[zlot] Stallovy Paprykarz 2014 czyli miniZlot Miłośników Wszelakiego Żelastwa

[porcelanowy]

Powitoł

i w realu:

 

(nie ukrywam, że "stallovy" wypadł świetnie i daje plus 50pkt męskości i atrakcyjności oraz atrakcyjne zniżki w łaźni miejskiej)

Czy koszulki som w planach tylko dla uczstników Paprykarza czy wyznawccy stali spoza "kręgu" też będą mogli taką posiąść? Ta "sprana" według mnie wygląda co najmniej świetnie

[anarchy]

Koszulki dla Każdego*
W tej chwili walczę z wpisami na stronę, jak się uporam będzie tam osobno okienko - kto chętny pisze i dostaje zapakowaną z pełnym namaszczeniem koszulkę.
Na razie wychodzi, że dla pełnej ciągłości utrzymania koloru i fasonu trzeba by się trzymać/przerzucić na np koszulki np fruit of the loom.




* wymagane: udokumentowane u proboszcza posiadanie co najmniej 2kg żelaza zakutego w dwa koła

[thomasz]

 

 

* wymagane: udokumentowane u proboszcza posiadanie co najmniej 2kg żelaza zakutego w dwa koła

 

dobrze, że ostatnio zmieniłem uchwyty na bidony na stallove. Razem z ramą będzie ze 2 kg stali  

[artoor]

Ty anorektyku!

 

 

[ronina]

eee,gadanie i gadanie-jakieś nowe foty,filmy prosimy.

[Maniak]

A ja się zapytuję... gdzie była obiecana degustacja paprykarza??

Mister Anarchy... podczas ostatnich zlotowo-piątkowo-wieczorno-piwno-pizzowych bojów wspomniałeś o miejscu gdzie od dawien dawna można spróbować prawdziwego szczecińskiego paprykarza. Jako że rano zawitam w Szczecińskie progi chciałbym nadrobić zlotowe zaległości. Szepnij no gdzie szczęścia szukać

[skwarek2]

Jak się uda o za rok wezmę Popularnego ze stajni ZZR'u (1958) na wyścig po Bulwarach ! 

Trzeba tylko obręcze po prostować

[maciejas]

Sprawy wagi służbowej wzięły mnie w obroty, ale już powracam. I się pytam - czemu wszystkie Waści jakieś czarne galoty pozakładali, co się nad niemi napracowałem ze dwa wieczora....

 

 

 

 

 

[maciejas]

 

 

 

 

[kovaldesign]

Maciejas, swietne foty. Jak tak bedziesz wrzucal zdjecia po troszku, to zaraz twoja 'reputacja' przekroczy ilosc postow

[artoor]

Nie wiem, co to za przekleństwo z tą czernią, ale co nie ubiorę, jest czarne.

Zobaczymy, jak będzie dalej, bo na razie tylko Yarr się wyłamał.

 

Maciejasie, nie wiem, czyś jest świadom, ale od 3 tygodni byłeś obiektem westchnień niejednego. 

[RafalxM]

masakrycznie dobre

oglądając te fotki czuję jakbym znowu tam był.....dzięki!   

 

...tak się wczułem , że idę zrobić salto przez jakiś strumyk;)

[anarchy]

Rafał, tylko tym razem weź spadochron
Artoor, po prostu trzeba się przełamać w sklepie i zamiast czarnego wziąć .. ciemny grafit albo ciemną wojskową zieleń. W sam raz do Twojej  "pstrokatej" ramy;)

[thomasz]

Foty cudne! Mam nadzieję, że to tylko mała próbka i wrzucisz tu w końcu przyzwoity set, tak z 30min 

Rafale - Ty bez kasku?!

[RafalxM]

damn it   , tak czułem że czegoś zapomniałem, następnym razem postaram się mieć

[adamos]

Paprykarz w Goteborgu??? 

Przecie tam nie znają tego wykwintnego przysmaku...







 

[maciejas]

 

 

'reputacja' przekroczy ilosc postow

 Ha, wychodzi na to, że punkty reputacji tutaj zbieram, żeby je potem na fanty wymienić  

 

 

 

przyzwoity set, tak z 30min

Wszystko już poszło do "druku", niebawem ukaże się w bardziej skondensowanej postaci. Chociaż uważam, że zbyt dużo zdjęć na jeden raz nie sprzyja ich oglądaniu (dlatego po troszku publikuję)...

 

Czuwaj!

 

[artoor]

Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, powyżej mr. Kazafaza ze stalą roku w krzepkiej prawicy i pucharem wyciętym własnoręcznie przez Prezesa w lewicy. 

[anarchy]

ps: przy czym Puchar tenże za Najpiękniejszą Stal Roku
    (że tak przypomnę gwoli ścisłości)

[skwarek2]

 

 

dlatego po troszku publikuję

To nas wiosna zaskoczy nim doczekamy się naszych brzydkich mord z ciężkimi, starymi rowerami.  

[yarr]

Rower fajny

Puchar fajny

 

ale najfajniesza jest Kazowa turbołyda

[anarchy]

 

 

turbołyda

turbołyda jak turbołyda ale prostokątne mięśnie na udzie rozwalające gacie to jest dopiero cud! 

Adamos, widać sława paprykarza leci w świat. Niech się cieszą, póki nie wpadną tam nasze wyżyłowane harty jak Koval, Gabor cze Mehow i zrobią im z d.. jesień i bynajmniej nie polską złotą

[yarr]

kwadratowe czworogłowe

[kazafaza]

turbołyda jak turbołyda ale prostokątne mięśnie na udzie rozwalające gacie to jest dopiero cud! 

 

Prawie jak w starym dowciapie: to banan w Twej kieszeni czy aż tak się cieszysz że mnie widzisz?

 

Łyda napompowana, ale w środku jedynie opary dawnej świetności  

 

Maciejas, foty pełna profeska, niedoszczekanie moje na kompletną fotorelację(chociaż i tak zostałem już mile połechtany)

 

 

POZDRo-:ver

[maciejas]

Stallovy Paprykarz 2014 

Człowiek i jego maszyna

 

 

#1 Yarr & On-One Pompino. Postępowy non-konformista - już nie singiel lecz dwu-bieg, za to bez żadnej manetki zmiany biegów.



#2 Kasper i Marcin & Diamant (tandem). Najbardziej wywrotowy duet całej imprezy. Przejeżdżając obok nich można było usłyszeć - "Raz, dwa, trzy - ruszamy!". Chłopaki tak się wyrobili z obsługą tego sprzętu, że następny zlot organizujemy na Rychlebskich Ścieżkach.



#3 Paweł & Kona Unit (Alfine). Człowiek-młynek. Do suportów.



#4 Buchar69 & Salsa Fargo. Podjeżdżał wszystko i z siodła. Zapewniał, że to przez geometrię ramy i fantastyczną kierę. Ale my wiemy swoje...



#5 Skwarek & On-One Inbred 29. Niby rower tymczasowy, a wycinał większą część klientów na szybkich odcinkach. Gdyby nie ten kapeć na Bulwarach...



#6 Wszołtysik & Romet 29er. Legendarny (już) Romet w niecodziennym kolorze.



#7 Kazafaza & Genesis Longitude. Najdłuższy, najładniejszy, najlepszejszy. Chodzi oczywiście o Genesisa.



#8 Grzegorz & Kross Unplugged. Polska myśl jednobiegowa. Niektórzy zastanawiali się skąd te fioletowe rysy na górnej rurze.



#9 Morfish & Jamis Dragon. Jak widać - dobrze czuje się ze swoim smokiem i w naszym towarzystwie.



#10 Gabor & Kona Hei Hei Nie dość, że Kona to jeszcze Hei Hei. Nie dość, że Hei Hei to jeszcze singiel. Nie dość, że singiel to jeszcze 26". Nie dość, że 26"
to jeszcze V-brejki. No Panie Gabor - to się nazywa prawdziwy non-konformizm!



#11 RafałXM & Rychtarski. Ramy Rychatrskiego uskrzydlają. Nie jeden chciałby tak latać w terenie (i to na przełajce). A może to jednak umiejętności Rafała...?



#12 Kazik & Genesis High Latitude. Jak na (współ-)gospodarza przystało pociskał w terenie aż się kurzyło. Tak skupił się na prowadzeniu grupy, że nie zdołał
w tym roku zrobić zbyt wielu zdjęć. Liczymy na super w foty w przyszłym roku!



#13 itr & On-One Inbred 29 (ostre). Tłumaczył się, że bardzo chciał założyć przerzutkę i wolnobieg, ale nie zdążył.



#14 Artoor & Stanton Sherpa 853. Niewątpliwa perła w tym zestawieniu. Kolega już idzie w kierunku non-konformistów - zaczął od redukcji liczby blatów z przodu.



#15 Koval & Ragley Big Wig. The winner takes it all. Zgarnął większość nagród, które noc wcześniej pieczołowicie pomagał przygotowywać. Plotki na mieście
głoszą, że łydą może mu dorównać tylko Ivan.



#16 Maniak & Giant. Kolejny non-konformista na małych kołach i V-brejkach. Do tego założył szosową kasetę.



#17 anarchy & Rychtarski (Sarna 3). Neo. The One. Chociaż plotki (inne) na mieście (tym samym) głoszą, że jest ich więcej, każdy o innym talencie.
Podmieniają się tak szybko, że zastosowanie ma zasada nieoznaczoności H. Nikt po prostu nie wierzy, że jedna osoba mogła wymyślić taką rewelacyjną imprezę.



#18 Adamos & Kona Unit Styl, szyk i pomarańcz. Do tego "less i more" czyli kolejny jedno-biegowiec. Szkoda, że kontuzja pokrzyżowała plany na dobrą zabawę.



#18 Mehow & On-One Inbred 29 Jedyny nawigator w grupie (nie licząc gospodarzy). Dzięki niemu zrobiliśmy po ciemku i na głodnego tylko 40 km,
zamiast niechybnych 80 km. (Niestety okazało się, że Mehow uciekł z sesji fotograficznej, więc załączam zdjęcie sprzed roku)