nndnewbie Napisano 26 Września 2014 Napisano 26 Września 2014 Mam tylne koło z nakręcanym wolnobiegiem. Koło działało dobrze. Wymieniałem wolnobieg i łańcuch (były zużyte), przy okazji rozkręciłem i nasmarowałem tylną piastę. Następnego dnia pojechałem do pracy i od razu zaczął się cykliczny stukot z tylnej piasty. Przejechałem tak 20 km, aż wróciłem do domu. Zauważone symptomy: 1) Jak podniosę tył roweru i zakręcę pedałami to czuję, że w rękach cały tył roweru mi chodzi góra/dół, tak jakby tylne koło nie było wyważone (może tak było cały czas, ale nie zwróciłem uwagi). 2) Rozkręciłem znowu piastę, sprawdzając jeszcze raz czy czegoś źle nie zrobiłem. Wszystko było idealnie: zero luzu, koło chodzi gładziutko, smaru ani za dużo ani za mało, kulki zamontowane dobrze. Ale po rozkręceniu do końca zauważyłem wżery na konusach, takie jakby wgniecenie na obu konusach (lewym i prawym). 3) Kiedy wezmę koło nawet bez skręconej piasty, np. luźno na szpikulcu i zakręcę to czuję w rękach to "bicie" góra-dół. Ośka wydaje się prosta, toczy się równo. Nie zauważam też wyraźnego ruszania się koła góra-dół, lewo-prawo. Tzn. po założeniu koła do roweru mam lekkie bicie ok. 0,5 - 1 mm lewo-prawo, ale miałem tak od początku i nic nie przeszkadzało. Natomiast nie widzę odkształcenia w pionie. Czuję to tylko w rękach jak dobrze zakręcę. Pytania: 1) Co mogło pójść nie tak podczas odkręcania wolnobiegu i smarowania piasty? 2) Czy podczas odkręcania wolnobiegu (trzeba było użyć mocnej siły) mogłem coś uszkodzić w kole lub piaście? 3) Czy scentrowanie koła w pionie może spowodować uszkodzenie piasty: wgniecenie konusów? 4) Czy może jednak źle skręciłem piastę lub przeoczyłem jakąś zużytą kulkę i to spowodowało ten stukot i dalsze uszkodzenie? Co radzicie? 1) Wymienić konusy i kulki łożyska? 2) Zrobić przegląd koła: dokręcić szprychy, wycentrować? Koło było tanie i raczej oddanie do serwisu nie wchodzi w grę, a sam jeszcze nie centrowałem. PS. Jeżdżę teraz na zapasowym kole i wszystko jest OK: łańcuch, wolnobieg. Więc uszkodzenie jest tylko w kole lub piaście.
lukaszgrzegorzewicz Napisano 4 Października 2014 Napisano 4 Października 2014 Cześć. Miałem kiedyś podobnie. Po skręceniu piasty, po paru kilometrach zaczeła dziwnie chrobotać. Okazało się że zecisneły mi sie konusy ąż pomiażdzyło wianki z kulkami. Poprostu za słabo dokręciłem kontre. Tylko że u mnie to jest piasta torpedo wiec przy hamowaniu działają tam duże siły obrotowe. Możliwe że też ci się zacisneła piasta, a kulki poniszczyły konusy i stąd te bicia. Konus to raptem pare złotych może warto wymienić i zobaczyć czy jest poprawa. Pozdro!
dawkon13 Napisano 5 Października 2014 Napisano 5 Października 2014 Sprawdź też bieżnie (albo jak kto woli " miski łożyskowe " ) Kiedyś robiłem jeden rower to niby wszystko było ok, a chwilę później coś zaczęło strzelać, chrobotać. Okazało się, że miska się "rozmnożła" i musiałem je wymienić
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.