kołem 26" też głupio wygląda

Mała rama z dużymi kołami wygląda bardziej proporcjonalnie niż duża rama na małych kołach. Tyle moich wrażeń estetycznych.

Napisano

I jedna i druga głupio wygląda i  głupio jeżdzi.

Po wielkiej rozmiarowej "rewolucji" mając 190 wzrostu i szukając roweru 130-150mm skoku nadal nie mam wyboru......albo taki sam jak wcześniej.

Albo duża rama na średniej kiszce ( prawie to samo co na małej od lat ) - pokraka i OTB-wóz.

Albo duża rama na dużej kiszce - pokraka i nielot,bo w tym segmencie ewolucja 29 stoi w miejscu i poza kilkoma wyjątkami oferuje się autobusy.

 

Napisano

ale 29 er z ramą 15 cali gupio wygląda....

Nie znasz się. Każdy 29er wygląda korekt, bo to 29er. Za to jak twierdzą najlepsi forumowi dobieracze kół do wzrostu na 26" wygląda się jak na rowerku komunijnym ;) Producenci to odkryli i stąd mamy rewolucję.

Napisano
Albo duża rama na dużej kiszce - pokraka i nielot,bo w tym segmencie ewolucja 29 stoi w miejscu

 

Słabo szukasz, jest chociażby banshee prime, kona satori i sporo innych zwinnych i skocznych 29".

Napisano

 

 

Ja wsiadłem na koło 26" w 4 klasie podstawówki i to był błąd, bo nawet najmniejszy rower był dla mnie za duży mimo, że byłem jedną z wyższych osób w klasie.

 

No i co to wnosi do dyskusji o przyszłości kół oprócz nieistotnej informacji, że gdy dziecięciem byłeś kupiono Ci za duży rower? Poza tym, spójrz sobie na ofertę Treka który do najmniejszych ram w linii 29erów wkłada koło 650b. Oczywiście, nie ma to nic wspólnego ze wzrostem rowerzysty-robią tak pewnie z myślą o gościach 185+ lubiących małe ramy na zwrotniejszym kole...

Napisano

I jedna i druga głupio wygląda i głupio jeżdzi.

Po wielkiej rozmiarowej "rewolucji" mając 190 wzrostu i szukając roweru 130-150mm skoku nadal nie mam wyboru......albo taki sam jak wcześniej.

Albo duża rama na średniej kiszce ( prawie to samo co na małej od lat ) - pokraka i OTB-wóz.

Albo duża rama na dużej kiszce - pokraka i nielot,bo w tym segmencie ewolucja 29 stoi w miejscu i poza kilkoma wyjątkami oferuje się autobusy.

Trek, Santa Cruz, Specialized, Cube, Transition, Kona... mam dalej wymieniać?

 

 

 

Względy estetyczne maja tu najmniejsze znaczenie. Istotne jest jak osoba która jezdzi na rowerze sie na nim czuje. Prawda jest taka, ze większość osób które znam, mających wiecej niż 180 cm wzrostu przesiedli sie na koła 29. Cześć z tych którzy sa niscy zrobili podobny ruch lecz w czasie gdy 650b nie było jeszcze w ofertach producentów. Tworzymy kolejny temat o niczym. Jeden uzna poszerzenie gamy ofertowej za rewolucje, drugi za marketing. Słowo przeciw słowu.

Napisano

ta dyskusja to dyskusja o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą, z założenia pozbawiona sensu.

czemu nikt nie dyskutuje co lepsze - napędy 8/9/10 biegowe? Jakoś 8 rzędów żyje i ma się dobrze. Wiadomo że jest mniejszy wybór, ale to oczywiste bo suma oferowanych towarów jest raczej ciągle ta sama. Skoro teraz 30% rowerów to 29", to pozostałe rozmiary musiały się skurczyć pod kątem wyboru.

Napisano

Fajny temat się rozkręcił ... sam stałem się ofiarą marketingu i zacząłem już obliczać ile potrzebuje pieniędzy na zmianę 26era na 29era.

Kase mam i mógłbym kupić potrzebne części już pare miesięcy temu ...ale nasuneło mi się pytanie....po co?

Może na maratonach wyprzedze na długiej prostej tych "leszczy na kole 26" i będę bliżej podium - co to za róznica jeśli nie jeżdże na rowerze zawodowo...i tak nigdy nie stane na podium.

Może łatwiej mi będzie pokonywać wystające korzenie, rozcinać powietrze na asfalcie i utrzymywać stabilnośc na zjazdach - może i tak ale suma sumarum o ile będe szybszy? Kiedy ja byłem w górach z rowerem...nie pamiętam...a na asfalt wolałbym szose lub przełajówke.

Może 29er wygląda fajniej - fakt! wygląda bardzo fajnie...czyli lans się liczy :P

 

XTR'y same roweru nie napędzą, koła 29" same pod górkę nie wjadą więc pozostaje cieszyć mi się moim 26erem, przelatywać nad kałużą, przeskakiwać nad śpiącym policjantem i wzbudzać zachwyt dzieci ;) , ćwiczyć kondycję, uczyć się jeździć z odpowiednią kadencją i poprawiać wyniki na maratonach.

 

Rowery 26" nigdy nie znikną a ich użytkowanie jest dla mnie coraz wygodniejsze bo i osprzęt staje się tańszy - nie wspominając o używkach. Kiedyś miałem alivio a teraz deore i slx .. .za śmieszne pieniądze heheh

Ja poprostu lubię klasyki .. .tak jak i w motoryzacji

pozdrawiam

 

Napisano

 

 

Może łatwiej mi będzie pokonywać wystające korzenie, rozcinać powietrze na asfalcie i utrzymywać stabilnośc na zjazdach - może i tak ale suma sumarum o ile będe szybszy? Kiedy ja byłem w górach z rowerem...

 

To może zakup 29era/650 da Ci dobry powód żeby wrócić w góry? :) Te korzenie, ta stabilność ta masa frajdy to już wystarczający powód, nie trzeba się ścigać

Napisano

To może zakup 29era/650 da Ci dobry powód żeby wrócić w góry? :) Te korzenie, ta stabilność ta masa frajdy to już wystarczający powód, nie trzeba się ścigać

Stabilność ale bez techniki też zaryjesz o glebę, nie wypowiadam się o różnicy jazdy w górach, dla mnie na 26er jeździ się fajnie po górskich szlakach,

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...