alagor96 Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Witam, kupiłem ostatnio w Lidlu baton, który jest wyjątkowo energetyczny (443 kcal), składa się z: 9,4g białko, 61,4g węglowodany i 18,8g tłuszcz. Moje pytanie brzmi czy jest on dobry do wielogodzinnej jazdy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 20 Sierpnia 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Jeśli Tobie smakuje to dobry, jeśli się dobrze po nim czujesz też jest dobry, jeśli stawia Cię na nogi w kryzysowych sytuacjach to również jest dobry.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kowal1986 Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Kup, zjedz, pojeździj - jeśli żołądek go przyjmie i nie będziesz miał żadnych problemów z dyskomfortem to może być. Teoretycy mogą wyliczyć Ci jakie stosunki białka, tłuszczy i węgli powinny być w perfekcyjnym batonie, ale każdy z nas jest inny i inaczej jego żołądek reaguje na pokarmy przyjmowane podczas wysiłku. Takie moje zdanie. Mi osobiście pasują najbardziej banany i krówki. Ewentualnie skondensowane mleko w tubce (jednak troche czuć je na żołądku). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Zależy jakie "węgle" są w tych 61,4g. Jeśli proste to jako podładowanie się w krytycznej sytuacji będzie okej a jak złożone to można by go traktować jako paliwo na długich trasach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alagor96 Napisano 20 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Zobaczę, zaraz będę robić 60 km, chciaż mi zasadniczo wszystko pasuje, zdarzało się jechać na zepsutym soku w bidonie, bo dzień był za gorący Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kekacz Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 W lidlu mają "sesame oryginal" w dobrej cenie i świetnie nadające się do ratowania zasobów energetycznych, przynajmniej w moim przypadku. Opakowanie ma 3 paczuszki, w każdym po 3 sezamki. Całość chyba kosztuje mniej niż 2 zł. Małego sezamka łatwiej wpakować na raz do ust niż z batonem walczyć kilkaset metrów, jeśli spożycie odbywa się w czasie jazdy. Są węgle proste, złożone, trochę tłuszczu i jakiś odsetek białek, jak to w ziarnie. Nie wiem czy w odpowiednich proporcjach, ale wygląda, że mi pomaga. Z opakowania: w 100 g: energetyczna - 523 kcal białko 13,4 g węgle - 54,2 g tłuszcz - 28,3 g 1 sezamek to 9 g, w sumie 81 g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herman88 Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Ja podczas jazdy jem prawie wyłącznie batony musli z Lidla, także podczas długich zawodów. Te bodajże po 59 groszy. Kiedyś były takie w białej polewie. Ostatnio ich już nie widać. Na mnie działają dobrze bo mają również złożone węglowodany. Po czymś co ma dużo cukrów prostych mam zaraz "bombę" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Na pewno mają dużo złożonych? Może konkretne różnią się składem ale o ile dobrze pamiętam to z ciekawości przejrzałem kiedyś skład jednego i tego "musli" było tam niewiele. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adhed Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 No właśnie, bo z tego co pamiętam to te batoniki "musli" z Lidla to składowo były bardzo biedne - prawie sam cukier i syrop glukozowo-fruktozowy Każdy je co lubi, wiadomo że trzeba uzupełniać węgle w czasie dłuższych jazd, szczególnie tych intensywnych, bo jak jedziemy wolnym tempem, to tak szybko glikogen się nie wyczerpie (wtedy źródłem energii są głównie tłuszcze). Ostatnio rzadziej robię takie bardzo długie jazdy, że trzeba coś na nich więcej jeść, więc z reguły jeśli jem, to banany, morele suszone, czasami wezmę bułkę z dżemem albo batona. Co do tych musli to dobre są te z Bakalland (w Biedronce też dostępne pod inną nazwą) - jest też coraz więcej smaków i są smaczne. Czasami wezmę też te Corny Big - w Czechach są bardzo tanie, a są bardzo dobre smakowo i składowo. Innych musli raczej nie kupuję, bo słabe w smaku, a jak w większości sam cukier albo ten syrop to wolę sobie snickersa albo marsa zjeść - na to samo wyjdzie, a moim zdaniem znacznie lepsze w smaku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alagor96 Napisano 20 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Baton bardzo smaczny, chcociaż ciężko zjeść całego na raz. Trasa 65 km przejechena na nim, bananie i 0,7 l wody z sokiem, praktycznie na pusty żołądek. Jeśli chodzi o sezamki, to faktycznie dostarczają energii, ale ja osobiście ich nie lubię (a wolę na trasie jeść nie to co polecają eksperci, a to co mi smakuje np. polecam na długie trasy bułkę z kiełbasą ), poza tym w upalny dzień ciężko je zjeść tak, żeby ręce się nie kleiły a tego już szczególnie nie lubię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kapibara Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Panie alagor96, a jaki to dokładnie batonik? Do tej pory w trasie jadłem wspomniane wcześniej Lidlowe musli po 59 groszy. Były też ośmiopaki nieco innych musli za niecałe 6 złotych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adhed Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Pewnie chodzi o to To kawał batona bo ma 100g, gdzie normalnie mają po 50g i mniej. Mi on bardzo smakuje, ale dawno go nie jadłem. W Czechach jest jeszcze wersja z rodzynkami ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alagor96 Napisano 20 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Tak, właśnie o tym mowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herman88 Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Eeee to mi chodziło o te: link Chociaż tych w białej polewie ostatnio w żadnym Lidlu nie ma, ale są takie: link Raczej mają dużo węgli złożonych, chociaż składu nie czytałem, ale w środku jest dużo różnych płatków. W sumie to każde batoniki musli są dobre na rower, przynajmniej dla mnie. Ale te z Lidla są do tego tanie. Ja np. podczas jazdy nie mogę jeść bananów bo "odcięcie prądu" mam gwarantowane No ale na każdego różne rzeczy mogą działać inaczej, trzeba po prostu przetestować co jest dla nas najlepsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alagor96 Napisano 21 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Te o których piszesz też są dobre, zabieram je praktycznie na każdą dłuższą trasę. Tylko ten baton mnie akurat zaciekawł, bo ma więcej kalorii niż 195g pasztetu podlaskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nognog Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Ja polecam batonik firmy Stilla zakupiiony w Kauflandzie za 1.49 zł. W 35g batoniku znajdują się migdały (69%) pozlepiane cukrowym "czymś". Bardzo smakowe i ma prawie 200 kalorii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiater Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Dla mnie nie ma nic lepszego niż snickers Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Pewnie chodzi o to To kawał batona bo ma 100g, Testowałem. Spoko, ale wydaje mi się, że jest za ciężki. Musli jadałem. Są ok. Nie należy patrzeć na kalorie, bo ważna jest zawartość cukrów. Obżarcie się tłuszczem i białkiem niewiele da, poza dodatkowym zmęczeniem, bo kicha zacznie trawić i nie będzie chciała jechać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qrczakzul Napisano 11 Września 2014 Udostępnij Napisano 11 Września 2014 A coś co się nie rozpuści jak jest ciepło? Bo ww cuda tylko poniżej pewnej temperatury niestety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymekk Napisano 11 Września 2014 Udostępnij Napisano 11 Września 2014 A coś co się nie rozpuści jak jest ciepło? Bo ww cuda tylko poniżej pewnej temperatury niestety Ja wcinam na rowerze batoniki musli, również z Lidla. Te bez czekolady. Można kupić pojedynczo i w paczkach po 6 albo po 8 sztuk (dokładnie nie wiem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qrczakzul Napisano 11 Września 2014 Udostępnij Napisano 11 Września 2014 Jeśli da radę to wrzuć fotkę, będę wiedział czego dokładnie szukać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kapibara Napisano 11 Września 2014 Udostępnij Napisano 11 Września 2014 Te pakowane po 8 sztuk to inne niż te kosztujące 59 groszy. Bardziej podeszły mi te w ośmiopaku (i smakowo i pod względem składu) ale wychodzą drożej i jeden waży tylko 25 gram. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zgodny Napisano 11 Września 2014 Udostępnij Napisano 11 Września 2014 W dechatlonie dobre są batoniki, batonik + banan = mega kop , kiedyś z niemiec dostałem kartonik corny sport active, u nas ich nie widziałem, może ktoś z was je u nas widział ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michalik85 Napisano 11 Września 2014 Udostępnij Napisano 11 Września 2014 tez jem te batony musli pakowane po 8 sztuk, polecam. ja jem te http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Baton-Muesli-Hazelnut-Almond-Crownfield.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kapibara Napisano 12 Września 2014 Udostępnij Napisano 12 Września 2014 To jeszcze dla jasności, po lewej stronie ośmiopaki, po prawej stronie batony po 0,59zł. Jak widać różnica ~10zł na kilogramie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.