Skocz do zawartości

[łańcuch, trzeszczenie] Czy to możliwe?


turysta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Czy jest to możliwe, że gdy łańcuch wchodzi na koła zebatek korby to trzeszczy? Łańcuch jest umyty i nasparowany, korba też jest umyta.

Mam problem z tym, bo coś trzeszczy. Sama korba to nie jest na 100%. Głos dobiega tak jakby sprzodu z napędu. Między przerzutką przednią a łańcuchem jest luz i nie dotyka się, więc nie ma tarcia.

Trzeszczenie jest cały czas jak kręcę. Nie ma różnicy czy kręcę mocno czy lekko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak miałem i myślałem podobnie jak Ty, ale na razie wygląda na to, że była to sztyca :P Cały czas wydawało mi się, że trzeszczy (skrzypi) tylko przy pedałowaniu, aż któregoś razu musiałem gwałtownie skręcić jadąc na luzie i usłyszałem znajomy odgłos. Po dokładnym osłuchaniu wskazanie padło właśnie na okolice sztycy. Dokładnie ją oczyściłem, to samo zrobiłem z zaciskiem, poźniej wszystko starannie nasmarowałem i na razie wyglada na to, że po problemie :) Obym tylko nie zapeszył :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ja też ponownie mam ten problem. Przeszło na kilkanaście kilometrów i znowóż słyszę to trzeszczenie :angry:

 

z tego co wyczytalem trzeszczenie dobiega gdzies z rejonow pomiedzy przerzutka a korba ?

 

nie wiem jakie tam macie w korbach wejscie na suport ale jezeli na kwadrat to najprawdopodobniej jest to wina wyjechanej korby a mianowicie z kwadratu robi sie delikatne kolko i podczas pedalowania te delikatne odchylenia powoduja skrzypienie, wszystko oczywiscie jest naturalne, wyrobienie materialu zawsze tak sie konczy, a jak jeszcze korba byla zdjeta to po ponownym jej zalozeniu material juz sie nie dopasuje do wyrobiska i bedzie jeszcze gorzej, problemem moze byc tez sam suport

 

dajcie znac jak to sprawdzicie

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem nowy łańcuch i klapa! To samo co wcześniej!

Odkryłem tylko jedną rzecz, gdy pedałuję bardzo, bardzo lekko to nie trzeszczy.

 

Zrobiłem taką rzecz:

1. Wyjełem suport z roweru.

2. Zrobiłem mu kąpiel w oleju.

3. Wytarłem do sucha z wierzch.

4. Zamontowałem z powrotem.

 

I cały czas trzeszczy ten rowerek.

 

Poradzcie mi:

- kupić nowy suport czy korbę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy identyczne jak u mnie. Nie rozumiem tylko, dlaczego czasami trzeszczy (bardziej nawet chyba delikatnie puka), czasami nie. Najczęściej zaraz po starcie, po całonocnym odpoczynku roweru, przez 2-3 km jest cisza (choć też nie zawsze), a potem problem znowóż się pojawia. Rower też Kellysa - tegoroczny Axis. Przebieg 900 km. Problem zaczął występowac po ok. 400 km przebiegu. W serwisie rozbierali juz suport i tez nic to nie dało. Ratunku, bo szału dostanę :) :angry:

 

P.S.

Potrafi trzesczeć nie tylko przy pedałowaniu, ale przy pedałowaniu jest słyszane regularnie i tylko przy naciskaniu na lewy pedał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź gwinty pedałów, jezeli nie były nasmarowane też moga być przyczyną trzeszczenia (u mnie właśnie one trzeszczały). Jeżeli tarcze korby są rozkręcane sprawź czy są dobrze skrecone. Powodzenia. Apropos sztycy, nasmarowałeś również pręty siodełka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos sztycy, nasmarowałeś również pręty siodełka?

Oczywiście, że tak :) I tak jak pisałem wcześniej, przez kilkanaćie kilometrów nawet zapadła cisza, ale to chyba przypadek był. Poza tym dzisiaj jechałem pewien odcinek na stojąco i też stukało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasmarowales wejscie w korbie ? najlepiej wyjac suport korbe z korby pedały i blaty. Wszystko łacznie z gwintami w ramie wyczyscic rozpuszczalnikiem. Nałozyc na to wszytsko wazeline techniczna (wszystkie miejsca styku metalu z metalem), skręcic mocno, zobaczyc czy puka. Jak tak to wina znajduje sie gdzie indziej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź gwinty pedałów, jezeli nie były nasmarowane też moga być przyczyną trzeszczenia (u mnie właśnie one trzeszczały).

Chyba bingo! :) Dzięki!

 

Chyba, bo juz raz myślałem, że problem się skończył. Na razie wygląda na to, ze problemem był gwint lewego pedału. Wyczyściłem go, posmarowałem i dokładnie dokręciłem. Podczas kilkunastokilometrowej jazdy próbnej była cisza :( Oby tylko dalej było podobnie. Dam znać, jak przejade jakiś dłuższy dystans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...