Skocz do zawartości

[piasta] quando


Oktanek

Rekomendowane odpowiedzi

moja dziewczyna śmiga na tylnim kole z piastą quando ( kiedyś było to moje koło ale zmieniłem na inne) piasta jak piasta, kręci się;) sam zrobiłem dosyć sporo km na tym kole i piasta nie przysparzała mi żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy w jakim terenie jeździsz. U mnie po trochu wszystkiego więc piastę tylnią przesmarowuję 2 razy w roku. Jak jeździsz dużo w warunkach mokrych i błotnistych to trzeba to robić trochę częściej.

Piastę przednią można żadziej przesmarowywać gdyż np. u mnie po 5 latach używania smar w przedniej piaście nadal był jak nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam takie piasty i są ok , wytrzymały bardzo duzo 1x były serwisowane przejechały jakieś 15 tys km lato zima , góry , zjazdy i nadal są ok mam je w rowerku zimowym bede ich nadal uzywał bo wydają sie byc nie zniszczalne ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez posiadam takie piasty (przod i tyl) Jak na razie zrobione troszke ponad 5000km i wszystko pracuje dobrze. Jezdze w roznych warunkach i czasami jakies zawody sie trafia. Jak na razie nic w nich nie strzela ,ani nie dochodza jakies dzwieki od nich. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez posiadam takie piasty (przod i tyl) Jak na razie zrobione troszke ponad 5000km i wszystko pracuje dobrze. Jezdze w roznych warunkach i czasami jakies zawody sie trafia. Jak na razie nic w nich nie strzela ,ani nie dochodza jakies dzwieki od nich. Pozdrawiam

 

a te piasty to chyba na zwyklych łożyskach kulkowych sa prawda/?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poruszony tym tematem zazcełem pytać wsród znajomych o te piasty, i okazuje sie sie wiele osób je ma lub słyszało nich coś dobrego , wczoraj w serwisie poruszyłem ten temat i znajomy serwisant powiedział że wg niego sa to bardzo dobre piasty, tanie i praktycznie nie do zajechania ( moje maja juz jakieś 18kkm i były 1 raz serwisowane a "nowa " sh alivio (5 kkm) już łapie luzy i była 2x w serwisie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moj brat ma je w authorze solution 04 przez 2 lata przejechaly 10kkm bez serwisowania, smarowania itp. dzisiaj chodza jak nowe, zero luzow czy oporu. mysle ze choc firma nieznana sprawuja sie lepiej niz formula, joytech czy nawet shi deore. wedlug mnie najlepsze piasty na kulkach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe jeszcze pare takich postów i okaże się że jakieś quando są lepsze, trwalsze i mniej problemów sprawiają od drogich wyrobów shimano czy innych uznanych "kultowych" w rowerowym światku firm...

 

tak swoją drogą w starym rowerze też miałem jakieś niefirmowe rzekomo piasty chyba joytecha i po rozebraniu przedniej po 2 latach jeżdzenia i stwierdzeniu że w środku jest czyściutki oryginalny smar skręciłem ją z powrotem a tylnej już nie ruszałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może tak być . author daje je seryjnie do tańszych modeli i wiele osób je używa . Ja jestem z nich zadowolony na pewno są lepsze od sh alivio . Jestem też przekonany że istnieje dużo małych firm produkujących dobre komponenty w dobrych cenach i że warto sie takimi informacjami wymieniać i wynajdywać taki np pisty Quando które sa niczego sobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...