Skocz do zawartości

[dętka] jak zmienić dętkę?


BONUS

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zauważyłem, by coś takiego miało miejsce. Wentyl był cały czas prostopadle do obręczy (chociaż prosta do okręgu nie może być prostopadła, ale mniejsza z tym). Jedna dętka jest dziurawa zaraz przy wentylu, natomiast druga kilka milimetrów dalej. Musiałoby to być spore przesunięcie i myślę, ze gdyby miało ono miejsce, to wentyl byłby po prostu krzywo w obręczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jakim momencie łapałeś gumę? Bo jeśli w momencie gwałtownego hamowania to coś mi mówi, że opona wraz z dętką mogła się przemieścić na obręczy - stąd to dziwne cięcie. Co prawda u siebie nigdy czegoś takiego nie miałem i też niczego takiego wcześniej nie widziałem, dlatego tylko gdybam :-). Możliwe też, że źle osadziłeś dętkę na obręczy - tak, że wentyl nie był do niej prostopadły - stąd mógł się między dętką krawędzią otworu w obręczy przyszczypnąć. Takie są moje tezy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wracam do tematu, ponieważ nie mogę uporać się z tym problemem. Proszę serdecznie o porady.

 

Problem opisałem w tym wątku w poście nr 100 po raz pierwszy. Dętki zakupiłem nowe, podczas zakładania dokładnie przyglądałem się położeniu wentyla - był pod kątem 90 stopni do obręczy. Napompowałem opony prawie do oporu (pompka Rookie XL - do 6 barów pompuje) Po przejechaniu 5km zauważyłem wyraźne skrzywienie wentyla. Dętki nie przebiłem, ponieważ od razu zakończyłem w zasadzie jazdę chcąc ją oszczędzić. Jestem jednak pewny, że podobna sytuacja miała miejsce kiedy opisywałem problem po raz pierwszy. Wtedy jednak nie patrzyłem na wentyl podczas jazdy, ponieważ nie wiedziałem co jest powodem łapania gumy.

 

Załączam zdjęcia wykonane po założeniu opon oraz po przejechaniu owych 5km.:

http://w8.wrzuta.pl/obraz/4JNsAoH6GVe/06092011184

http://w8.wrzuta.pl/obraz/acARwM5E2uE/06092011183

 

Wniosek jest taki, że opona wyraźnie przesuwa się na obręczy. Zdziwienie może być tym większe, ponieważ jazda odbywała się po płaskim asfalcie. Hamowanie miało miejsce, ale nie było to hamowanie intensywne (można powiedzieć, że lekkie spowolnienie roweru).

Na tych samych obręczach jeżdżę też w slickach 1,35" i te problemu nie sprawiają.

 

Będzie to wina obręczy czy opon? Opony są uważam znacznie bardziej rozciągnięte niż na początku eksploatacji. Teraz zakładam je palcami, kiedyś miałem spore problemy używając łyżek. Może to wina opon, ale czy to normalne? Opony tej klasy (Race King zwijane w wersji Protection) byłyby w zasadzie po sezonie do wyrzucenia z powodu rozciągnięcia?

 

Proszę wypowiadajcie się w ramach możliwości i wiedzy. Jeżdżę aktualnie na rowerze MTB ze slickami, a więc nie mogę wykorzystać roweru do celu w jakim był stworzony. W sobotę miałem plan wystartować w poznańskim Bikemaratonie. Los szczęśliwie chciał, że czas mi nie pozwolił na to, ale dopiero bym się zniechęcił płacąc za start i po paru kilometrach kończąc.

Edytowane przez michalbike
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy problem się pojawił pompowałem do normalnego ciśnienia (manometru nie mam, ale bez wysiłku pompowałem, zakładam, że koło 3-3,5 barów było).

W renomowanym poznańskim sklepie powiedzieli, że kiedy ciśnienie będzie odpowiednie to opona nie ma prawa przesuwać się na obręczy. No więc zaserwowałem ile mogłem. Czy bałem się? Wszystko mi jedno było. Dużo nie ważę, a chciałem po prostu sprawdzić. I tak nie mogę jeździć na tych oponach normalnie.

 

Tak czy inaczej problem występuje zarówno przy niskim jak i maksymalnym ciśnieniu. Dodam, że miesiąc temu zakładałem opony z użyciem płynu do mycia naczyń, więc mogło to być przyczyną. Jednak obręcz śliska nie była, podobnie opona tym razem, a problem występuje nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Piszę informacyjnie, może ktoś kiedyś trafi na ten wątek.

Sprawę zakończyłem z opisanym wyżej problemem. Opony, które posiadałem (RK 2.2, zwijane, Protection) były generalnie wadliwe od samego początku. Nabyłem je wraz z rowerem, były już założone.

Początkowo był problem w ogóle z biciem bocznym jak i promieniowym obu opon. Straciłem godziny na układaniu ich na obręczy. Następnie wystąpił problem z przesuwaniem się na obręczy.

Opony były krzywe i rozciągnięte - taki mój wniosek.

Aktualnie jeżdżę na tym samym modelu, lecz 2.0, drut. Poszedłem w tym kierunku, ponieważ waga jest zbliżona do zwijanych 2.2, a posiadają drut, który jest solidniejszy moim zdaniem. Opony ani drgną, kilkadziesiąt kilometrów zarówno na asfalcie jak i w terenie (wraz z mocnym hamowaniem) - opona siedzi jak siedziała, wentyl pod kątem 90 stopni do obręczy jak był, tak i jest nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zgadzam się z przedmówcą co do RK.

 

Kolega kupił te opony w wersji 2.0 drut > jedna jest ok, zaś druga jest krzywa i źle układa się na obręczy. Rok kupna opony 2009.

 

Inny znajomy miał 2.2 drut - wentyle urywane co kilkadziesiąt kilometrów, opona przesuwała się na obręczy (Mavic). Również 2009.

 

Trzeci przypadek - tym razem in plus 2.2 drut - wszystko działa po 500 km, brak problemów. Rocznik 2011.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odświeżam temat, mam nadzieję, że poradnik się przydał również innym użytkownikom forum:) Ja dziś pierwszy raz wymieniałem dętkę - i czuję wewnętrzną potrzebę by się tym pochwalić. Właśnie dzięki przeczytaniu tego tematu się odważyłem w ogóle spróbować mierzyć z dętką. Co prawda, w intersporcie by mi to załatwili za 5 zł, ale kiedyś trzeba się wreszcie tego nauczyć:)

 

Detka - Continental All Tour 28", opony: Impac Crosspac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zdejmujesz kolo, wypompowujesz powietrze, zdejmujesz oponę, wyjmujesz dętkę, zakładasz nową dętkę tak, by wentyl był w odpowiednim miejscu, zakładasz oponę, pompujesz tak do ok. polowy, "rozmasowujesz kolo", pompujesz do ok. 2 barów, przykręcasz kolo i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

O matko, jeśli ludzie muszą czytać poradniki w necie aby wymienić dętke w rowerze to co będzie za kilka lat? poradnik załatwiania potrzeb fizjologicznych bo bez tego ludzie będą walili w gacie?

Mam już kilka latek na karku i jak czytam co tu wałkujecie to ręce opadają, w latach kiedy dostałem pierwszy rower nie było jeszcze netu, serwisów, samoklejnych cud łatek rowerowych tylko kawałek starej detki, butapren i każdy chłopak łatał koło, teraz nie dosyć że ludzie nie potrafią przeczytać na oponie do jakiego ciśnienia napompować koło to jeszcze wymiana dętki urasta do rangi pierwszego razu z kobietą :icon_confused:

Edytowane przez petarda0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Petarda, nie każdy ma wyobraźnię, a internet jest od pomagania. Wymiana dętki to pikuś, ale skąd jak nie z netu dowiedzieć się, jak zrobić jakiś trik z kartami? To oczywiście przykład z głupia frant, ale pokazuje siłę netu. Umiesz wyregulować zawieszenie w samochodzie na gwintach albo ustawić gaźnik? To straszna łatwizna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszę informacyjnie, może ktoś kiedyś trafi na ten wątek. Sprawę zakończyłem z opisanym wyżej problemem. Opony, które posiadałem (RK 2.2, zwijane, Protection) były generalnie wadliwe od samego początku. Nabyłem je wraz z rowerem, były już założone. Początkowo był problem w ogóle z biciem bocznym jak i promieniowym obu opon. Straciłem godziny na układaniu ich na obręczy. Następnie wystąpił problem z przesuwaniem się na obręczy.

Ja dzisiaj mam taki sam problem,jak Ty.Z tym,że zakupiłem oponę Continental X King,również zwijaną.Trzy kapcie na 10 km.Za każdym razem przekrzywiony kominek i dziureczka koło niego.

Musiałem się przeprosić ze starą Kendą,która takich sensacji nie robi.

Taka to niemiecka solidność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie posty i choć wymieniałem i kleiłem dętki już wiele razy kilka spraw mnie zaskoczyło. Na przykład sposób klejenia bez zdejmowania koła. Świetna sprawa, szczególnie jak koło dokręcone jest do ramy kluczem hydraulicznym (ja tak robię). Po drugie w najbliższym czasie obowiązkowo zakupię mały zestaw do klejenia w drodze.

Co do wiercenia obręczy, sam to robiłem i to dwukrotnie. Z tym, że trzeba do tego dobrze podejść i nie wiercić jak dziurę w ścianie. Tu nie potrzebna jest locha z wielkimi luzami. Trzeba delikatnie rozszerzać otwór i dopasowywać wentyl aż wejdzie.

Po za tym po całym zabiegu musowo wyczyścić obręcz z opiłków bo inaczej nowa dętka po napompowaniu będzie dziurawa w tych okolicach jak ser szwajcarski.

 

Jeśli chodzi o zasadność takich tematów to uważam, że dobrze że takie powstają. Sam dopiero uczę się samodzielnie naprawiać rower. Pamiętam jak drżały mi ręce jak pierwszy raz wyciągałem oś wolnobiegu bo nie wiedziałem co jest w środku.

Dziś oczywiście robię to sprawnie i szybko. Zanim jednak pierwszy raz odkręciłem wolnobieg oglądałem poradniki w sieci i czytałem o tym na forach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko, jeśli ludzie muszą czytać poradniki w necie aby wymienić dętke w rowerze to co będzie za kilka lat? [...] w latach kiedy dostałem pierwszy rower nie było jeszcze netu, serwisów, samoklejnych cud łatek rowerowych tylko kawałek starej detki, butapren i każdy chłopak łatał koło, teraz nie dosyć że ludzie nie potrafią przeczytać na oponie do jakiego ciśnienia napompować koło to jeszcze wymiana dętki urasta do rangi pierwszego razu z kobietą :icon_confused:

 

Widzisz, jak ja dostawałem pierwszy rower to też nie było netu (tzn. był, ale przez modem i tylko po 22 bo wtedy impuls co 6 minut). Rower zawsze naprawiał tata i jakoś nie przyszło mu do głowy, by synka nauczyć. A synek też był tak głupi, że wolał się bawić, zamiast obserwować i uczyć. I co? Od czasu skorzystania z tego poradnika (27 marca) wymieniałem dętkę z 4 razy. Teraz robię to bez problemu. Ostatnio wymieniałem też oponę. Takie poradniki są przydatne, ludzie są różni. Nie każdy miał okazję się w dzieciństwie pewnych rzeczy nauczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 8 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...

Pytanie może banalne, ale ja nie znam się na temacie, a już raz miałem nieprzyjemną przygodę i musiałem po pomoc (samochód) dzwonić. Podobno zmiana koła (dętki) to nie jest szczególna filozofia. Czy są może gdzieś w sieci instrukcje zmiany dętki? Jakie narzędzia kupić? Podobno potrzeba jest łyżka do zakładania/zdejmowania opony. Kupować to, czy można sobie bez tego poradzić? Mam hamulce V-ki Avida. Jak je wypiąć w celu zdemontowania koła? Na co zwrócić uwagę w czasie wymiany dętki?

 

Kolego kup sobie marcowy numer ROWERTOUR http://www.rowertour.pl/?page=archiwum Tam jest to pięknie opisane. W kwietnoiwym jest o poprawnym łataniu.

 

Polecam plastykowe łyżki do opon, nawet z LIdla, a nie śrubokręt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...