Skocz do zawartości

[Zakręty] Wchodzenie przy większych prędkościach


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Interesuje mnie taka kwestia, może jakoś mi doradzicie.

Jak pokonywać ostrzejsze zakręty, na asfalcie, ze sporą prędkością, kiedy na drodze są kamyki(0,5-3cm)?

Aktualnie mam opony 1,5".

Kiedy wchodzę w taki zakręt "normalnie", przechylając się całym ciałem, mam wrażenie, że przednia opona straci przyczepność i przewrócę się w stronę, w którą skręcam.

Napisano

Ja mam Big Apple 2,35 w 28" i w czwartek zaliczyłem glebe na piasku (niewiele go było) - prędkość nie była duża a wyglebiłem tak szybko że nie wiem co się stało... Nauczka - zwolnić na niepewnej nawierzchni przesadnie - i uważać z użyciem przedniego hebla...

Napisano

To co mnie czeka jak kupie szosówke... o.O

 

Niezłe jajca są też, jak na przykład zjeżdżam z górki 40-50km/h i przejeżdżam (jadąc prosto) przez jakiś piasek(niewielki, jakieś tam pasmo 1cm na wysokość). Kiedyś nie zwróciłem na to uwagi i tak niespodziewanie mną zarzuciło, że serce nabiło mi siniaka na podniebieniu... ze strachu :D

Napisano

A ja znalazłem remedium na sakręty przy sporych prędkościach i pewną jazdę w terenie.

 

Długo jeździłem na komplecie opon Marathon Dureme 28x2.0 przód i tył. Teraz z przodu mam wielkie terenowe Bontrager 29 2.3. Delikatnie większe opory toczenia rekompensuje pewność, że nawet w zapiaszczonym podłożu przód wprost klei się do drogi. Lekkie i zwinne Dureme pozwala rzucać tyłem, kiedy zajdzie potrzeba i rozpędzać się znacznie lepiej niż laczek pod 29 cali. Optycznie wygląda to bardzo dziwnie, ale działa.

Napisano

Nie można się pochylać z rowerem na płaskich zakrętach.

 

Pochylasz rower, zewnętrzna stopa na dole i cały ciężar ciała na niej, a Ty zostajesz mniej więcej pionowo do ziemi.

 

Zwiększy to znacznie Twoją stabilność i trakcję podczas skręcania.

 

Tu masz to dokładnie opisane i pokazane w wersji video - 4ty rozdział:

http://www.blogmtb.pl/2012/08/technika-jazdy-na-rowerze.html

 

Napisano

W sumie to takie samo zachowanie jak w aucie na śliskim. Zwalniaj przed. Na pewno nie hamuj w zakręcie. Jeśli już musisz to pewno nigdy nie hamuj przodem.

Napisano

Nie można się pochylać z rowerem na płaskich zakrętach.

 

Pochylasz rower, zewnętrzna stopa na dole i cały ciężar ciała na niej, a Ty zostajesz mniej więcej pionowo do ziemi.

 

Zwiększy to znacznie Twoją stabilność i trakcję podczas skręcania.

 

Tu masz to dokładnie opisane i pokazane w wersji video - 4ty rozdział:

http://www.blogmtb.pl/2012/08/technika-jazdy-na-rowerze.html

Dodatkowo, jeśli jeździsz w pedałach systemowych, stopę, która jest po wewnętrznej warto wypiąć z pedała (ciężar ciała i tak jest na tej drugiej) i przygotować się do ewentualnego podparcia w przypadku poślizgu przedniego koła. Parę razy już mnie to uratowało przed upadkiem :)

Napisano

 

 

Ja mam Big Apple 2,35 w 28" i w czwartek zaliczyłem glebe na piasku

 

Mam Big Apple 2.0 w trekingowym. Opona bardzo słabo trzyma się przy w zakrętach. Nawierzchnia musi być czysta, żeby bezpiecznie się złamać. Kiedyś o mały włos nie wyłożyłem się, bo przednie koło uciekło mi na farbie drogowej.

Napisano

Hej,

jak to jest, że przy skrętach na rowerze należy przechylić mocno rower a ciało trzymać prosto, a w wyścigach motocyklowych typu MotoGP robią dokładnie odwrotnie - kierowca kładzie się prawie na asfalcie wręcz podpierając się kolanem a motor wychyla się tylko trochę.

Napisano

Zupełnie inne usytuowanie środka ciężkości, masa pojazdów, przyczepność i osiągane prędkości. Stąd różnice w technice pokonywania zakrętów. 

Napisano

 

 

Hej, jak to jest, że przy skrętach na rowerze należy przechylić mocno rower a ciało trzymać prosto, a w wyścigach motocyklowych typu MotoGP robią dokładnie odwrotnie - kierowca kładzie się prawie na asfalcie wręcz podpierając się kolanem a motor wychyla się tylko trochę.

 

Bo im bardziej pochyli motocykl tym ciaśniej i szybciej może wejść w zakręt i go nie wyrzuci z niego.

Napisano

Na rowerach też się tak robi. Polecam książkę Briana Lopesa "Jazda rowerem górskim" tam jest opisane jak w jakich sytuacjach. Po prostu na moto nie ma po co i jak wychylać się w drugą stronę. A jako że rower jest maszyną łatwiejszą do opanowania to można kombinować i w razie konieczności skręcać inaczej np. jak wchodzę w bandę to staram się przechylać bardziej niż rower. Robi się to wtedy jak masz pewną i dobrą przyczepność, a na Moto GP tak jest. Gdy nie masz pewnej przyczepności albo jedziesz po traversie to musisz pochylić siebie a nie rower bo zwyczajnie na krawędzi opony nie masz takiej przyczepności jak na całej. Jak miałbym książkę pod ręką i byłbym w domu to bym wrzucił te kilka stron. Ale nie mam i nie jestem w domu :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...