Skocz do zawartości

[wrocław] Gdzie na początek w teren?


Terrqge

Rekomendowane odpowiedzi

Od mojej strony Wrocławia, na początek polecam:

 

- las na kozanowie (trasa od terenów policji, do ujścia Odry z Ślęzą za mostem rędzińskim)

- tylne rejony stawu pzw na pilczycach (krótka trasa, lecz kilka ciekawych górek i dziki teren)

- las wzdłuż Odry od strony osobowic, rędzin

- góra "kilimandżaro" przy kąpielisku morskie oko

 

 

Ps. Ostatnio wybrałem się na dalszą wyprawę, ciekawa trasa, można, wybierać w większości szlak przez teren leśny, poniżej zdjęcie:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/3863042f18b101c9.html

 

Pozdrawiam, sam pisze się na ustawkę jakąś jak coś :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od września będę mieszkał we Wrocławiu i tak myślę gdzie będę jeździł, bo do tej pory na tereny nie mogłem narzekać. Tak myślałem, że póki będzie jeszcze sporo wolnego czasu, to można podjechać pociągiem w kierunku Gór Sowich/Bardzkich - ogólnie gdzieś w Kotlinę Kłodzką i pokręcić po świetnych terenach. Robi tak ktoś? Jest dobre połączenie na trasie z Wrocławiem i można spokojnie wrócić tego samego dnia?

 

No i przede wszystkim Rychlebskie Stezky - teraz nie odpuszczę, bo z Wrocławia będę miał bliżej i w październiku, akurat po wyścigach, bym się tam wybrał. W ogóle jest tutaj mnóstwo osób co jeżdżą na rowerach, wiec to chyba nie problem się z kimś zgadać i pojechać busem w fajne miejsce ;)

 

A takie MTB wokół Wrocławia to zbytnio nawet nie myślałem, bo czego można oczekiwać od tej okolicy ;) Tutaj będę jeździł raczej głównie po szosie... A na weekendy można właśnie pomyśleć o terenie gdzieś dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od września będę mieszkał we Wrocławiu i tak myślę gdzie będę jeździł, bo do tej pory na tereny nie mogłem narzekać. Tak myślałem, że póki będzie jeszcze sporo wolnego czasu, to można podjechać pociągiem w kierunku Gór Sowich/Bardzkich - ogólnie gdzieś w Kotlinę Kłodzką i pokręcić po świetnych terenach. Robi tak ktoś? Jest dobre połączenie na trasie z Wrocławiem i można spokojnie wrócić tego samego dnia?

 

Robi, robi, z Wrocławia jest stosunkowo blisko w góry.

 

Ciekawa jest strefa MTB Głuszyca: http://www.strefamtbgluszyca.pl/index.php?podstrona=php/trasy.php

Byłem w zeszłym roku i w tym sezonie jeszcze chętnie bym się wybrał. Do Głuszycy można dojechać pociągiem.

 

Na wypady na pół dnia, to polecam Ślężę, a w zasadzie Radunię i Ślężę, warto przejechać przez obie góry.

 

No i przede wszystkim Rychlebskie Stezky - teraz nie odpuszczę, bo z Wrocławia będę miał bliżej i w październiku, akurat po wyścigach, bym się tam wybrał. W ogóle jest tutaj mnóstwo osób co jeżdżą na rowerach, wiec to chyba nie problem się z kimś zgadać i pojechać busem w fajne miejsce

 

O tak, to koniecznie, Rychleby są świetne. W czerwcu pojechałem z kolegą na 2 dni, pierwszego zrobiliśmy trasę z Kłodzka do Rychleb i tam kilka pętli po ścieżkach, a na drugi dzień do Ramzovej i na Śnieżnik. Rewelacja. Ze Śnieżnika zjechaliśmy do Bystrzycy Kłodzkiej i pociągiem do Wrocławia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głuszycę znam, bylem tam rok temu nawet 2 razy i trasy są świetne. Teraz jeszcze poszerzyli Strefę i zmienili nazwę na Strefa MTB Sudety i cały produkt jest świetny - na pewno z chęcią będę tam jeździł, a nie jest jakoś daleko. Trzeba będzie tylko ogarnąć pociągi - fajnie jakby mozna było wracać tego samego dnia :-)

 

Cała Kotlina Kłodzka jest praktycznie dla mnie nieznana, a jest tam chyba nawet lepiej niż w Kotlinie Jeleniogórskiej - nie ma Parku Narodowego, a tras MTB jest od groma. Także źle nie będzie. Najbardziej lubię jeździć w nieznane, a tam w ogóle nie jeździłem, więc super :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodajże od września ma ruszyć połączenie kolejowe Wrocław-Dzierżoniów, obsługiwane przez szynobusy. Bilet będzie pewnie kosztował mniej niż dychę w jedną stronę, a z Dzierżoniowa masz już rzut beretem w góry. Jakbyś szukał przewodnika - daj znać. Jeśli tylko będę miał czas to chętnie się przejadę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie szynobusy mi najbardziej pasują bo rower bez problemu wsadzę i jeszcze jakby były bez przesiadek to w ogóle super. We wrześniu jeszcze mam wakacje, ale też głupio jeździć na przykład na 3 godziny jazdy rowerem i tracić na to cały dzień w pociągach. 

 

Dzierżoniów to już przy Bielawie, więc super - byłem w okolicach kilka razy i bardzo mi się podobało :-) Także od września gdzieś na pewno z Wrocławia będę jeździł i na forum coś napiszę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że tak będzie:

 

Informuję, że od 1.09.2014 roku Koleje Dolnośląskie uruchamiają bezpośrednie połączenia kolejowe z Dzierżoniowa do Wrocławia. Mieszkańcy Dzierżoniowa będą mogli dojechać do stolicy Dolnego Śląska i wrócić trzema bezpośrednimi parami pociągów. Pociągi odjadą z Dzierżoniowa o 6.00 (w e Wrocławiu o 7.28) , o 9.48 (przyjazd do Wrocławia o 11.18) oraz o 18.02 (we Wrocławiu o 19.31), a z Wrocławia do Dzierżoniowa odjadą o  7.53 (przyjazd do Dzierżoniowa . 9.26), 16.37 (p.17.55) i o 21.37 (p. 22.55). Czas przejazdu wyniesie ok. 1h20-30min. Pociągi będą zatrzymywały się na następujących stacjach: Dzierżoniów Śląski, Mościsko Dzierżoniowskie, Krzyżowa, Świdnica Miasto, Jaworzyna Śląska, Żarów, Kąty Wrocławskie, Wrocław Główny. Żeby przekonać podróżnych do wyboru pociągu, zaproponujemy naszym pasażerom promocyjne ceny biletów z Dzierżoniowa, Mościska i Krzyżowej do Wrocławia. Szczegóły oferty przekażemy w późniejszym terminie. Jednocześnie chcę podkreślić, że od połowy grudnia, czyli od zmiany rozkładu jazdy, zwiększymy liczbę połączeń do 4 par, a czas przejazdu skróci się jeszcze bardziej.

 

http://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=42353&mod=1

 

 

Super, na początku września wprowadzam się do Wro i jak trochę ogarniemy mieszkanie z kumplami, to jadę w Góry Sowie :D Na razie da radę tylko na cały dzień, bo we Wrocławiu jest pociąg wcześnie rano, a powrotny z Dzierżoniowa dopiero o 18. Najwyżej po trasie można sobie odpocząć w Bielawie nad jeziorem jeśli jeszcze jest otwarte :-) 

 

Ogólnie już się cieszę, bo nie będzie kłopotów z odwiedzaniem gór z Wrocławia, super :-) Jeszcze chciałbym kiedyś na Śnieżnik się wybrać, ale to inne połączenie w okolice Kłodzka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...