Skocz do zawartości

[masa ciała] prawidłowa waga ciała


Gooner98

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wojtas, nie wiem w jakim jesteś wieku, ale taki poziom tłuszczu, to już wyczynowy.

Przy tej masie i wzroście, to pewnie jesteś szybki na sprintach i urwać na zjazdach to też nie problem. Fajnie. Ja mam dokładnie na odwrót.

 

"Kabanos" - podoba mi się:)

 

Pozdr

Napisano

Ja mam 183cm wzrostu, 83kg, 18% tluszczu (wedlug innej wagi 15%). Od czerwca redukcja z 95kg i 23% tluszczu wiec nie jest zle. Czuc na podjazdach  ;)

Napisano

na płaskim i w sprintach jestem chyba mocny na szosie, niestety wybrałem sobie bardziej grawitacyjne trailowanie po górach i tam pod górę maks co mogę to drugi sektor u Grabka ;-)

Napisano

Ktoś napisał, że dobrze się czuć jest równe z prawidłową masą ciała, z czym się nie zgodzę, bo są przypadki gdzie osoba wzroście 165cm, dobrze się czuję z wagą 35kg, lub o wzroście 160cm z wagą 120kg , też twierdzi, że ta waga jest dla niej super, bo czuje się wspaniale

 

Śmiała teza bo przy tym wzroście i wadze są już kłopoty np. w toalecie. Wątpię żeby jakikolwiek facet twierdził że czuje się super gdy nie widzi swojego fistaszka podczas oddawania moczu bo mu brzuchol przysłania.

 

każdy człowiek jest inny, ja mam 183cm wzrostu, waga 83kg i tłuszcz wg różnych badań na różnych siłowniach czy diagnostixach 7-11%, większość wyników to 7-8%.

 

Mam dokładnie taki sam wzrost i wagę, w lecie toczę ciągłą walkę o utrzymanie 10% tkanki tłuszczowej, pomiar za pomocą szczypiec. W zimie cokolwiek bym nie zrobił ważę o 10 kilo więcej. Masy mięśniowo-tłuszczowej ;)

Napisano

Oczywiście przy wymiarach i wadze które podałem (dosyć ekstremalnych), twierdzenie że jest ok, ma już uwarunkowania głęboko psychologiczne. Ja mam 182cm wzrostu i najlepiej się czułem i wyglądałem, przy 82-85kg (sześciopak itd haha). Teoretycznie najlepsza/optymalna waga to wzorst i 110 czyli powinienem ważyć 72kg, a to by było sporo za mało, czułbym się naprawdę źle. A co do badania na poziom tkanki to oczywiście można to zrobić samemu w domu, ale wyniki będą obarczone dużym błędem niestety, chodź na ćwiczeniach z żywienia człowieka, robiliśmy pomiary fałdomierzem i właściwie były zbliżone do wyników które miałem przy badaniach kanki tłuszczowej za pomocą impulsu elektrycznego.

 

Jakby kogoś interesowało, to sporo informacji na temat pomiarów jest tutaj http://www.czasnatrenera.pl/czytelnia/poziom-tkanki-tluszczowej.html  :)

Napisano

Najważniejszy dla kolarza jest stosunek mocy, którą potrafisz wygenerować do masy jaką posiadasz. Dla "kolarskiego rozwoju" to będzie szło tak: możesz przybrać masy - mięśniowej, lub stracić - tkankę tłuszczową.


W pierwszym przypadku rozwiniesz większą moc (o ile nie będziesz robił tylko klaty xD), mięśnie nóg i pleców są priorytetem. W drugim możesz zejść z tkanką tłuszczową do niskiego poziomu, zachowując obecny poziom tkanki mięśniowej będziesz miał lepszy wyżej wymieniony stosunek mocy do masy.


Mam 172 cm, ważę 61 kg, w pomiarze impulsem elektrycznym wychodzi mi ok. 6-6.5% tłuszczu. Czuję się świetnie, nie tylko na rowerze :D


Mega dużej prędkości maksymalnej nie jestem w stanie rozwinąć, na maratonach muszę pilnować żeby nie zajechać się na początku za dzikami, podjazdy to natomiast inna bajka. Na zjazdach też łatwo urwać z mniejszą masą bo lepiej kontrolujesz rower, nie niesie Cie na wprost jak kłodę.


Napisano

Waga to nie wszystko należy ją odnieść do składu ciała: mięśnie, tłuszcz, woda etc. Założyć jakiś plan i go wykonać

Najlepiej rozłożyć to w czasie nie będzie tyle wyrzeczeń:-) ja staram się reagować w miarę szybko przy mojej wadze 75kg obecnie 79kg 4-5kg w dół i w górę robi wielką różnicę a w przeciągu 6 miesięcy jest to do wykonania bez zbędnej napinki

 

Ja przestałem skupiać się na wadze tylko na składzie ciała - zbyt wiele czynników by kontrolować tylko wagę

Napisano

 

 

Mam dokładnie taki sam wzrost i wagę, w lecie toczę ciągłą walkę o utrzymanie 10% tkanki tłuszczowej, pomiar za pomocą szczypiec. W zimie cokolwiek bym nie zrobił ważę o 10 kilo więcej. Masy mięśniowo-tłuszczowej

 

ciekawe. ja też jestem bardzo wrażliwy na skoki wagi ale jak widzę 86kg na wadze to zwiększam kilometraż i spada do tych 82-83kg. Po maratonie/dłuższej szosie potrafię zejść poniżej 80kg ale to tylko na chwilę ;-) 

Napisano

Podczas wysiłku zawsze się odwadniasz, więc to nie jest zbyt dobry czas na ważenie się. Dzienne różnice też mogą być spore - nawet 2kg różnicy nie powinno być jakimś wielkim halo, bo właśnie można być odwodnionym, mniej zjeść dzień przed. 

 

Ogólnie tak jak koledzy mówią - liczy się skład ciała - jego jakość. A potem przy wyrabianiu kondycji stosunek generowanej mocy do wagi. 

Napisano

Dzieki za odpowiedzi. Wiele mi to dało.

Kolejne pytanie: Gdzie i jak można zrobić takie badanie, żeby dowiedzieć si ęile ma się % tłuszczu wody, itd?

Napisano

Nie wiem jaki jest cel twojej wypowiedzi. Jakiś kompleks? Nie możesz normalnie odpowiedzieć to po co głupoty piszesz? Zamiast pomóc komuś kto się może mniej na czymś zna, piszesz głupoty.

Napisano

No dobra, przepraszam. Mylnie założyłem, że masz poczucie humoru. Moja wina, przepraszam.

 

Znajdziesz takie urządzenia w klubach fitness. Takie ważenie kosztuje ok. 20 zeta w Wawie (nie wiem ile w Twojej okolicy, bo nie napisałeś w profilu skąd jesteś). Po ważeniu dostajesz wydruk na kartce. Możesz też kupić sobie taką wagę do domu. Najprostsze, obarczone pewnie sporym błędem od ok. 70 zł. Nadroższe domowe, typu Tanita 1000 kosztują ponad 1000 zł.

Nawet najtańsza domowa, uwzględniając błędy pomiaru, wskaże Ci, czy idziesz w dobrym kierunku.

 

Z poważaniem, śmiertelnie poważnie i w ogóle

Z kompleksami

Ja

Napisano

No dobra, przepraszam. Mylnie założyłem, że masz poczucie humoru. Moja wina, przepraszam.

 

Znajdziesz takie urządzenia w klubach fitness. Takie ważenie kosztuje ok. 20 zeta w Wawie (nie wiem ile w Twojej okolicy, bo nie napisałeś w profilu skąd jesteś). Po ważeniu dostajesz wydruk na kartce. Możesz też kupić sobie taką wagę do domu. Najprostsze, obarczone pewnie sporym błędem od ok. 70 zł. Nadroższe domowe, typu Tanita 1000 kosztują ponad 1000 zł.

Nawet najtańsza domowa, uwzględniając błędy pomiaru, wskaże Ci, czy idziesz w dobrym kierunku.

 

Z poważaniem, śmiertelnie poważnie i w ogóle

Z kompleksami

Ja

Mam poczucie humoru, ale nie znam się na tych całych pomiarach. Nigdy nie miałem z tym styczności. Twoją odpowiedź odebrałem jako zlekceważenie i wyśmianie amatora czyli mnie. Może to dlatego, że już się z takimi przypadkami spotkałem, teraz jestem wrażliwy na takiego typu odpowiedzi.

Napisano

dokładnie na siłce, u mnie jest urządzenie z podziałem na strefy lewa ręka/ prawa ręka,lewa noga/prawa noga, tułów - to mnie głównie interesuje

koszt pomiaru 10zł 

 

p.s. nie traktuj tych pomiarów tak dosłownie są obarczone sporym błędem ale porównując dane wyniki i odnosząc je do wagi można wyciągnąć wnioski,

mój kol. "kulturysta" wyznaje inną zasadę lustro - w dużym uproszczeniu jak wychodzą żyły to jest mało tłuszczu 

 

jak chcesz napisz p.w. wyślę Ci swój pomiar jeśli się do czegoś przyda:)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...