Skocz do zawartości

[napęd 1x10] Test napędu 1x10 opartego na zębatkach HCC Components


rambolbambol

Rekomendowane odpowiedzi

Panie i Panowie... stoję przed wyborem pomiędzy Argonem, a HCC. Piszą, że przy napędach 1x9/1x10 linia łańcucha 47-48 mm i mam dylemat - w Argonie podobno nie potrzeba podkładek (prosta konstrukcja, mniej elementów, nie trzeszczy itp. tylko korba, blat, śruby no i lepiej to wygląda), ale gdyby linia nie wyszła, gorzej będzie to niwelować. Z kolei w HCC można podłożyć i mieć tą linię powiedzmy "z regulacją" dlatego skłaniałbym się bardziej w jej stronę. Pytanie czym regulujecie, stosujecie jakieś marketowe podkładki (stalowe, miedziane) czy macie inny patent??, bo druciarstwa z jakimiś tulejkami chciałbym uniknąć. Czy się nie bawić, brać Argona, a linia sama wyjdzie?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko stwierdzić ale jeżeli napęd jest złożony z normalnych, nie kombinowanych elementów (korba 1x/3x) to CL powinno trzymać się zgodnie z założeniami ramy.

 

Ja miałem na tym samym rowerze HCC 32T bez podkładek oraz Argona 30T z offsetem 2mm i w obu przypadkach wszystko działało poprawnie (korba 3x).

Edytowane przez ishi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:) Z mojego oryginalnego unibika vipera 2016 nie wiele już zostaje, teraz kwestia napędu. Fabrycznie zamontowana korba shimano t521 – 48-36-26. Z najmniejszego blatu nigdy nie skorzystałem, 98% jeżdżę na środkowym i dlatego chcę system 1x. Na ten cel mam jakieś 400zł, bo myślałem o nowej korbie z łożyskami zewnętrznymi. Pytanie czy do mojej obecnej korby można zamontować zębatkę owalną? Będzie to wymagało jakiś kombinacji (w dłubaniu przy biku jestem początkujący)? Jeśli jednak będę wymieniał korbę na 1x to jaką byście polecili (nie ukrywam, że mile widziany byłby blat 38)? Przerzutka tylna to deore bez sprzęgła, a nowa kaseta to deore xt 11-32.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do 29er polecam 36t. do 26 moze i 38 bedzie ok...

ostatnio dosyc spore podjazdy gdzie przednie kolo odrywa sie mimo lezenia prawie na kierownicy (rower full) robiłem na 36x34

 

Ale powiem wam, że podjazdy które kiedyś robiłem na 22x36 teraz robie na 36x34  Wtedy było mi niewiele lżej niż teraz chyba :D

Kwestia dobrego treningu.

Fakt ,że mając najmniejszy bieg 36x36 jadąc pod górę na maratonie to porażka. Ludzie wrzucają na te swoje 22x36 i jada tak wolno ,że mi albo pozostaje ich pod górę wyprzedzać,albo starać się aby nie stanąć z powodu zbyt wolnego pedałowania, gdyz poprzedzający sobie młynek robi.

 

Nie wiem jak można jeździć np 29er na mniejszej niż 36 zębatce. Mi przecież nawet w lesie brakuje przełożeń czasami na zwyklej prostej. Na asfalcie cały czas mega kadencja....  Myślałem nad 38x11-40 kasetą...  albo wrócićdo 2x10 38x24 z kasetą 11-28 ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeździć nawet na 26” z 32T z przodu. Znam przypadki 28T w enduraku na 26” przy 1x10. Kwestia potrzeb, mnie np. asfalt, bycie „mistrzem długiej prostej” i dokręcanie na lekko nachylonych szutrówkach nie interesuje, a bez problemu kręcę na takim małym blaciku powyżej 35km/h w razie nagłej potrzeby. Nie każdy maraton to krótkie podjazdy do robienia „na sztywno”. Mowa o rowerze w teren a wymagania jakby był szosówką ;)

Na HT też jakoś instynktownie robiłem podjazdy „na szybko” i nieraz w górach po prostu nie starczało pary. Póki mocno kręciłem na nieco twardszym przełożeniu, to rower pokonywał przeszkody, ale jak zwolniłem to już kaplica. Za to na fullu widzę np. sens młynkowania na naprawdę miękkich przełożeniach bo zawieszenie robi swoje i suma summarum można być efektywniejszym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

do 29er polecam 36t. do 26 moze i 38 bedzie ok... ostatnio dosyc spore podjazdy gdzie przednie kolo odrywa sie mimo lezenia prawie na kierownicy (rower full) robiłem na 36x34
każdy ma swoje doświadczenia. To tak naprawdę kompromis. Dla amatora z zacięciem sportowym nie poleciłbym większej niż 34 (koła 29) a przełożenie 1:1 w 29 to twarde przełożenie.....takie na krótkie spinki ale nie na podjazdy w górach.... no chyba że się Armstrongiem ;-)))  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można jeździć nawet na 26” z 32T z przodu. Znam przypadki 28T w enduraku na 26” przy 1x10. Kwestia potrzeb, mnie np. asfalt, bycie „mistrzem długiej prostej” i dokręcanie na lekko nachylonych szutrówkach nie interesuje, a bez problemu kręcę na takim małym blaciku powyżej 35km/h w razie nagłej potrzeby. Nie każdy maraton to krótkie podjazdy do robienia „na sztywno”. Mowa o rowerze w teren a wymagania jakby był szosówką ;)

Na HT też jakoś instynktownie robiłem podjazdy „na szybko” i nieraz w górach po prostu nie starczało pary. Póki mocno kręciłem na nieco twardszym przełożeniu, to rower pokonywał przeszkody, ale jak zwolniłem to już kaplica. Za to na fullu widzę np. sens młynkowania na naprawdę miękkich przełożeniach bo zawieszenie robi swoje i suma summarum można być efektywniejszym.

 

Po prostu jesteś koksem który jeździ z kadencja 120 godzinami. Zazdroszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...