tomac Napisano 5 Października 2014 Napisano 5 Października 2014 Mam stare opony i dętki (kupione jeszcze z rowerem, jakieś może z 20 lat temu). Rower - MTB z tamtego okresu, opony - jakieś "golden tyre" - Made in Poland. Wyglądają jak typowe opony 26", bieżnik jeszcze bardzo gruby (na tym rowerze zrobiłem może z 1000km - nie wiem dokładnie ile, ale do tej pory jeden raz musiałem zmieniać zębatki w kasecie, bo się zużyły, poza tym zmieniałem łańcuch - też się zużył). Jedna opona jest lekko wybrzuszona w jednym miejscu, na gumie widać drobne mikropęknięcia (taka "marmurkowa struktura"), ale obie opony i dętki trzymają ciśnienie i nie mam z nimi żadnych problemów. Jednak zastanawiam się, czy z powodu wieku nie może nagle strzelić w czasie jazdy i czy nie trzeba by jej profilaktycznie wymienić. Dodam, ze opony są mocno obciążone (ja ważę 140kg, rower też waży jakieś 40kg - już fabrycznie, sam z siebie był duży i ciężki, a jeszcze dodałem do niego dodatkowy napęd elektryczny, który swoje waży oraz parę innych dodatków). Nie chciałbym zostać nagle w trasie z problemem z rozerwaną oponą, ale nie wiem, czy czasem te stare opony nie będą bardziej wytrzymałe od jakichś nowych chińczyków (czy co tam teraz można dostać). Na dotychczasowe opony nie narzekam, na asfalcie się dobrze jedzie, w terenie (trasa przez las i trochę błoto) trochę się ślizgają, na piaszczystej drodze też trudno utrzymać równowagę - koło zjeżdża w bok i rower się wywraca) ale w sumie nie jest najgorzej (nie wiem, czy w tych warunkach przy mojej wadze inne opony zachowywałyby się lepiej). Jednak obawiam się o nie z powodu wieku. Stąd moje pytanie: Macie jakieś doświadczenie ze starymi oponami? Czy zdarza się, że znienacka taka opona może strzelić, czy to mało prawdopodobne i można ich używać aż do zużycia bieżnika?
szczurozor Napisano 5 Października 2014 Napisano 5 Października 2014 Jedna opona jest lekko wybrzuszona w jednym miejscu, na gumie widać drobne mikropęknięcia (taka "marmurkowa struktura") Dodam, ze opony są mocno obciążone I jeszcze się zastanawiasz? Bez urazy, ale opony można dostać już za 15-20zł. A to, nawet pomnożone przez dwa, niska cena za spokój ducha podczas jazdy, która ma dostarczać przyjemności i ODstresowywać http://allegro.pl/czesci-opony-16443?buyNew=1&offerTypeBuyNow=1&order=p&string=opona+26&bmatch=seng-v6-p-1-spt-0904
beskid Napisano 5 Października 2014 Napisano 5 Października 2014 Idz do sklepu i kup jakieś opony z "dzisiejszych" czasów. Guma niestety wieczna nie jest i parcieje, pęka. Po tylu latach tylko utylizacja.
tomac Napisano 22 Października 2014 Autor Napisano 22 Października 2014 Dzięki za odpowiedzi. Dość długo byłem poza zasięgiem Internetu i dopiero teraz odpowiadam. Chciałem zapytać, czy macie jakieś osobiste doświadczenia z awariami starych opon, czy piszecie tak "na nosa"? Pytam dlatego, bo moją pierwszą myślą, jak pomyślałem o wieku moich opon było własnie to, że "są stare, więc trzeba je wymienić". Jednak dopiero później zadałem sobie pytanie: "a w zasadzie - dlaczego trzeba"? Wiem, że guma z czasem parcieje, ale opona to nie tylko guma, a przede wszystkim to coś, co jest w środku (jakieś płótno, czy co) z zewnątrz tylko oblane gumą. Chyba właśnie to coś w środku (kord czy jak to nazwać) decyduje o wytrzymałości, a nie guma. Poza tym u mnie dętki i wentyle są tak samo stare jak opony, a powietrze z kół nie schodzi, więc chyba guma jeszcze nie jest tak sparciała, że może sama z siebie pęknąć. Ja nie chcę oszczędzać na oponach (w końcu to nie taki wielki wydatek), ale po prostu (głównie z lenistwa) nie chce mi się robić przy rowerze czegoś, co jest niepotrzebne. Poza tym słyszałem opinie (nie wiem, czy prawdziwe), że te nowe opony są robione z nylonu, a nie z normalnej gumy i może się okazać, że moje stare gumowe opony wytrzymają więcej, niż nowe, nylonowe. Stąd moje pytanie. Czy ma ktoś jakieś doświadczenia praktyczne potwierdzające to, że stare opony w rowerze należy wymienić, bo mogą np. nagle pęknąć (albo z innego powodu) czy to tylko taka wymiana "na wszelki wypadek"?
Sandacz Napisano 22 Października 2014 Napisano 22 Października 2014 Opona miała może 5 lat. Niezbyt często używana - zakładałem głównie na zimę. No i pewnego dnia założyłem i pompuję: 1 bar; 1,5; 1,8... łubudu!!! :-)
tomac Napisano 23 Października 2014 Autor Napisano 23 Października 2014 Dzięki. Właśnie o tego typu informacje mi chodziło - to faktycznie przemawia za profilaktyczną wymianą, chociaż 5 lat to chyba jeszcze nie jest stara opona (przynajmniej jeśli chodzi o opony samochodowe). Możesz jeszcze podać, jaka to była opona (markowa czy jakiś no-name i z jakiego materiału - gumowa, nylonowa)?
GREEQ Napisano 23 Października 2014 Napisano 23 Października 2014 Osobiście miałem do czynienia z oponą 15-to letnią 700x35c, guma się rozeszła i trzymała się tylko na kordzie...
Mod Team IvanMTB Napisano 23 Października 2014 Mod Team Napisano 23 Października 2014 Kłaniam, Podobnie u mnie, z tym że opona 700x37 i nie trzymała sie już na niczym. Detka postanowiła obejrzeć światło dnia Szacunek... I.
Sandacz Napisano 23 Października 2014 Napisano 23 Października 2014 Ta opona to "zwykła", drutowa Rubena. 5 lat to faktycznie niewiele, ale może jakiś felerny egzemplarz :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.