[Rower] Pierwsze ostre koło

[Jerycho7]

Witam, od jakiegoś czasu szukam cieszącego moje oko ostrego koła. Jestem dość wybredny, jednak znalazłem coś dla siebie. Po przeliczeniu za ok. 1500zł. Pojawiła się jednak problem, znalazłem, ale daleko. Jak widzicie w linku, jest to sklep angielski bodajże, sprowadzenie kosztuje i traktuje je jak ostateczność. Jest jakiś polski dystrybutor rowerów tej firmy? Jeśli nie rower to może dostępne są na miejscu chociaż podzespoły z których złożę całość. Może jakieś sklepy rowerowe ściągają z zagranicy takie rowery. A jak już wszystko zawiedzie może orientujecie się gdzie dostanę coś podobnego, ale w Polsce. Proszę o opinię przedstawionego roweru przy okazji.  

http://www.bricklanebikes.co.uk/6ku-complete-bike-dallas

[Keke]

Za 1500zł możesz samemu zbudować dużo fajniejsze OK

[askryptor]

Spawana rama - obrzydlistwo. Opony - bez komentarza. Ogólnie bieda. Za 1500 zrobiłbym sobie lepszą i ładniejszą maszynkę.

[Jerycho7]

A co do części tej firmy. Z nich można coś złożyć, czy polecacie jakąś inną? 

[askryptor]

BLB tak samo jak Csepel i masa innych marek to zwykłe, najtańsze chińczyki z kontenera + naklejka. Przepatrz sobie katalogi producentów ślących części w świat z Shenzhen, a dowiesz się kto wyprodukował obręcze, korby, mostki, itd. Tak czy inaczej jeździć się da.

[Jerycho7]

Gdybym chciał złożyć ok z części jednej firmy (tak wydaje mi się najlepiej, choć mogę się mylić) to jaką polecasz prócz wyżej wymienionych najtańszych chińczyków? Najlepiej żeby była osiągalna w Polsce i nie tak kosmicznie droga (całe ok za 1500-2000 zł ) 

 

Skusiłbym się oczywiście też na kompletne ok w tej cenie. 

[askryptor]

Jedna marka =! jeden producent. Nierozumiem czemu miałoby to być lepsze rozwiązanie. Korby w BLB i Cseplu to Prowheele (troche miękkawe i przy ostrzejszej jeździe stosunkowo szybko się "przekręcają". Chodzi o kwadrat). Obręcze są od tego samego producenta co Swift Arriv, ramy to chińskie, stalowe masówki (w najtańszych wersjach rowerów). Suporty i gwiazki to Neco, a ze sztycami, mostkami i innymi partsami jest podobnie.

 

Jedyna wartość dodana to naklejki, grawerki laserowe albo inne znaki markowe. Zresztą co kto lubi. Ja poszedłbym w dobre CrMo albo alu Alana (jeśłi chodzi o ramę) i inne "kultowe" częśći. Za 2000 można złożyć sobie coś takiego: http://velospace.org/node/23391

 

Osobiście niepodoba mi się mieszanka retro z wykokim stożkiem, dlatego jeśli już miałbym zastosować pancerne koła to i tak zrezygnowałbym z tanich, stalowych, ale markowych wyrobów i kupił jakieś używane alu. Do tego dokupił 50cm obręcze i wysłał do proszkowania. Reszta praktycznie dowolna.

 

Ale to tylko moje, osobiste zdanie.