Mardrom Napisano 4 Września 2014 Napisano 4 Września 2014 Witam. Postanowiłem podzielić się z wami ostatnimi tygodniami mojego życia, a dokładniej projektem przerobienia starej szosy na fixa. Zanim jednak zaczniemy, pouczę was trochę historii Jest rok 2014, buchnęli mi rower. No cóż, w panice szukam go na portalach aukcyjnych i trafiam na starą szosę za 70zł. Raczej żadnych interesujących rzeczy nie znajdę, sprzedawca twierdzi, że stoi i się kurzy więc cena taka żeby tylko sprzedać. Z wyglądu padaka ale pojadę obejrzeć! Przyjezdzam na miejsce- faktycznie nic specjalnego. Jakiś stary suport z korbą na klin, 6rzędowe TZ06 z tyłu i pare innych fantów. Myślę sobie- na czymś trzeba jezdzic. Niestety tylne koło buja się niczym młoda część naszego społeczeństwa na dyskotece więc próbuję opuscic cenę na centrowanie. Udało się. 55 zł. Myślę- czemu nie. Jako, że wtedy prawa jazdy nie mialem, to musialem radzić sobie z drugim rowerem. Jedziemy tak sobie wesoło do domu i troszkę się poczułem zmęczony, moi towarzysze również. Zrobilismy przerwę podczas której cyknąłem fotkę: No no, rower odstawiony do piwnicy, idę spać. Jazda próbna następnego dnia- wszystko ok, niestety wspornik niezbyt dobrze trzyma barana a śruba wyrobiona. Może i bym ją zmienił, gdyby nie to że miałem stary mostek w garażu. Przymiarka i stwierdzam że można montowaćNo zamontować można, wszystko ladnie ale niestety nie bardzo mi się mieszczą manetki. Były one zamontowane na starym wsporniku, a ten obecny mostek jest dużo krótszy. No szkoda, przeciez szosa bez przerzutek a z wolnobiegiem i i dwiema zębatkami z przodu musi wyglądać śmiesznie. Cóż wracamy do starego wspo...Czekaj czekaj! Czy ty wlasnie powiedziałeś "Rower bez przerzutek"!? Taka myśl spadła na mnie niczym piorun. Przecież kiedyś myślałem o złożeniu ostrego koła! NO IDEALNIE sie nada! No to zaczynamy! Pierwsze projekty, od czego by zacząć? Lakier zmęczony, więc może to. Projekt trzeba zrobić więc i do dzieła! No no, podoba mi się, przejadę się jeszcze na nim zanim przystąpie do przeróbek. Jakiś pajac wyjechał mi przed koła, musiałem zahamować co zaskutkowało stoppie i solidnym wygięciem sztycy. Zdemontowałem ją, zamontowałem drugą i w koncu po czasie wziąłem się do rozkręcania roweru w celu malowania. Miałem problem z miską suportu, na szczescie poradzilismy sobie z serwisantem. Praktycznie zaraz przed malowaniem (z "nową sztycą") wyglądało to tak: No to możemy brać się do malowania. Przede wszystkim zabezpieczenie!Lecimy dalej, widełek na pierwszy ogień żeby zobaczyc czy sie opłaca.Chyba się opłaca. Teraz rama.no no, różnica jest.Someone said downhill? Dobra, wygląda ładnie ale co z resztą?!Na poczatek czyszczenie podzespołów.Owijke zdarłem, więc dobrze by było ją sobie załatwić. Kupuję więc owijkę koloru zielonego.Sztyca już ogarnięta, ale przeciez nie moze trzymać jakiegoś badziewia! Siodełko też sie przyda. Do tego te pedały. blee. Tym oto sposobem mój zbiór stał się takiOk, to teraz gwóźdź programu. Singlespeed? No problem, pora kupić koła. Zdecydowałem się na takie:teraz czekam aż przyjdą, może będą jutro W późniejszym terminie założe też nowy łańcuch Dartmoor Core i będzie hulać jak należy. Potem jeszcze wymiana korby, ale ta na razie da rade.Licze na opinie!
Mardrom Napisano 5 Września 2014 Autor Napisano 5 Września 2014 Czyżby coś nie tak? Przed chwilą je z pudełka wyjąłem, bajka
bukakewarior Napisano 5 Września 2014 Napisano 5 Września 2014 Hej. Ja bym się nie pakował w korby na kliny. Do misek wbijanych (o ile dobrze widze takie są na zdjęciu) można kupić oś na kwadrat i masz z głowy luzujące się kliny.
Mardrom Napisano 5 Września 2014 Autor Napisano 5 Września 2014 Mufa suportu jest gwintowana, podobnie jak miski. Na razie planuję jezdzic na tej korbie jako, że nie mam już najzwyczajniej w świecie pieniędzy na nową korbę i suport. Z resztą miałem ją od początku używania roweru i nie narzekałem
bukakewarior Napisano 7 Września 2014 Napisano 7 Września 2014 Mufa suportu jest gwintowana, podobnie jak miski eee to jestes w komfortowej sytuacji. W takim razie- dalszego bezporblemowego użytkowania !
Mardrom Napisano 7 Września 2014 Autor Napisano 7 Września 2014 Wiem ze jest dobrze Dziękówa Ps. W moim jubilacie ramie korby po stronie przeciwnapędowej już się obraca na osi suportu Więc troszkę na temat nietrwałości klinów zdążyłem samemu zauważyć
Pasiasty Napisano 10 Września 2014 Napisano 10 Września 2014 Mnie to rozkłada na łopatki dosłownie - mamy rok 2014, milion innych typów wkładów suportu, a w rowerach dalej spotyka się kliny. Bez urazy Mardrom, nie mam nic do Ciebie osobiście ale uważam, że kliny powinno się przetopić na kajdanki dla ich producentów. To jest zło w czystej postaci.
Mardrom Napisano 11 Września 2014 Autor Napisano 11 Września 2014 Bardzo dobrze prawisz Pasiasty, zgadzam się z tobą w stu procentach. Weź jednak pod uwagę, że rower do najmłodszych nie należy a cały mechanizm dalej działa jak powinien więc nie widzę potrzeby natychmaistowej ewakuacji do innego rozwiązania. NIemniej jednak, mogę cię pocieszyć: W życiu nie kupiłbym suportu z osią na klin, jeśli juz mialbym to zmieniać.Pozwólcie, że zjem obiad, odpakuję opony oraz porobię zdjęcia gotowego już (oprócz łańcucha) roweru.Jeszcze muszę wysępić od siostry kompresor bo jednak kupilem adapter z Presty na AV Nooo to w takim razie pora się za to zabrać! Jeszcze dziś wrócę Werbleeeee!!! ... ... ... ... ... BOOM Obręcze wyglądają jakby były żółte ale trudno
askryptor Napisano 11 Września 2014 Napisano 11 Września 2014 Dżizas, ale kicz. Wstyd po wsi się przejechać.
Mardrom Napisano 11 Września 2014 Autor Napisano 11 Września 2014 A ja się z chęcią po wsi przejade, mimo to dzięki za opinię
Valent Napisano 11 Września 2014 Napisano 11 Września 2014 Blat wygląda jak koło pasowe z jakiejś maszyny parowej... czyt. duży Z ciekawości, ile zębów?
Mardrom Napisano 11 Września 2014 Autor Napisano 11 Września 2014 52t Następny będzie już nie na klin i do tego 46 lub 48T
piotreeek Napisano 20 Września 2014 Napisano 20 Września 2014 brzydka rama, wywal nózkę, klamki hamulcowe, daj prosto siodło i będzie jako tako.
Samvimes Napisano 20 Września 2014 Napisano 20 Września 2014 Z ciekawości - ile masz wzrostu? Rama nie wygląda na mała a siodełko wyciągnięte jak bum cyk cyk (przez to takie pochylone?) Tak w ogóle to dzwonil początek lat 90tych i pytał o swój sprayowy "gradient" kolorów. Szkoda ze wszystkie zielone wstawki nie są malowane "od taśmy".
Mardrom Napisano 21 Września 2014 Autor Napisano 21 Września 2014 Hamulce niech lepiej jeszcze zostaną. Siodełko jest pod kątem dosyć agresywnym, jako że tak mi się najlepiej jezdzi "na czas" wzrostu mam 183cm a rama to 56cm. Teraz to już za późno na malowanie od taśmy ale pomyślę o tym w przyszłości
grzegosz Napisano 21 Września 2014 Napisano 21 Września 2014 tak Ci się jeździ lepiej? to spróbuj je ustawić niżej i poziomo. Ręce podziękują kiedyś.nie bez powodu żaden pro nie jeździ z tak siodłem ustawionym, czemu to nikomu nie daje do myślenia...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.