Skocz do zawartości
  • 0

Hamulce hydrauliczne na mechaniczne


Gość rico40

Pytanie

Witam wszystkich czytających :-)

Mam zamiar zakupić rower z hamulcami hydraulicznymi - może hayes dyno sport, może tektro hdc 330, może jeszcze jakieś inne. W każdym razie zastanawiam się, po przeczytaniu różnych wątków hamulcowych, czy takie niedrogie hydrauliki nie będą bardziej zmorą niż dobrodziejstwem: wycieki, zapowietrzenia, jakieś dziwne (czyt. słabe) reakcje na naciskanie klamki. 

W związku z tym moje pytanie czy jest możliwa bezproblemowa zamiana jak w temacie, czyli na mechaniczne?

Czy w takim przypadku wymieniamy cały komplet  tarcze i klamki również ? 

Czy ktoś z Was użytkuje ww. hydrauliki i jakie macie w związku z tym opinie (nt. hdc 330 to już w ogóle brak jakichś sensownych informacji - niby blisko tektro draco ale klamki jakieś inne cieńsze... ;-)

No i może ostatnie pytanko, czy polecacie jakieś w miarę bez konfliktowe hamulce tego typu.

Z góry dziękuję za odpowiedzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko zależy czego oczekujesz od tych hamulców i jak jeździsz, wiadomo że od czegoś co jest "tanie" nie można oczekiwać nie wiadomo czego. Jeśli kupisz rower z hydraulikami pojeździj i zobacz czy spełniają Twoje oczekiwania, a nie zaczynaj od razu od wymiany na mechaniczne. Chociaż jeśli chciałbyś już wymienić te hamulce to obstawiam raczej sprawdzone v-ki niż mechaniczne tarczówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanie hydrauliki, szczególnie wskazane Hayesy, ale także Shimano to kot w worku. Z moich warsztatowych doświadczeń wynika że nie są to hamulce budzące zaufanie. 

Tarcz wymieniać nie trzeba. Klamki (dźwignie) tak, bo są częścią układu hydraulicznego. 

Jeśli wymienić to na wyższe modele Shimano (nowe deore i wyżej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

 mort3n - od hamulców oczekuję hamowania na poziomie lepszym niż spowalniacze cantilever, które obecnie mam w 18-sto letnim scott'cie ;-) No a przede wszystkim właśnie pewności, że na na trasie czy po prostu  w razie "W" nie zawiodą... Natomiast liczę się z większymi kosztami użytkowania. Jeżdże właściwie tylko rekreacyjnie, tak że idealna modulacja czy też monstrualna siła nie jest wymagana :)

N v-ki pewnie nie wymienie ponieważ nie będzie odpowiednich mocnowań na widelcu czy ramie, chyba że producent przewidzi taki downgrade ale myślę, że raczej nie. 

W  każdym razie trochę mi się rozjaśniło!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...