[SERWIS] Manitou Spyder

[Pre100n]

Witam.

 

Na wstępie chciałbym się przywitać. To pierwszy mój post na forum i głęboko wierzę, że nie ostatni

 

Mam mały problem z przednim amorem Manitou Spyder jak na zdjęciu - http://img1.aukcjoner.pl/gallery/017301418/17_f.jpg?1404835002

Chodzi o to, że widelec pracuje jakby ... nieliniowo ... tzn przy lekkim przyduszeniu kierownicy nie pracuje (sztywny na maxa), a jak nacisnę mocniej to tak jakby "coś odpuszczało" i wtedy ugina się. Odbija tez jakby skokowo.

Widelec to konstrukcja sprężyna + elastometr z regulacją twardości. U mnie ustawione wszystko na minimum, ale i tak bestia jest twarda

 

Próbowałem się dobrać do delikwenta, wykręciłem korki od regulacji, zdemontowałem sprężyny i elastometry, wyczyściłem wszysktko poskładałem do kupy ale problem dalej pozostał. Za radą "różnych speców forumowych" wlałem do lag przez korki odrobinę oleju syntetycznego, ale efekt był taki, że widelec się zablokował w pozycji "dobitej" i nie odpuszczał. Zdemontowałem amor, zlałem cały wlany olej, ponownie wyczyściłem golenie i wszystko wróciło do stanu z przed oliwienia.

 

Teraz pytanie do Was - nie jestem w stanie rozebrać amora tak, żeby oddzielić lagi od goleni. Nie ma od spodu żadnych śrub, nakrętek, nitów zawleczek czy co tam jeszcze można wymyslić. Podejżewam, że a) amor jest nierozbieralny, rozkręca się go od wewnątrz.

 

Czy ktoś z Was rozbierał takie cudo i ewentualnie może udzielić wskazówek jak się do niego dobrać?

Znalazłem manual od tego amora, ( http://www.spoke-n-word-cycles.com/TechnicalDocuments/Manitou/Manitou%201999/Manitou%201999%20Spyder%20Service%20Manual.pdf ) ale niewiele mi to pomogło.

 

[tobo]

Widelec ma śruby imbusowe na dnie górnych goleni. Dostaniesz się do nich za pomocą długiego klucza imbusowego 5 lub 6 mm. Po wyjęciu sprężyn i elastomerów użyskasz dostęp do śrub. Wymaga to nabycia długiego imbusa lub co bardziej prawdopodobne zrobienie takiego.

[Pre100n]

Dzięki za odpowiedź. Pewnie masz rację, próbowałem pogrzebać imbusem w środku, ale niestety bez efektu - pewnie był za krótki, albo rozmiar nie taki. Pokombinuję dzisiaj, może uda się coś wyczarować.

 

PS - rozmawiałem z gościem z serwisu rowerowego ile u niego by kosztowała naprawa - powiedział, że ok 120 złotych ... czy w razie czego jeśli nie dam rady go rozebrac to warto go robić? Za ok 150-160 można kupić nowego Suntour'a XCT ... stad pytanie czy się opłaca.

[artofnois]

Widzę że kolega z Wro - mam takowy imbus - zrobiony z  uchwytu do wałka -chętnie udostępnię. W obu goleniach są elastomery?

[Pre100n]

W obu goleniach po 2 sprezyny i 2 elastometry (co wydaje mi się dość dziwne, bo w manualu widziałem, że jest pojedyncza sprezyna i 2 elastometry). W wersji Spyder R jest w jednej goleni elastometr i sprężyna, w drugiej tłumik olejowy. U mnie jak na wstepnie 2 x sprezyna i 2 x elastometr w każdej ... a na naklejce Spyder R ... i jak tu rozkminić co to za pacjent - mam nadzieje, że jego praca nie wynika z zamiłowań do majsterkowania poprzedniego właściciela.

 

Jeśli byłaby opcja to chętnie skorzystam z imbusa ewentualnie jeśli mógłbyś podesłać info jaki to rozmiar to może coś pospawam albo nabędę nasadkę i kilka przedłużek.

[artofnois]

Pewnie golenie dolne podmienione - możesz zmierzyć cały "szaszłyk" - który jesteś w stanie wyjąć z goleni ?

[Pre100n]

Rozbiorę jak będę w domu, cyknę fotkę i podam wymiary.

[artofnois]

ok - osobiście przerabiałem Maniaka Z1. Wywaliłem elastomery ,które beznadziejnie pracowały , w niskich temperaturach efekt był taki jakbym kij od miotły miał zamiast elastomeru. Wstawiłem sprężyny i było dużo lepiej. Póżniej spotkałem się z zastępczym kitem do tych amorów , właśnie na bazie zwykłej sprężyny. Także jak podasz wymiary to może będę miał takie sprężyny.Ślizgi też trzeba nasmarować. 

[Pre100n]

Ok tak jak pisałem, jak tylko będę miał chwile to podeśle wymiary dokładne ... co do elastometrów czytałem właśnie, że różnie z nimi bywa i często więcej szkodzą niż pomagają ... zwłaszcza jeśli są wiekowe. Co do smarowania ... tyle co udało się przesmarować bez rozdzielania amora to zrobiłem ... ale widać, że bez demontarzu, porządnego czyszczenia i smarowania ani rusz.

[artofnois]

jutro mogę tego imbusa zabrać do roboty - Drukarnia cyfrowa Printon

[Pre100n]

Witam ponownie.

 

Wyjąłem wkład z amora - wygląda to tak jak na fotce http://www.dropbox.com/sc/qtuz2zh2l58ug84/AACclId22UfASppgmb114_x_a ... mea culpa - coś mi się powaliło, że są tam 2 spręzyny - jak widać na fotce - 1 spreżyna + 2 elastometry na stronę.

 

Długość całego wkładu to 15 cm, z czego sprężyna 5 cm, 1 elastometr 5 cm, 2 elastometr 4,5 cm + grubość łączników. Średnica sprężyny jeśli to istotne - ok 21mm.

 

Nie dam rady podjechać po ten klucz dzisiaj także jak przez weekend nic nie wykombinuję to się odezwę

Edytowane 5 Września 2014 przez Pre100n

[artofnois]

mam takie zprężyny   , 

[Pre100n]

Hehe to miło ... a teraz pytanie - co zrobić, żebym to ja je miał Jeśli masz i chciałbyś się ich pozbyć to daj znać ile by to miało mnie kosztować. Pytanie tylko czy to pomoże w prawidłowej pracy amora.

[artofnois]

Oddam za free - smaru też mogę troszku odstąpić.

[Pre100n]

Hmmm a więc w dwóch słowach ... z tym amorem będzie więcej zabawy ... okazało się, ze poprzedni właściciel coś tam próbował majsterkować. Efekt jest taki, że nakrętka wewnątrz lewej lagi "obraca się" skokowo w koło i ani odkręcić ani przykręcić. Problem polega na tym, że ta nieprzykręcona nakrętka przy powrocie amora zostaje w pozycji "dobitej" i nie cofa się tak jakby się klinowała. To ona coś blokuje i powoduje problemy, bo wyjęcie wkładu z niej powoduje, że amor pracuje płynnie na jednej goleni, ale niestety jest zbyt miękki i łatwo dobija.

[Pre100n]

Miło mi poinformować, że Manitou wrócił do żywych ... okazało się, że poprzedni właściciel coś przy nim kombinował i prawdopodobnie wymienił tłoczek w jednej ladze na ... trochę za duży. O tyle za duży, że ciężko go było młotkiem wybić z goleni. Odrobina obróbki szlifierką, czyszczenie, smarowanie, odrobina oleju i śmiga jak fabryka.

 

 

artofnois - jeśli temat sprężyn jest aktualny to chętnie bym skorzystał ... chciałbym zobaczyć jak to się będzie zachowywało po wywaleniu elastometrów.

 

[Pre100n]

PS - nie widzę przycisku edytuj, żeby dopisać coś do wątku więc mały update - Widelec to jednak wersja Manitou Spyder R z tłumieniem olejowym. W związku z tym, że jeden tłoczek z goleni był kombinowany, mam rozerwany oring uszczelniający ... czy ktoś z kolegów z Wrocławia mógłby poradzić gdzie można by dokupić coś takiego? Rozmiar oringu to najprawdopodobniej 3/4" x 7/8".

 

Jest to jest wersja R i zgodnie z manualem widzę, że lewa goleń powinna być zalana olejem ... ale nie widzę, żeby był do niej włożony wkład ze sprężyną i elastometrem - czy w manualu jest po prostu skrót myślowy i wkład ma być, czy w ladze z olejem nie dawać wkładu?

Edytowane 15 Września 2014 przez Pre100n

[tobo]

Parę lat temu serwisem Manitou zajmował się Wigwam. Mieli masę części serwisowych do starszych amortyzatorów - może mają uszczelki do Spydera. Wigwam nie jest już dystrybutorem Manitou ale części pewnie nadal jeszcze ma.

[artofnois]

Sprężyny leżą i czekają , oring znajdziesz w każdym sklepie z uszczelkami - w ladze olejowej nie powinno być nic oprócz oleju.Możesz wrzucić zdjęcie wnętrzności?  Velo jest teraz dystrybutorem Manitou.

[Pre100n]

Żałuję, bo wczoraj akurat nie miałem aparatu pod ręką, a pacjent leżał rozbabrany na stole. Po złożeniu śmiga aż miło, ale postanowiłem spojrzeć w manual a tam widzę, że jedna laga ma być zalana olejem, a 2 ma być z wkładem ze sprężyną i elastometrem stąd moje zdziwienie skąd dwa wkłady :/ Tam się działy jakieś czary.

 

Gdzie i kiedy mógłbym podjechać po te sprężyny?

[artofnois]

priv.

ślizgi czym smarowałeś?

[Pre100n]

póki co jedynie olejem syntetycznym bo nie mogłem znaleźć smaru ... ale rowerem zrobiłem do testów z 500m więc raczej nic się nie podziało ... ps czy smar teflonowy będzie ok czy szukać czegoś specjalistycznego?

[artofnois]

mam Judy Butter , to Ci trochę "odsypię"

[Pre100n]

ok super ... daj znać ile się należy

[Pre100n]

Amor rozkręcony i złożony na nowo, tym razem z założone nowe oringi, przesmarowane ślizgi, wymienione szaszłyki na sprężyny i zalany olejem. Jak na razie śmiga, na springach trochę twardo ale pomogło ustawienie wstępnego naprężenia na minimum. Nic nie cieknie, amor pracuje poprawnie, nie dobija. Zobaczymy za parę km co z tego będzie.

 

PS - Wielkie dzięki dla kolegi artofnois za porady i kilka gratów do ożywienia amora.

PS2 - dla kolegów z Wrocławia - polecam sklep z wszelkiej maści uszczelkami, oringami, simeringami na ulicy Paulińskiej (równoległa do Pomorskiej w stronę Św. Macieja) - sprzedawca obejrzał poharatany oring z mojego amora dobrał odpowiedni na zamianę i skasował ... 20gr/szt (wziąłem kilka na zapas).

 

Poniżej trochę fotek z prac ... niestety gdzieś mi trafiło fotkę z rozłożonymi wszystkimi manelami.

 

http://www.dropbox.com/s/o3qpg0406lky01v/DSC_1194.JPG?dl=0

http://www.dropbox.com/s/lqzde756vjyxun6/DSC_1196.JPG?dl=0

http://www.dropbox.com/s/o5oewfnrbflul5g/DSC_1199.JPG?dl=0

http://www.dropbox.com/s/osgx83orki0d43q/DSC_1200.JPG?dl=0

http://www.dropbox.com/s/scjhfopc7d00yyf/DSC_1202.JPG?dl=0