Maciek226 Napisano 28 Sierpnia 2014 Napisano 28 Sierpnia 2014 niedługo jade na wyjazd 4 dni rzeszów-dębowiec czyli pogórza + beskid niski i w związku z tym szukam opon o bardziej agresywnym bieżniku niż moje saguaro budżet to ~100zł na przód jestem prawne pewny rubena neptune 2,1 na tył waham się między maxxis ardent 2,25 , panaracer fire XC Pro , continental rubber queen/moutain king II w wersji 2,4 opony po wyjeździe będą podstawowymi w fullu więc też troche jazdy po szosie myśle że jakieś 40% całości więc nie chciałbym żeby po miesiącu były do wymiany którą z tych opon byście polecili lub jaką inną byście mi polecili ??
madhammmster Napisano 28 Sierpnia 2014 Napisano 28 Sierpnia 2014 A takie pytanie do autora dlaczego szukasz opony szerszej na tył a cieńszej na przód? Z tego co zawsze mi się wydawało korzystniej jest mieć większego papcia z przodu, którego nigdy nie damy rady dociążyć tak jak tyłu (dlatego potrzebuje większej trakcji). A oponę napędzającą, która zawsze jest lepiej dociążona szukać węższą aby zminimalizować opory toczenia na asfalcie (bo w terenie i tak się wgryzie).
Maciek226 Napisano 28 Sierpnia 2014 Autor Napisano 28 Sierpnia 2014 z doświadczenia , pare lat tak jeździłem i wg mnie w błocie lepiej mieć z tyłu szerszą znalazłem jeszcze geax gato 2,3 która z nich najdłużej zniesie asfalt / najlepiej będzie trzymać na szlakach
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.