[rogi] à la baranek.

[Sziqu]

Jak dla mnie to jest proste jak konstrukcja cepa i nie wiem co tam może nie pasować. Kierownica po odkręceniu tych starych klasycznych sterów będzie jak zwykły kawałek rurki który montuje do takiego mostka jak ten > http://www.alerower.pl/galerie/m/mostek-zoom-aluminiowy-9_1147.jpg i śmigam.

[Komuchomor]

Boże, ależ ja jestem ślepy o tej 22 z minutami...

[srodze się zawstydziwszy] takie kazania prawię, a tutaj rzeczywiście mostek można odkręcić!

 

Pytanie dlaczego tego nie zrobił sprzedający...

 

 

Ja już idę sobie gdzie indziej.

 

[djzatorze]

Komuchomor miał na myśli pewnie to, że kierownica z linku ma mocowanie pod mostek 24 mm. Ale wystarczy mostek 25,4 mm jak podał Sziqu, stawiam że średnica źle zmierzona. Byle był pod dobrą średnicę rury sterowej.

 

Edit: o no jednak o co innego chodziło, wyprzedzono mnie

[Sziqu]

Kierownica zakupiona, dzisiaj doszła i wszystko ładnie pasuje. Zostaje jeszcze dylemat czy klamkomanetki zamontować przy mostku lub na tym zgięciu, jak w prawdziwych kolarkach . Co by nie spamować nowym tematem, spytam tutaj. Średnica kiery to tylko 22 mm i nie wygodnie ją się trzyma. Co prawda na razie obkleiłem ją na szybko taśmą izolacyjną, ale wątpię czy owijka zwiększy średnice na tyle, żeby kierownica przyjemnie leżała w dłoni. Nie lepszy byłby jakiś grip wykonany z gąbki/pianki?

[realkrzysiek]

Na przyszłość pomyślałbym o szosowych klamkomanetkach i hamulcach, bo te nie będą idealnie pasować do kierownicy, chyba, że je przy mostku zamocujesz, ale wtedy tracisz jeden chwyt.

Współczesne klamkomanetki szosowe mają taką zaletę, że są pokryte gumą i przyjemnie się na nich ręce trzyma, a to daje jeszcze trzeci chwyt. Osobiście dzięki takiemu rozwiązaniu mogę przejechać dystanse 100-200 km bez jakiegoś nadzwyczajnego wysiłku, a na klasycznej kierownicy np. MTB po takim dystansie nie dawałem rady ze względu na koszmarne zmęczenie rąk.

W tym roku od jakiegoś forumowicza praktycznie nowe najtańsze ośmiobiegowe klamkomanetki Shimano odkupiłem i sobie bardzo chwalę, więc jak nie masz za bardzo funduszy to bym polował na jakąś używaną okazję, jak nie tu to na Allegro. Jedynym problemem, który łatwo nie przeskoczysz to hamulce, bo będziesz musiał zastosować specjalne V-brake do klamek szosowych, albo Cantilever, a z tymi drugimi jest taki problem, że potrzebne są wieszaki na linkę, choć same używane hamulce można wyciągnąć za naprawdę śmieszne pieniądze. Jeszcze klamkomanetki będziesz musiał dopasować do kasety, albo wymienić kasetę, a zakładam, że masz 8-9 biegów, więc nie powinno być jakiś dużych problemów, chyba, że tam jest siedmiobiegowy wolnobieg, to gorzej, bo to już będzie robić problematyczne i prawdopodobnie zostaniesz zmuszony wymienić koło, albo piastę i kupić kasetę, ale no właśnie, czy to ma sens?

Koszty zapewne są istotne i jeżeli będzie to wymagać, aż takich inwestycji,  jak złapiesz bakcyla na szybką jazdę, to nie odpuścisz i zainwestujesz w ramę szosową, ale no właśnie, czy to ma sens?

Mam na myśli, czy nie będzie potrzebna trzeźwa kalkulacja i nie taniej wyjdzie kupić używany rower, ale jak  lubisz się bawić to raczej na pewno będziesz zadowolony. Osobiście w tym roku ze starego gruchota takie cudo złożyłem, że lepiej mi się nim jeździ niż sprzętem na najwyższym osprzęcie z wagą ponieżej 10 kg, ale MTB.

 

Jak zamieszałem to przepraszam, miałem dobre intencje.

[paziek]

A jak tego gripa wsuniesz na górny chwyt? Nie twierdzę, że to niemożliwe, ale nieźle się namęczysz. Może spróbuj zrobić kilka warstw owijki? Tak się robi międzyinnymi w rakietach tenisowych aby dopasować grubość do dłoni.

[Sziqu]

Właśnie dlatego chciałem chwyty z gąbki. Takie wszedłyby bez problemu (chyba ). No ale jednak dorwałem jakimś cudem owijkę, gdy w końcu zdecyduje w którym miejscu umieścić klamkomanetki to założę tę owijkę i wrzucę fotkę bo w tym temacie padło wiele przydatnych informacji, a że mój problem nie był odosobniony to warto go podsumować właśnie zdjęciem, żeby inni skorzystali