[zlot] Stallovy Paprykarz 2014 czyli miniZlot Miłośników Wszelakiego Żelastwa

[thomasz]

coś na przebicie "bliźniaków" czyli 50% fata

 

[yarr]

uuu mój stan przedzawałowy na Gubałówce został uwiecznony

[maciejas]

Stallovy Paprykarz 2014

Dzień Puszczy Wkrzańskiej (i nie tylko) - część 2

 

#26 Jak to Yarr odzyskał siły na najsympatyczniejszą część przejazdu sobotniego.


#27 Ostre koło w natarciu. Tego wszyscy hispterzy na tym forum będą itrowi zazdrościć.


#28 Jeszcze jeden Anarchy. Tak, żeby wszystkim się utrwaliło.


#29 Raz jeszcze tandem i jego załoga w natarciu. Dawali radę nawet na ostrych ściankach

(jak tylko ostre mogą one być w tym rejonie świata).


#30 Oczywiście Anarchy też dawał radę.


#31 Hej to Hei Hei.


#32 Hej - a to co?


#33 Rowerów ci było u nas dostatek.


#34 Przełaj Rafała w ataku.


#35 Hej Hei Hei w ataku.


#36 Jedną z atrakcji było kolekcjonowanie wież do albumu ze zdjęciami. Ta zdecydowanie przewyższała

inne swoją kompletnością.


#37 Inną atrakcją była możliwość samodzielnego zainstalowania roweru na statku, tak by nie wpadł do wody w czasie przeprawy. Niektórym prawie się nie udało.


#38 Niektórzy zdecydowali się pilnować swego mienia w czasie przeprawy, nie zważając na lodowate wiatry.


#39 Myślę, że Anarchy coraz bardziej podobają się Inbredy (spójrzcie na uśmiech i czuły uścisk na kierze).


#40 Nie. Tym razem nie była to rama stalowa.


#41 Na koniec dnia (jakkolwiek tutaj zeznania są różne, niektórzy twierdzą, że to już był początek

dnia następnego) szaszłyki i ogień były pożądanymi atrybutami stalowych jeźdźców.


#42 Przygotowanie do oddania rzutu zwykle zajmowały najwięcej czasu.

Nie, wróć. Poszukiwania ramy po rzucie zajmowały więcej czasu.


#43 Istnieje ryzyko, że kiedyś wypłynie film na WikiLeaks pokazujący, jak robię to zdjęcie...


#44 Tutaj Anarchy we wcieleniu sekretarza i sędziego zawodów jednocześnie.


#45 Obiekt fotograficzny numer 2.


#46 Obiekt fotograficzny numer 1.

[RafalxM]

o człowieku...znowu się poczułem jakbym tam był  

 

dziwnie to mówić, ale to była dla mnie jedna z bardziej emocjonujących i pozytywnych 'wycieczek krajoznawczych'

 

 

w więc Panowie, wyścig zbrojeń czas zacząć  

 

do nextSP z dnia na dzień coraz bliżej

[yarr]

ehh 

 

wspomnień czar 

cos  pięknego 

 

[anarchy]

czekałem na zdjęcia z nocy/wieczoru/bardzo wczesnego poranka i się nie zawiodłem
Gracias Maciejas


ps: jakieś 330 dni do kolejnego spotkania, zleci

[woojj]

Panowie piękny klimat STALOWY do bólu i paprykarz...   sentyment do obu ;-))) kto wie może 2015 się pojawię...

[IvanMTB]

Heh... Do trzech razy sztuka?

 

Szacunek...

I.

 

[yarr]

ps: jakieś 330 dni do kolejnego spotkania, zleci

 

hm może zrobimy licznik odliczający będzie jakoś tak łatwiej żyć.

[maciejas]

Stallovy Paprykarz 2014
Bulwarówka
 
 
Niektóre spośród tych fotografii już widzieliście, jednak w poprzednich postach mogą one zniknąć w najbliższym czasie - dokładam je więc tutaj do bulwarowego kompletu.
 
 

#1 Na wypadek, gdyby ktoś miał wątpliwość czy to Tour de France czy może Enduro World Series. Dodam tylko, że delikwenci noszący czapki i rękawiczki nie symulowali...


#2 Widzieliście kiedyś jakiegoś uśmiechniętego Skwarka?


#3 Oni na serio będą się ścigać?


#4 Dwu-półka też przybyła.


#5 Nawet itr nie miał takiego przełożenia.


#6 Jeden z prosów z zaniepokojeniem spogląda w kierunku tablicy wyników.


#7 "- O, tam w górę schodami, widzisz?"
"- Nie no, żartujesz sobie, prawda?"


#8 Tylko spokój może przynieść zwycięstwo.


#9 Ciśnij!


#10 To siodełko z pewnością już dawno się ułożyło.


#11 Niby takie zawody na rozgrzewkę, niby nikt w tym gronie nie lubi się ścigać (za wyjątkiem prosów) - a tu TAAAKIE emocje!


#12 Cytuję: "Dlaczego pan tu fotografuje? Pan wejdzie na górę - tam jest dużo lepszy widok na Szczecin!"
Koniec cytatu.


#13 To dzięki pracy i poświeceniu Prezesowej (na zdjęciu) oraz Kazikowej (niestety nieuwieczniona na foto) mogliście najeść się specjałów kuchni szczecińskiej. Wielkie podziękowania!


#14 Hello! Igen, kaptam! Ígérem, nem fogok én versenyezni fel a lépcsőn!


#15 Wygrałem? Wygrałem? Wygrałem, prawda?


#16 Róża, róża, ale bez kolców?


#17 Najszczerszy uśmiech jaki kiedykolwiek udało mi się uwiecznić.


#18 A Ci ciągle jadą...


#19 Pros (czyli sympatyczny Koval) podążający w kierunku linii mety. Trzeba mu było przypomnieć, że się znajdowała kilka metrów dalej. I tak wygrał.


#20 Linię mety była wyposażona w profesjonalną Sędzię oraz w profesjonalną chorągiew.


#21 Widzieliście kiedyś Skwarka na kapciu?


#22 Chorągiew jak się patrzy (niektórzy widzą na tym zdjęciu inne rzeczy).


#23 Duch walki, emocje i prawdziwie techniczna trasa. Na przyszły rok - warto zabrać "dropper'y".


#24 Rychtarski w natarciu.


#25 Luuuzik.


#26 Na stracie wszyscy mieli równe szanse. Wszyscy jeszcze wierzą, że wygrają. Schody ich zweryfikują...


#27 "Ale tu naprawdę nie ma co fotografować, uwierz mi pan!"

[MikeSkywalker]

Ostatnie najlepsze!   Znaczy ostatni, podpis. Chociaż "chorągiewka" też całkiem zgrabna!

[porcelanowy]

Powitoł 

Stallovy Paprykarz 2014

Bulwarówka

 

#7 "- O, tam w górę schodami, widzisz?"

"- Nie no, żartujesz sobie, prawda?"

Widzę "pewne" podobieństwo:

 

Zdjęcia super, klimat świetny

[mehow]

#3 Oni na serio będą się ścigać?

szli jak burza, musiałem zastosować manwer taktyczny i wyprowadzić na krawężnik ;-)

[thomasz]

Foty prze-świetne!

Podobieństwo uderzające. @Prezesie, rozważyłbym zmianę awatara

[RafalxM]

 

 

szli jak burza, musiałem zastosować manwer taktyczny i wyprowadzić na krawężnik ;-)

 

 

mhm, do tej pory mam w uszach ten szyderczy śmiech niosący się pod mostem i potem jeszcze długo po schodach w górę

[anarchy]

Porcelanowy, Thomasz...dajcie pany spokój....   
sprzęta/ formę szykujcie, bilety lotnicze rezerwujta a nie pitolenie jakieś

Dla mnie z fotografii do top10...
- Michał, Twój uśmiech.... można by na pulpit wrzucić, jak dół łapie 
- Artur przy ogniu
- #27 - podobnoż to Kazik
- zdjęcie pod Bismarckiem z rowerami rozłożonymi na pierwszym tle
- # 42 przygotowanie do rzutu - genialne!
- # 13 - zamyślony Koval
- kierownica na stole przygotowana do spawania

Gdybyśmy byli klubem filatelistów lub ... księgowych zamówił bym kalendarz ścienny z tymi zdjęciami do biura

A co do Bulwarówki: ach finał! Za każdym razem jak wracam myślami widzę dojazd do pierwszych schodów (bo prowadziłem hehe) i ostatni zjazd z Trasy Zamkowej. Widziałem tylko światła rowerów i prędkość z jaką znikały z mostu.... a w tle Szczecina Nocą. Tak to sobie wyobraziłem i tak to widziałem. Dziękuję mistrzowie!

[yarr]

 

 

Gdybyśmy byli klubem filatelistów lub ... księgowych zamówił bym kalendarz ścienny z tymi zdjęciami do biura

 

 

To nie jest taki glupi pomysl!

[anarchy]

..ale co, przepraszam? Założyć Klub Księgowej?

[zukikiziu]

Witam,

mam pytanie (traktujcie z przymrużeniem oka  

Czy na ten zlot mogą przyjechać tylko rowery stalowe, czy można też glinianym przyjechać?

Tyle co mam CR-MO to pręty od siodełka

[anarchy]

....na takie herezje nikt nie będzie mrużył oczu! Wczytać się należy Zuki
Tylko stal lub jego szlachetnie urodzony kuzyn - tytan!

[RafalxM]

glina źle się układa w dłoni przed rzutem...

[zukikiziu]

Tylko stal lub jego szlachetnie urodzony kuzyn - tytan!

Szkoda, ale alu to też metal

 

glina źle się układa w dłoni przed rzutem...

Fakt, i może się nie dać rzucić

 

Dobrze, nie będę już tu zaglądał, póki nie zdobędę czegoś szlachetnie urodzonego

Szacunek.

[anarchy]

w sumie Rafała ma rację - można z jedną glina przyjechać, ale chciałbym zauważyć, że można wrócić do domu już bez roweru  (ramy dokładniej) 

Tu (na forum) zaglądać można, pozazdrościć

[skwarek2]

Wg mnie można. Tylko trzeba się liczyć z tym, że Twoja rama zostanie skonsumowana w sobotni wieczór przez brzeszczot w tempie poniżej 8 sekund jak dobrze pamiętam swój wynik + kilka osób pewnie ciśnie nią głęboko w las.
BTW Prezes rzuć oficjalne wyniki jak masz czasu cięcia i odległość pchnięcia. 

[anarchy]

Wrzucę wieczorem

Rzuty Rafała nadal mam w pamięci, i ten dźwięk glinu o beton, i te chórku w tle.....