Skocz do zawartości

[Zlot VII] Powrót do przeszłości - Rzeczka i schronisko Orzeł


MarcinGoluch

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ludziska niektórzy nie mogą dodzwonić się przez cały tydzień a mi się to dwa dni z rzędu udaje przy pierwszym połączeniu.

 

Baza jest spora w okolicy ale walcie do schroniska bo z Michałem bossem była nieco inna gadka.

Napisano

 

 

Ludziska niektórzy nie mogą dodzwonić się przez cały tydzień a mi się to dwa dni z rzędu udaje przy pierwszym połączeniu.

Bo wszyscy dzwonią na komórkę z głównej strony, a żeby się dodzwonić trzeba wejść w kontakt i zadzwonić na podany nr stacjonarny!

Napisano

Jest tam może jakaś kuchnia, naczynia, sztućce? Biorąc pod uwagę, że będę musiała podjechać z bagażem pod schronisko wolałabym nie brać niepotrzebnych rzeczy ;)

 

Napisano

Jak mi się pociągi nie pospóźniają i zdążę na przesiadki to 17:12 jestem w Ludwikowicach Kłodzkich. Stamtąd mam niecałe 10km do schroniska.

Napisano

Witam,

Właśnie przeczytałem o zlocie, a że jestem z okolic to bardzo chętnie wpadłbym na spotkanie z innymi maniakami mtb. Dużo w tych okolicach się pozmieniało to może coś ciekawego pokażę, opowiem:), zabiorę też trochę map.

Dotrę do Orła w piątek tak koło 18, sprawy finansowe rozliczę już na miejscu, natomiast można byłoby mnie gdzieś uwzględnić przy rozdysponowaniu miejsc?

Napisano

Jak leci na zlocie? Wielka Sowa podjechana juz z kazdej strony? ;)

 

Ja stawie sie dwuosobowo jutro w godzinach obiadowych. Planujemy zaczac od dnia regeneracyjnego, bo juz od wtorku pod Snieznikiem urzedujemy.

 

Jest jakis zarys planow na sobote? Jakas lista celow do zdobycia? O turystyczna grupe pytam.

Napisano

Mam jeszcze pytanko, ze względu na zapowiadaną pogodę zamierzam się spakować w jeden mały plecak i chodzi mi o to kiedy planujecie zrobić jutro zakupy przed wieczorem:), będę na miejscu koło 18 i nie chciałbym po prostu tachać zaopatrzenia w jakiejś reklamówce:). 

 

Napisano

Ja jadę też bez żarcia ze sobą w sumie, jak się spóźnimy na jakieś grupowe zakupy, a w schronisku nic do kupienia nie będzie to można zawsze zjechać autem na dół czy do Walim, sporo osób będzie z samochodem więc to jakiś większy problem nie będzie się z kimś zabrać.

Napisano

Skoro do tej pory nikt się nie odzywał to znaczy, że zlotowicze musieli mieć dobry dzień jazdy, a teraz odpowiednio sie chillują ;)

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...