Skocz do zawartości

[lampka tył] Lampa rowerowa Laser


nobello

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

odpuść sobie. Widziałem to "cudo" na rowerze znajomego". Główne diody świecą słabo, laser to tylko bajer. Lepiej dołożyć i kupić coś pokroju wall-e'go.

Napisano

Mactronic produkuje też z laserami. Powinna lepiej świecić. Ale wg. mnie to zbędny gadżet, który nie jest w stanie odzwierciedlać szerokości roweru. Wall-E jest jedną z najlepszych, ale przez wielu uważana za za mocną. Jest dobra do ekstremalnych warunków jak gęsta mgła czy ogromne ulewy czy śnieżyce. Do jazdy w peletonie jest za mocna, więc pozostaje jazda z tyłu lub używanie w zamian jakiejś słabszej. Jeśli miałaby regulację mocy to byłaby idealna jako postojowa, mijania i przeciwmgłowa. Interesująca jest też nowsza wersja z dwójką która posiada słabsze diody 0.2W, ale ta z kolei ma tylko tryb stały. Świetną alternatywą jest Bright Eye z jedną 0.5W diodą i dwoma mocnymi pomocniczymi. Wygląd nietypowy, a zarazem elegancki. Trzy tryby jak stały, pół stały i mrugający. Też tutaj przydałby się dodatkowy tryb pozwalający włączyć tylko te dwie pomocnicze, bo razem z główną świeci mocniej niż lampa samochodowa.

Napisano

Ci którzy omijają rower grzecznie pewnie ominą jeszcze w większej odległości. Na tych co lubią się o rowerzystę ocierać może zadziałać na odwrót, bo "co frajer se bedzie ścieżke laserem wytyczał, mój ten asfalt jest, nie bedzie mnie mówił gdzie mam jechać" ;) Czyli na buraka laser dobry pod warunkiem że gigawatowy :D

Brak ogonków w części wypowiedzi w pełni zamierzony ;)

Napisano

Gwarantuję, że nie zadziała ani w pozytywny, ani negatywny sposób. Widziałem taki chiński twór w akcji. Linie są trudno dostrzegalne, nawet przez innego rowerzystę, a co dopiero kierowcę. Szkoda 19 PLN.

Napisano

moim zdanie też jest takie, że lepiej sobie darować - jeśli chodzi o jakiekolwiek bezpieczeństwo , widoczne to będzie jak ktoś podjedzie blisko, a najbardziej przyjrzy się temu stojąc za rowerzystą czekając na zmianę świateł.

 

moja recepta na bycie bardzo widocznym na jezdni to wally wersja pierwsza czyli 0.5W  ,

a na DDR   podwójna dioda np z decathlonu, silikonowa na sztycę za 15zł -  tam potrzebujemy tylko migać  i taka wystarczy.

 

z moich obserwacji - to miło jest jak taki wally jest wyłączony w nocy na DDR, albo chociaż skierowany mocno w dół , nie wypala ocząt innym rowerzystom, szczególnie że na DDR przeważnie jest dużo ciemniej niż na oświetlonej latarniami ulicy, więc kontrast potęguje oślepienie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...