dzikuu86 Napisano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2014 Witam 5 lat temu kupiłem rower kross hexagon 2009r. Troszkę nim jezdziłem ale bardzo mało i na bardzo krótkich dystansach potem nie jezdziłem wcale i rower przeleżał w piwnicy. Ostatnio go wyciągnąłem, wyregulowałem i zacząłem jezdzić(po 10 - 30km). Na dystansach do 10km odczuwam poprostu zmęczenie nadgarstków, jednak jak dziś zrobiłem 30km myślałem, że mi ręce odpadną. Jak dojechałem do domu ledwo co rower po schodach wniosłem. Przyjemność z jazdy koszmarna Podejrzewam, że jest to wina ramy, którą źle dobrałem(kupowałem przez internet), rama ma 21" a ja 175cm wzrostu. Siodełko jest obnizone do minimum. Czy mogę coś z tym zrobić, aby poprawić komfort jazdy(jakiś krótki mostek, rogi,kierownica, cokolwiek) czy niestety muszę kupić nowy rower?? Napisze jeszcze że to nie są raczej problemy ze stawami, jezdzilem kiedyś bardzo dużo na starym arkusie bez amortyzatora bo dziurach, wertepach, asfaltem, szutrem, bezdrozami i nigdy nie czułem nic w nadgarstu. Co myślicie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mapmen Napisano 17 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2014 Można jedynie dać krótszy mostek (ale rower stanie się nerwowy) i kierownicę z mocniejszym gięciem do tyłu. Ale moim zdaniem przy tak źle dobranej ramie i tak nie da to zadowalającego efektu, czeka Ciebie zakup innego roweru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinusz Napisano 18 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2014 Zmiana ramy konieczna. Nadgarstki mogą bolec z braku przyzwyczajenia do trzymaniu ciężaru ciała na rekach. Zastanow się jaka pozycję chcesz osiągnąć na rowerze. Bardziej rekreacyjna z ciężarem na tyłku czy raczej pochylona z większym ciężarem na rekach. To pochodna rodzaju roweru i zamierzonych zastosowań... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas9 Napisano 19 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2014 Jak masz ustawione siodełko? Jeśli jest pochylone przodem w dół to to może być przyczyną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Ja bym nie przesadzał z tą zmianą ramy - owszem, jest duża ale jeśli na obniżonym siodełku jeździ się komfortowo i nie planujesz jazdy w terenie może zostać. A co możesz zmienić? Mostek na regulowany, kierownicę na giętą, do tego chwyty na jakieś wygodne (np. piankowe). Ewentualnie podnieść nieco mostek dokładając jedną podkładkę. A dopiero jak to nie pomoże to można myśleć nad zmianą ramy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
render Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 podnieś kierownicę regulując mostkiem by odciążyć ręce,a druga sprawa to może być brak kondycji, pamiętaj też o dobrych rękawiczkach rowerowych i gacie z pampersem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kris750 Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Witam 5 lat temu kupiłem rower kross hexagon 2009r. Troszkę nim jezdziłem ale bardzo mało i na bardzo krótkich dystansach potem nie jezdziłem wcale i rower przeleżał w piwnicy. Ostatnio go wyciągnąłem, wyregulowałem i zacząłem jezdzić(po 10 - 30km). Na dystansach do 10km odczuwam poprostu zmęczenie nadgarstków, jednak jak dziś zrobiłem 30km myślałem, że mi ręce odpadną. Jak dojechałem do domu ledwo co rower po schodach wniosłem. Przyjemność z jazdy koszmarna Podejrzewam, że jest to wina ramy, którą źle dobrałem(kupowałem przez internet), rama ma 21" a ja 175cm wzrostu. Siodełko jest obnizone do minimum. Czy mogę coś z tym zrobić, aby poprawić komfort jazdy(jakiś krótki mostek, rogi,kierownica, cokolwiek) czy niestety muszę kupić nowy rower?? Napisze jeszcze że to nie są raczej problemy ze stawami, jezdzilem kiedyś bardzo dużo na starym arkusie bez amortyzatora bo dziurach, wertepach, asfaltem, szutrem, bezdrozami i nigdy nie czułem nic w nadgarstu. Co myślicie?? Myślę że to normalne że bola Cię nadgarstki bo są wybacz ale nieprzywkłe do obciążenia. Taka reakcja na jest jak najbardziej normalna (zapytaj się jakiegokolwiek lekarza sportowego, lub osoby które zaczęły dopiero co robić np. wyciskanie na ławeczce na siłowni) i po pewnym czasie jak stawy wzmocnią się to minie. Jeśli nie masz problemów ze stawami i jesteś ogólnie zdrową osobną to po prostu minie. Nic nie kombinuj ramą czy nowym rowerem. Masz bardziej pochyloną sylwetkę i jesteś też starszy więc nic dziwnego że organizm tak zareagował. P.S. masz 21 cali przy 175cm? To chyba masz i tak bardziej ten rower turystyczny niż sportowy. (Rączki kierownicy masz pewnie na poziomie siodełka lub nawet wyżej) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzikuu86 Napisano 20 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 A więc: siodełko mam obniżone do minimum i jest na nim mało wygodnie. Zdjąłem nawet lampke z tyłu żeby jeszcze niżej siodło pozadzić ale ponieważ ma zweżnie nie chciało się dać na sztywno zamocować. Na rowerze czuje ze siedze za wysoko, jakbym przychamował i zjechał z siodełka na rame to bym miał jajecznice. Jak rower przechyle to nie schodząc z niego podpieram się tak prawie na palcach(oczywiscie nie siedze wtedy na siodełku a mam rame miedzy nogami). Kierownica jest na wysokości siodła spróbuje ją troche podnieść. Ogolnie mam wrazenie ze poprostu jestem za bardzo przechylony. Co do braku kondycji i tego że stawy są nieprzyzwyczajone mam wrażenie że to nie kwestia nieprzyzwyczajenia nadgarstków a ich przeciążenie(bol nie jest tepy, a raczej ostry kłujący). Boje sie tak jezdzic bo zamiast przyzwyczaić stawy jeszcze je sobie uszkodze. Wracając jeszcze do nadgarstków to ulge przynosi delikatnie zaciśniecie piesci i oparcie ich pionowo na kierownicy, albo poprostu puszczenie kierownicy, uczucie takie jakby zwolnienie ucisku. Tak przeczytałem posty i widze że zdania są podzielone ale chyba skłonie się ku nowym rowerze a ten będe musiał sprzedać. Mam nauczke zeby na przyszłość nie kupować roweru przez internet bez wsiadania na niego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 20 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2014 Na rowerze czuje ze siedze za wysoko, jakbym przychamował i zjechał z siodełka na rame to bym miał jajecznice. Jak rower przechyle to nie schodząc z niego podpieram się tak prawie na palcach(oczywiscie nie siedze wtedy na siodełku a mam rame miedzy nogami). To w takim razie rama nie jest duża ale ewidentnie za duża. A co do roweru to zawsze można zmienić samą ramę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
render Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 do jazdy turystyczno rekreacyjnej postawa na rowerze powinna być raczej wyprostowana, pochyła to postawa sportowa wymagana do ścigania się , uzyskiwania większych prędkości lepszej areodynamiki no niestety ale w takim ułożeniu na większe obciążenia narażamy ręce W sytuacji jaką opisujesz jedynym rozwiązaniem jest wymian ramy na mniejszą lub kupno mniejszego roweru Dla twojego wzrostu rama powinna mieć 19" czyli rura podsiodłowa około 48cm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marjanek Napisano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2014 Zmiana mostka na regulowany, kierownica bedzie wyzej i pozycja bardziej wyprostowana. zawsze tez mozna próbować wzmocnic cwiczeniami obrecz barkowa i rece, chociaz to prawdopodobnie lekko zamaskuje problem a nie go usunie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.