thetere Napisano 12 Sierpnia 2014 Napisano 12 Sierpnia 2014 Witam Posiadam Krossa A4 od 2009 roku, ale jako że 90% czasu spędzam na asfalcie, a pozostałe 10% na ubitych drogach polnych. Toteż następnym moim rowerem będzie cross. Oczywistym dla mnie rozumowaniem jest w pierwszym rzędzie rozejrzenie się po polskich firmach, i tu wybór padłby na krossa Evado ( od 1 do 3 - jeszcze nie wiem który dokładnie ). Przyszły cross niezależnie jakiej marki, będzie przeze mnie modernizowany. Na pewno na wstępie dokopię porządne koła na maszynach ( mavic A719 lub Dt swiss tk 540 + novatec ) i lewy gripshif srama X.0 z mikroindeksem. Zamienię też cały napęd z nowego crossa ( jak że to będzie budżetówka, to niczego lepszego od altusa/acera spodziewać się nie mogę ), na ten który obecnie posiadam w krossie A4 ( a można powiedzieć, że jest on trekkingowy - kaseta 11-28, korba 48 ), i go "dokończę", a w przyszłości zastanowię się nad układem 2x10. W związku z tym zastanawiam się czy nie lepiej byłoby kupić crossa jako bazy do modernizacji ( głównie chodzi o sztywną ramę ) jakiegoś innego zagranicznego producenta: Scotta, Specialized, Cube itd. Często na tym forum można przeczytać opinie o Krossie, że jest średnią marką, natomiast w przypadku tych zagranicznych firm przeważają pochlebne opinie. Czy odczuję różnice jakości ( przede wszystkim sztywności i spasowania ) pomiędzy nimi ?? Czy nie jest tak, że nawet u topowych producentów wersje budżetowe nie różnią się od budżetówek mniej renomowanych firm, bo po prostu taki np: Scott skupia się tylko na specjalistycznym sprzęcie ?? Mówię tu o rowerach do 2000 zł. Powiem szczerze, że przeglądałem oferty scotta, teka, specialized, focusa, cuba, kony i jeszcze paru; zauważyłem że wersje budżetowe ich crossów oprócz tego, że nie derywują Krossowi osprzętowi, toteż w moim odczuciu są od niego brzydsze ( nie wliczając Cuba ).
seraph Napisano 12 Sierpnia 2014 Napisano 12 Sierpnia 2014 Chcesz tyle modyfikacji wprowadzić, a nie przyszło Ci do głowy, żeby sobie złożyć cały rower od zera? Wyjdzie pewnie nawet taniej i nie będziesz miał problemu pozbywania się nowych-tanich części dopiero co zdjętych z roweru Ramę wybierzesz sobie jaką Ci się rzewnie podoba i będzie to dobra rama, bo naiwne jest myślenie, że w najtańszych rowerach są identyczne ramy jak w drogich tego samego producenta. Dlaczego mieliby Ci robić prezent skoro już pyknęli piękny napis na ramie?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.