Skocz do zawartości

[Spinka]Czy warto ?


jhmp

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Postanowiłem wyczyścić napęd w swoim rowerze, jednak stwierdziłem że przydało by się rozpiąć łańcuch i wyczyścić wszystko szczoteczką. Mój łańcuch to Shimano HG40 a kaseta Shimano HG31. Czy jest sens inwestować w spinke? Ile ona kosztuje i jak ją zamontować. Na tym łańcuchu i kasesie przejechałem od nowości ok. 600km

Napisano

Trzeba odpowiednią do łańcucha (więc teoretycznie i do kasety). Do HG40 z tego co pamiętam pasuje Accent i Shimano, SRAM jest za wąski ale poszukaj na forum. 

 

A jak założyć? Rozkuwasz pół ogniwa (tą szerszą część - zewnętrzne blaszki) i zastępujesz je spinką. Banalna sprawa. 

Napisano

Wsadzaj spinkę i się nawet nie zastanawiaj, ja też miałem opory żeby założyć a teraz nie wyobrażam sobie łańucha bez tego elementu. Mycie łańucha szczotką to dobre kilkanaście/ kilkadziesiąt minut + uwalone wszystko dookoła. Shake to chwila i łańuch mega czysty.

Napisano

Ja łańcuch szejkuję w nafcie :) A spinka dobra rzecz :) Koszt, to około 5 zł., więc tańsza od rozkuwacza :)

O ile się nie myle skuwanie skraca żywotność łańcucha

Napisano

benzyna ekstrakcyjna :icon_exclaim: :icon_exclaim: :icon_exclaim: ile kosztuje to zależy gdzie kupisz średnio z 7 zeta za 0,5 litra

 

Już lepiej kupić rozcienczalnik ekstrakcyjny, efekt ten sam a cena dwa razy niższa.

PS. Wiem że rozcienczalnik to co innego niż rozpuszczalnik ale na łańcuch działa tak samo, empirycznie sprawdzone :)

Napisano

Pytanie tylko jaka jest oszczędność na takiej benzynie w skali roku - kilka złotych? Ja zużywam maksymalnie dwie półlitrowe butelki na rok, do tego można stosować jakieś zamienniki - miałem kiedyś rozpuszczalnik który bardzo dobrze czyścił a dałem za niego 3,5 za 0.5 litra. 

Napisano

jak na razie na benzynę ekstrakcyjną nie moge narzekac dobrze czyści łańcuch kupuję po 5,5 zł za 0,5 l ale że jeżdze na dwa rowery czyli 4 łańcuchy to trochę więcej zużywam ale w skali roku to drobne :P

Napisano

Różne są stanowiska w kwestii spinka-brak spinki. Ja akurat nie stosuję spinki. Wolę mieć pewność, że w samym środku maratonu nie rozepnie mi się łańcuch. Nie zdejmuję łańcucha do czyszczenia, a stosuję maszynkę Barbieri + specjalny odtłuszczasz w płynie. Dzięki temu w 3 minuty mam łańcuch jak nowy i nie suszę łańcucha na wiór ani nie uszkadzam ogniw uderzaniem jedno o drugie w "szejkowaniu"... 

  • Mod Team
Napisano

IMO szejkowanie jest całkowicie zbędne i nic nie wnosi. Nic.

A propos spinki- jestem za. Stosuję od lat ( głównie Connexa) i nigdy nie miałem problemu. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...