ElSor Napisano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 chcę zobrazować oślepianie kolimatora I tutaj leży problem. Jako posiadacz 1 sztuki latarki z kolimatorem generalizujesz pozostałe, których nie znasz.- wrzucasz wszystkie do 1 worka. Mam 2-3, które nie oślepiają i kilkanaście, które oślepiają mniej lub bardziej niż Twój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Androg Napisano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Jak sie jeździ wycieczkowo 15km/h to oczywiście ze nie potrzeba aż tyle lumenków - wtedy jeżdżę na max 30%. Jednak machnij sobie 30km/h a docenisz ilość światła i wgląd w ewentualną dziurę w drodze! Dla mnie 30km/h to prędkość wycieczkowa, kolimatorem na 40% mocy wystarcza do 35km/h, 70% tylko powyżej 50km/h i to jest mnóstwo światła. 100% używam jedynie do ostrzegania samochodów by zgasili długie przed zakrętem. Może trafił mi się model nieoślepiający. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElDiablo Napisano 25 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2014 Czyli szosą? To wiele tłumaczy. Asfalt jest relatywnie przewidywalny, wystarczy trzymać sie deko bliżej osi jezdni i pomykasz... W terenie dopiero 70% daje mi pełny komfort jazdy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 26 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 30km/h prędkość wycieczkowa, pełno wycinaków przed komputerami a Majka sam musi puchary zdobywać Przy 25-30km/h 30% (sterownik 2,8A, LED T6 4B) jest wystarczające, ale czy to powód żeby nie zaświecić sobie mocniej, widzieć więcej i jechać przyjemniej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 26 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 no co się dziwisz, dla mnie też 30km\h to wycieczkowa, bo się spieszę do domu żeby przed kompem siedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gruby2 Napisano 26 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 Ktoś kto uważa, że latarka bez fizycznego odcięcia wiązki nie oślepia, jest zwykłym ignorantem. Oślepianie nie oznacza od razu, że przestajemy widzieć. Oślepianie oznacza, że odczucia wzrokowe są nieprzyjemne i przeważnie utrudniające normalną obserwację otoczenia.To nie lumeny oślepiają a kandele. Można skupić 50lm tak, że oczy wypali a można rozproszyć dookólnie, że będzie można patrzeć gołym okiem non stop. W latarkach i lampkach najgorszy jest kontakt wzrokowy ze źródłem światła. Nawet lampka halogenowa 2,4W daje nieprzyjemne odczucia gdy świeci prosto w oczy. Kolimator owalny dużo nie pomoże (wiem co mówię, mam takowy w tylnej lampce i przesłona na takim kolimatorze bardzo pomaga, matowy kolimator EVA). Matowe szkło również. Rozwiązaniem może być taki kolimator (nie testowałem, zamieszczam nie swoje zdjęcia - z opinii jest skuteczniejszy niż owalny ale ma niekorzystny rozkład do oświetlania drogi): https://www.maritex.com.pl/pl/shop/item/lens-flare-maxi-12868/25802/18558 Odcięcie wiązki musi być skonstruowane tak by z naprzeciwka nie była widoczna dioda! Zwróćcie uwagę na halogeny samochodowe, które mają zasłonięte czoło bańki właśnie po to by z naprzeciwka nie był widoczny żarnik. Dlatego też kolimatory owalne nie pozwalają na uzyskanie dobrego efektu. Daszki, naklejki na kolimator właśnie to robią przez co skutecznie zmniejszają oślepianie. Nie jest to rozwiązanie idealne ale każde zasługuje na pochwałę bo to oznacza, że użytkownik myśli o innych a nie tylko o swoich czterech literach. Prawdziwe rozwiązania to dedykowane reflektory z odcięciem wiązki lub konstrukcja polegająca na umieszczeniu diody w innej płaszczyźnie i zastosowaniu luster: W latarkach i lampkach domowej roboty najczęściej niewykonalne. Dlatego pozostają półśrodki. Tak skierowana lampeczka oślepia MNIEJ niż standardowa, jednocześnie na drogę trafia tyle samo światła a może i ciut więcej dzięki odbiciu strumienia przez przesłonę a nie jego pochłonięciu To prawda. Przesłonięta wiązka i tak jest dla nas bezużyteczna bo nie służy oświetlaniu drogi. Jeśli przesłona jest z materiału odbijającego to to światło nie zginie całkowicie a po odbiciach ze stratami poleci na drogę. Z bliskiej odległości da się zauważyć wzrost jasności w dolnej części. A lampka oślepia znacznie mniej bo z naprzeciwka nie widzimy diody. Osobiście nie posiadam latarki ale odcięcie wykonałem w następujący sposób. Efekt prawie taki sam co z przesłoną na szkle. Być może mniejsze straty występują na świetle odbitym bo tutaj nie cofa się do tyłu. Ale nie sądzę by to było jakkolwiek zauważalne a i nie w każdej latarce można zastosować coś takiego. Filmy i więcej zdjęć w linku z sygnatury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 26 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 Dokładnie to napisałem wcześniej, ale koledzy nie potrafią zrozumieć. Jeśli źródło światła jest bezpośrednio widoczne, to oślepia i koniec. Piękny wykład, podpisuję się obiema rękami a pomysł z lusterkiem w refie mi się tak bardzo spodobał, że już się zastanawiam jak, z czego, kiedy i czym A że mam jednego refa "w nadmiarze" to i można porzeźbić w wolnym czasie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElSor Napisano 26 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 Rozwiązaniem może być taki kolimator (nie testowałem, zamieszczam nie swoje zdjęcia - z opinii jest skuteczniejszy niż owalny ale ma niekorzystny rozkład do oświetlania drogi): https://www.maritex....868/25802/18558 Niemalże identyczny efekt można uzyskać z połówki koła wyciętego z plexi. Jest wyraźny spot ale i spill także. Wg powyżej teorii nowe samochody też oślepiaja: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 26 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 Nie wiem jak z tym jest (czy to wina ustawienia świateł czy czegoś innego) ale bardzo często zdarza mi się że samochody jadąc na światłach mijania oślepiają, zarówno na motocyklu jak i rowerze więc siedzę trochę wyżej niż kierowca samochodu. I jakoś nikt nie robi z tego problemu i nie klei kolimatorów, "dzid" i innych wynalazków. Mam wrażenie że ta zabawa z modowaniem latarek to lekki przerost formy nad treścią. Z ciekawości poproszę kolegę żeby minął mnie z S2 na różnych poziomach mocy, nie ma żadnych dodatków w swojej latarce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gruby2 Napisano 26 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2014 Niemalże identyczny efekt można uzyskać z połówki koła wyciętego z plexi. Jest wyraźny spot ale i spill także. Być może. Konieczne by było przetestowanie na większych odległościach by zobaczyć jak rośnie spill. Niemniej jednak kierunek jest dobry bo znacznie lepsze odcięcie światła to daje niż kolimatory owalne i ma sens w przypadku latarek i lampkek domowej roboty gdzie nie ma możliwości innego umieszczenia źródła światła niż centralnie na wprost. Wg powyżej teorii nowe samochody też oślepiaja: W większości przypadków tak. Należałoby sprawdzić jakie diody montuje się w lampach dziennych. Są słabsze typu SMD 5050 jak i power ledy 1W. W niektórych fabrycznych jak np. w Audi jest to już lekkie przegięcie bo ja nie mogę na te światła patrzeć. Są zdecydowanie mocniejsze od ledów 1W. Negatywny efekt świateł do jazdy dziennej można porównać ze światłami mijania. Światła mijania w strefie cienia mają do 200cd, dzienne do 1200cd !!!! A niekiedy prawidłowo ustawione światła mijania dają już nieprzyjemne odczucia wzrokowe. A co dopiero 6x mocniejsze dzienne. Nie można też porównywać oślepiania w porze dziennej z nocną. W nocy źrenica się rozszerza by przesunąć zakres rejestrowanego kontrastu w dół. Ta sama jasność źródła światła będzie więc bardziej odczuwalna w nocy niż za dnia. W nocy ledowe fabryczne dzienne znacznie przygasają i pełnią funkcję pozycyjnych. Nie wiem jak z tym jest (czy to wina ustawienia świateł czy czegoś innego) ale bardzo często zdarza mi się że samochody jadąc na światłach mijania oślepiają, zarówno na motocyklu jak i rowerze więc siedzę trochę wyżej niż kierowca samochodu. I jakoś nikt nie robi z tego problemu i nie klei kolimatorów, "dzid" i innych wynalazków. Mam wrażenie że ta zabawa z modowaniem latarek to lekki przerost formy nad treścią. Z ciekawości poproszę kolegę żeby minął mnie z S2 na różnych poziomach mocy, nie ma żadnych dodatków w swojej latarce. Jest to wina: - nieprawidłowe ustawienie reflektorów - zużyte reflektory - źle włożona żarówka (często to widać gdy lewe świeci mocniej niż prawe) - punktu obserwacji, reflektory samochodu bardziej oświetlają pobocze a odbłyśnikowe w tym kierunku nie mają poziomego odcięcia Mi to bardzo przeszkadza i nawet w dzień mi zbrzydła jazda czymkolwiek właśnie poprzez włączone światła samochodów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 tak sobie czytam to co tutaj piszecie, więc powiedzcie mi jeszcze-gdzie można tą lampkę/latarkę kupić? zależałoby mi na wersji S3.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 27 Sierpnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 u Darka na forum światełka masz wersję zmodowaną, czyli poprawioną termicznie, optycznie i z możliwością pełnej konfiguracji. Różne optyki, sterowniki itp. A na chińskich stronkach kupisz taniej, ale będziesz skazany na gotową wersję z gorszą optyką, kiepskim sterownikiem i odprowadzaniem ciepła z diody. Wg mnie warto dopłacić za modyfikacje - a co za tym idzie jakość i trwałość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arekm Napisano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2014 Gorsza optyka sprowadza się (czasami!) do innego szkiełka z przodu. W modach jest przeważnie AR, w chińskich różnie ale przeważnie zwykłe szkło. Kiepskie sterowanie - na pewno mniej elastyczne ale wcale nie kiepskie. W standardzie chińskich Convoyów jest strobe, sos, słaby, średni, max - spokojnie na rower wystarcza. Mam też przykładowo sterownik programowalny grega ale na rowerze w ogóle nie wykorzystuję jego możliwości. Pobawiłem się ustawieniami na początku i tyle było wykorzystywania ponad standard. Stąd - standardowy driver jest w zupełności wystarczający. Odprowadzanie ciepła z diody. Na rower ma to niemal zerowe znaczenie przy Convoyach. Fabryczne Convoye są całkiem dobrze zrobione. Taki Convoy S3 z chin jest zimniutki w trakcie jazdy na rowerze, a daje sporo bo 2.8A w diodę. Opływ powietrza rewelacyjnie chłodzi Convoye. Czy warto dopłacić? Jednym razem warto (jak potrzeba np programowalnego sterownika czy chce się przypiekać latarką w pomieszczeniu, a sterownik z moda ma zabezpieczenie termiczne), innym razem nie warto (bo w cenie moda można czasami mieć dwa światła "fabryczne" z Chin, a to na rowerze jest zbawienne). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2014 jednak wolałbym zmodowane, myślę że raczej taka lampka jest bardziej trwała, niż chiński odpowiednik, bo tutaj wiadomo u kogo reklamować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arekm Napisano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2014 O to chodzi - by wybrać według potrzeb. W Chinach da się reklamować tylko jest to wysoce upierdliwe. W PL z kolei tylko u niektórych modderów jest oficjalnie gwarancja i paragon. U reszty jedynie na twarz. ps. mam i takie i takie. Teraz kupuje głównie z Chin bo modowane się nie opłacają [czyt już fajniej samemu zmodowoać ale w większości przypadków nie ma potrzeby] :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.