[koła]Shimano XTR są 27,5 29 a co z 26 ?

[jhmp]

Powitać

Przeglądając komponenty Shimano (tak z nudów ) zauważyłem że nie mają najnowszych kół 26'' tylko same 27,5'' lub 29''.

Co będzie ze szczęśliwymi posiadaczami mniejszego kółka? Są skazani na liczne problemy przy zakupie nowych części?

[Rulez]

Przy zakupie nowych modeli kół "z wyższej półki" będzie problem ...

[jhmp]

No właśnie ;/ Jeśli ktoś planuje upgrady 26'' to będzie problem

[akkwlsk]

Czyli shimano już też zaczęło wymuszać przejście na większe koła.. niedobrze. Świat bez marketingowców byłby piękniejszy.

[beskid]

Części jest cała masa i nadal będzie a to, że ktoś musi mieć XTR'a lub koła za kilka tys to już jego problem.

[jhmp]

Byle by przynajmniej Alexrims nie przeszedł na ciemną strone mocy.. 

[ukaniex]

Nie wystarczą Ci koła XTR 975? To jeden pies. Shimano nic w tym temacie ciekawego nie wymyśliło.

[Piksel]

Raz, że te koła szału nie robią, to dwa, że jak ktoś jeszcze nie zauważył wymierania 26", to najwyższa pora się obudzić.

[jhmp]

ciekawe ile sie utrzymaja w dh

[akkwlsk]

Raz, że te koła szału nie robią, to dwa, że jak ktoś jeszcze nie zauważył wymierania 26", to najwyższa pora się obudzić.

To tak jakby napisać "mostki 80mm wymierają, pogódź się z tym!" 

 

Przecież to tylko rozmiar, jedni lubią inni nie. Nie mam nic przeciwko 29er i 650b, ale takie wymuszone przejście mi się bardzo nie podoba. Pomyśl, przecież przejście na większe koło wymusza zmianę roweru praktycznie w całości, bo raczej mało kto zostawia sobie napęd i hamulce. A kasa płynie. 

Śmiać mi się chce jak widzę pseudoprofesjonalistów metr-siedemdziesiąt-w-kapeluszu na ramach 16" z monstrualnie wyglądającymi kołami 29"

 

Podsumowując: nie ma nic złego w tym, że rynek się rozwija, ale nie dajmy się zwariować i omamić. 

[jhmp]

inni wolą mniejsze i zwrotniejsze a inni większe ale szybsze.

 a to i tak te rozmiary jakiś trend, w końcu im przejdzie

 

[beskid]

Pomyśl, przecież przejście na większe koło wymusza zmianę roweru praktycznie w całości, bo raczej mało kto zostawia sobie napęd i hamulce. A kasa płynie.

 

Bardzo wiele da się przeszczepić do standardu 650 z 26". A to, że nie muszą to być wymienione elementy to po raz kolejny tylko problem właściciela.

 

Wymuszone?? Przecież ten proces był sygnalizowany przynajmniej z dwa sezony do tyłu. I po jaką cholerę utrzymywać tak bardzo zbliżone standardy jak 26" i 650?? To byś my się dopiero nasłuchali głupot co do preferencji terenu, wzrostu i takich tam rzeczy.

[akkwlsk]

Czyli według Ciebie lepiej pozwolić "umrzeć" rozmiarowi, który istnieje w świecie MTB od młodzieńczych lat Gary'ego Fishera na rzecz nowo wprowadzanego? To ma sens

[beskid]

Standard 26" jeszcze długo będzie się miał dobrze. Co nie zmienia faktu, że nie mam nic przeciwko 650. Większym problemem dla mnie jest dążenie do napędu 10-owego z potencjalnie dwu blatowymi korbami, Press Fity, Direct Mount i inne tego typu bzdety.

[jhmp]

 

 

Czyli według Ciebie lepiej pozwolić "umrzeć" rozmiarowi, który istnieje w świecie MTB od młodzieńczych lat Gary'ego Fishera na rzecz nowo wprowadzanego?

Zgadzam się z tobą 26'' to podstawa nigdy nie powinno się tego wycofać.. wiem że ma swoje wady ale też mnóstwo zalet, to samo 29''. 27,5'' ma być kompromisem ale ja nie widze różnicy mam swojego Centuriona na 26'' brat ma 27,5''(Rockmachine Heatwave 70) i różnicy nie ma jedyne to fakt że z górki lżej mu jechać..

Podobnie jest z 29''. 

[Piksel]

O rany, nie wiem od czego zacząć.

 

 

Przecież to tylko rozmiar, jedni lubią inni nie. Nie mam nic przeciwko 29er i 650b, ale takie wymuszone przejście mi się bardzo nie podoba. Pomyśl, przecież przejście na większe koło wymusza zmianę roweru praktycznie w całości, bo raczej mało kto zostawia sobie napęd i hamulce. A kasa płynie. 

Co to ma do mojego posta? Stwierdziłem, tylko że 26" umiera i nic nie wskazuje na to, że trendy się odwrócą, jak nie wierzysz zajrzyj do pierwszego lepszego katalogu. 

 

 

inni wolą mniejsze i zwrotniejsze a inni większe ale szybsze.  a to i tak te rozmiary jakiś trend, w końcu im przejdzie

Co przejdzie? Pogoń za pieniądzem i szukaniem nowych rozwiązań?

 

 

Czyli według Ciebie lepiej pozwolić "umrzeć" rozmiarowi, który istnieje w świecie MTB od młodzieńczych lat Gary'ego Fishera na rzecz nowo wprowadzanego?

Cantilevery też istnieją od początku MTB i jakoś dzisiaj nikt nie pali się żeby na nich jeździć. 27.5 rozmiarem nowo wprowadzanym? No chyba nie, poczytaj o historii tego standardu.

 

 

Standard 26" jeszcze długo będzie się miał dobrze

Będzie, bo jest multum części pod to, a nie dlatego, że stale są wypuszczane nowe. 

 

 

26'' to podstawa nigdy nie powinno się tego wycofać

Jakby ktoś kiedyś wymyślił koło 25.5" to dzisiaj na takim moglibyśmy jeździć, także żaden rozmiar, żaden standard to nie jest podstawa, która powinna trwać wiecznie, bo wszystko się zmienia.

 

 

27,5'' ma być kompromisem ale ja nie widze różnicy mam swojego Centuriona na 26'' brat ma 27,5''(Rockmachine Heatwave 70) i różnicy nie ma jedyne to fakt że z górki lżej mu jechać.. Podobnie jest z 29''. 

No jak dla ciebie nie ma różnicy między 26, a 27.5 czy o zgrozo 29, to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

[Rulez]

ciekawe ile sie utrzymaja w dh

Nie utrzyma się, wystarczy sprawdzić ile już weszło modeli z kołem 27,5" ... przejdzie im ?, może, za 15 lat ... póki co zapomnij o nowych rowerach ze średniej/wyższej półki z kołem 26", i niczyje żale tego nie zmienią, tak jak odeszły nowe napędy na 9 rzędów z tyłu i hamulce V-brakee ...

[tobo]

To tak jakby napisać "mostki 80mm wymierają, pogódź się z tym!" 

 

Przecież to tylko rozmiar, jedni lubią inni nie. Nie mam nic przeciwko 29er i 650b, ale takie wymuszone przejście mi się bardzo nie podoba. Pomyśl, przecież przejście na większe koło wymusza zmianę roweru praktycznie w całości, bo raczej mało kto zostawia sobie napęd i hamulce. A kasa płynie. 

Śmiać mi się chce jak widzę pseudoprofesjonalistów metr-siedemdziesiąt-w-kapeluszu na ramach 16" z monstrualnie wyglądającymi kołami 29"

 

Podsumowując: nie ma nic złego w tym, że rynek się rozwija, ale nie dajmy się zwariować i omamić. 

Mostek a inny rozmiar kół to dwie różne rzeczy. 

Za to pogodzić się musisz z wymieraniem rozmiaru średnicy kierownicy 31,8.

 

Przejście na większe koło nie wymusza zmiany roweru praktycznie w całości. Rower z większym kołem zwyczajnie w całości się kupuje.

Dylematy jakie masz nie dotyczą ludzi w większości krajów których rynki mają wpływ na branżę rowerową. Tam ludzie poszli do sklepu i kupili nowe rowery, z większym kołem. Nie zaczęli bardziej dbać o 26tki żeby na dłużej starczyły. Zwyczajnie przesiedli się i już. I taki przeciętny John czy Hans kompletnie nie płakał z tego powodu.

Nie wiem dlaczego śmiejesz się z tych ludzi? Także wszyscy nieprofesjonaliści praktycznie musieli wsiąść na większe koło bo w ofercie praktycznie wszystkich producentów 29tki i 27,5 zajęły miejsce 26tek.

Omamić możesz się nie dać jeśli masz wybór. A ten temat pokazuje że choćbyś nie wiem jak był trzeźwy na umyśle to decyzja co do Twojego wyboru kół Shimano xtr zapadła odgórnie.

 

 

Powitać

Przeglądając komponenty Shimano (tak z nudów ) zauważyłem że nie mają najnowszych kół 26'' tylko same 27,5'' lub 29''.

Co będzie ze szczęśliwymi posiadaczami mniejszego kółka? Są skazani na liczne problemy przy zakupie nowych części?

Nie "co będzie". Co stało się z posiadaczami 26tek. 

Shimano nie ma żadnego ekonomicznego sensu produkowania najwyższego modelu kół mtb w swojej ofercie do rowerów na kołach 26 cali. Te koła są przeznaczone do rowerów xc a te na rynku są albo 29tkami albo nowymi 27,5 calowcami. Więc to tak jakby produkowali te koła dla nikogo. A niestety - Ty detalista nie jesteś w żadnym przypadku strategicznym klientem.

 

W moim mieście jest duży sieciowy market sportowy, potentat na rynku artykułow sportowych. Ma w ofercie swoją kolekcję rowerów w dużym rozrzucie cenowym, rowerów dobrych i bardzo dobrych jakościowo, drogich. Wśród nich nie ma ani jednej 26tki. Sieciówka ta sprzedaje też inną markę im podległą - w ofercie również ani jednego roweru 26. Tymczasem w dziale części pojawiła się nowa kolekcja kół - karbonowe kółka w przystępnej jak na tutejsze warunki cenie, z bardzo nowoczesnymi szerokimi obręczami. Kompletnym absurdem jest to że oferta obejmuje koła także w rozmiarze 26 cali, do tego z osiami na zwykłe szybkozamykacze. Produkty kompletnie niesprzedajnie - bynajmniej nie z powodu jakości tylko z braku zainteresowania. 

 

W cenie xtrów możesz mieć karbonowe wypasy - jak masz życzenie mogę Ci zalatwić ich zakup.

Przez 5 lat sprzedaliśmy DWA droższe koła mtb 26 cali

Właściciele toczydeł 26" po padnięciu kół kupują coś na sztukę, a Ci którzy wcześniej mieli droższe rowery kupili 29tki.

Mamy dobre informacje zwrotne od klientów - nie pamiętam żeby ktoś płakał po przesiadce na 29 cali. Z wyprzedażówki 26tek wysokie modele nawet za bajecznie niskie ceny nie chciały znaleźć nowego właściciela.

[akkwlsk]

Panowie, ja nie twierdzę, że nie jest tak jak piszecie. Ot, po prostu mi się to nie podoba. Sam pewnie kiedyś przejdę na większe koła (prawdopodobnie dlatego, że jak słusznie zauważyliście, nie będę miał innego wyjścia) i wcale nie mam zamiaru płakać z tego powodu ale jednocześnie nie chciałbym czuć się do tego zmuszony. Nie widzę przeszkód, dla których koła we wszystkich trzech rozmiarach nie mogą funkcjonować równolegle. Jak widać każdy z nich ma swoich zwolenników, więc po co rezygnować z 26? 

[Rulez]

Dla zysków ?

[tobo]

Po to że podstawowym artykułem w branży rowerowej który daje zysk jest cały rower. Rower gotowy to miliony sprzedanych producentom rowerów opon, obręczy, korb, widelców. Rynek detaliczny części to drobne klepaki w porównaniu do tego. Na tym producenci trzepią szmalec.

 

Nikt nie płacze że ten standard padł. Klient wchodzi do sklepu, szuka roweru. W zdecydowanej większości ludzie są zainteresowani nowościami, to je kupują. 

Rower na kołach 26 cali to obecnie rower kupowany jedynie dzieciom do szkoły. 

[Rulez]

Wracając do kółek, za Bikeworldem, dwóch innych producentów bez rozmiaru 26" :

http://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/nowosci_sprzetowe/13031/sram_rise_60

http://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/nowosci_sprzetowe/13053/fulcrum_red_power_hp

[lesieque]

ale to jest jak najbardziej zrozumiałe. W końcu grupa XTR dedykowana jest do osób ścigających się profesjonalnie, półprofesjonalnie i amatorsko na najwyższym poziomie. Jeżeli czołówka dostrzega różnice między kołami i decyduje się na większy rozmiar koła to po co ciągnąc nieopłacalną w takim przypadku produkcję najwyższego modelu kół pod wymierający wśród zawodników rozmiar? To tak jak z napędem 9 rzędowym. Nie można kupić nowego napędu XTRa w tej ilości rzędów (mówię o nowych dostawach głównie kaset). Tak jak ktoś wcześniej wspomniał o hamulcach przytaczając przykład canti. Przecież tego typu hamulce stosowane sa do dziś w rowerach przełajowych. Więc dlaczego nie mogę kupić cantileverów w klasie XTRa do górala? No bo nie ma na to takie zbytu jakiego oczekiwałby producent podtrzymując przy życiu starszą generację części.

[ukaniex]

Hola hola. Koledzy. Temat był juz wałkowany pierdylion razy. Kół XTR pod mała kiche nie ma i nie bedzie. Po co kruszyć kopie?

[ska]

Dyskusja przypomina mi debatę na temat części komputerowych i to jak producenci wymuszają kupno nowych za sprawą zmiany podstawek i złącz. Tak już będzie i nic na to nie poradzimy. Jeśli chodzi i koła nie mamy co się martwić bo jest spory zapas póki co ale mam nadzieje że ''dobre'' opony nadal będą produkowane na 26