[opona tył] Serac vs Mythos II

[Xsystoff]

Obecnie mam komplet Mythosow pierwszej generacji z drutem w rozmiarze 1.95. Opony suuuper, jednak tylnia po 5400 km zaczyna umierac. Robi sie coraz bardziej niebezpiecznie i w sumie jezdze na niej tylko dlatego, ze jest sucho. Za tydzien mam maratonik, wiec nie chce ryzykowac masakry jak troszke wczesniej popada. Na pewno chce tylko i wylacznie IRC-a, wiec wszytkie inne propozycje odpadaja. Mythosy I sie sprawdzily, jednak chcialbym sprobowac cos nowszego. Na allegro mozna kupic Mythos II 2.1 kevlar lub Serac XC 2.1 kevlar. Weldug mtb review Serac ma bardzo dobra opinie, na forum takze mozna o niej poczytac pozytywne rzeczy. Mythos II jest malo popularny i ciezko znalezc jakies konkrety. Wedlug Weight Weenies Mythos jest troszke lzejszy. Najchetniej wzialbym 1.95 ale takich nie ma do kupienia, wiec 2.1 tez moze byc. Serac jest uniwersalny (przod / tyl) co troszke mnie nie przekonuje (wszak opona napedowa ma inne zadania od opony przedniej). Fajnie, gdyby ktos jezdzil na jednych i drugich, ale chyba takie cuda sie tutaj nie zdarzaja Pompuje w oponki tyle, ile SKS Rookie pozwoli (pewnie w okolicach 3.5 bara), jezdze cross-country i maratony. Priorytetm jest przedewszystkim przyczepnosc i odpornosc na kapcie. Roznice 30 gram w wadze przezyje. Co byscie wybrali i dlaczego ?

 

p.s chodzi tylko i wylacznie o opone tylnia. Na allegro Serac jest za 53 zł, Mythos II za 69 zł, chociaz w sumie dla mnie to bez roznicy.

[Xsystoff]

Wybralem Mythosa II Jak dojdzie paczka bede testowal i napisze co i jak w odpowiednim dziale :wink:

[celciusz]

i bardzo dobry wybor mam te opony od jakis 4 miechow i sprawuja sie swietnie zadnego przebicia przez ten okres trzymaja sie ok na asfalcie tez daja rade ...........