roweras Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 To nie jest mało, to się raczej kwalifikuje do ciągnięcia za sobą przyczepki z bagażem (a mimo to i tak brakuje dętki...) Na co mi przyczepka Ja do plecaka biorę herbatę i kubki,a pod plecak do kosza swoją kapotę,do plecaczka papier,keczup i aparat Ubrania ojciec upycha do siatki,a obok kładzie swoją kapotę i pompki Jeszcze mamy w plecaku bagnet w pokrowcu i klucze w piórniku Dętka?Na co mi ona,kiedy mam : 2 kleje(jeden to super glue),spinka do łańcucha,papier ścierny,łatki,wentylki,kaperki A to inny zestaw : Klucze płaskie 15,14,13,11,9,8 i dodatkowo łyżka do opon Zdziwiłbyś się, jakie nasze rowery są pomiestne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 leciutko masz Po jaką cholere Ci płaskie klucze, ketchup, dwa kleje, parę metrów papieru ściernego, kubki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
supersam Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Ja zabieram pompkę, dętkę, skuwacz do łańcucha, multitoola i jakieś jedzenie coś do pica. Dokumenty i telefon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roweras Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Po jaką cholere Ci płaskie klucze, ketchup, dwa kleje, parę metrów papieru ściernego, kubki? Klucze do odkręcenia koła w razie czego,keczup już pisałem,że po drodze jesteśmy na frytkach,kleje 2 bo są małe(a jeździmy w 2 osoby),papieru nie jest parę metrów tylko mały kawałek,a potrzebny,bo dziurkę należy przetrzeć papierem ściernym,żeby łatka lepiej się trzymała,a kubki do picia No bo przecież z jednej butelki się nie pije w 2 osoby,a poza tym bierzemy też zimną herbatę do mieszania z gorącą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aldebaran Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Ja preferuje krótkie trasy około 20-30km i nie potrzebuje tylu rzeczy co długodystansowcy. Dla mnie absolutne minimum: -woda -komplet kluczy(w scyzoryku) -pompka -pałka teleskopowa(awaryjnie w razie obrony), ktoś z was wozi ze sobą podobne rzeczy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Ja wożę nóż, ale raczej do innych celów Klucze do odkręcenia koła w razie czego,keczup już pisałem,że po drodze jesteśmy na frytkach,kleje 2 bo są małe(a jeździmy w 2 osoby),papieru nie jest parę metrów tylko mały kawałek,a potrzebny,bo dziurkę należy przetrzeć papierem ściernym,żeby łatka lepiej się trzymała,a kubki do picia No bo przecież z jednej butelki się nie pije w 2 osoby,a poza tym bierzemy też zimną herbatę do mieszania z gorącą Klucze można pożyczyć, bo chyba z tym bagażem nie zapuszczasz się w teren, 70 gr, a kilkaset gramów więcej, bez komentarza, klej jeden spokojnie wystarczy, z tego co widziałem to masz kilka sporych arkuszy papieru, a przecież wystarczy kawałek 2na2, jesteście na rowerze a nie na przyjęciu, żeby pić z kubków, jak się wyjeżdża to raczej można przewidzieć i zdecydować czy potrzebne jest picie ciepłe czy zimne.Sorry za długieee zdanie.Frytki są niezdrowe , a swoją droga pojemniki na to wszystko też ważą sporo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roweras Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Ja wożę nóż, ale raczej do innych celów Klucze można pożyczyć, bo chyba z tym bagażem nie zapuszczasz się w teren, 70 gr, a kilkaset gram więcej, bez komentarza, klej jeden spokojnie wystarczy, z tego co widziałem to masz kilka sporych arkuszy papieru, a przecież wystarczy kawałek 2na2, jesteście na rowerze a nie na przyjęciu, żeby pić z kubków, jak się wyjeżdża to raczej można przewidzieć i zdecydować czy potrzebne jest picie ciepłe czy zimne.Sorry za długieee zdanie. A po co mamy pożyczać klucze, jak mamy swoje A duże obciążenie to nie jest Ten stary klej niech sobie leży PIJEMY PICIE CIEPŁE NAWET W UPAŁ,ALE JAK JEST ZA GORĄCE,TO DOLEWAMY ZIMNEGO. ZAWSZE PIJAMY Z KUBKÓW,BO JAK ZMIESZASZ CIEPŁE Z ZIMNYM ?WLEJESZ SE DO GĘBY PO KOLEI ?ZABIERAMY I CIEPŁE,I ZIMNE I PIJEMY, JAK NAM SIĘ ZACHCE. JAKIE KILKA ARKUSZY ?WYGLĄDA TAK,BO JEST ZŁOŻONY,A NAPRAWDĘ : WEŹ ŻE SIĘ CZŁOWIEKU ZASTANÓW 100 RAZY,ZANIM SKOMENTUJESZ CZYJEŚ WYPOSAŻENIE. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 9 Sierpnia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2011 roweras pisz normalną czcionką, bo nikt tutaj ślepy nie jest i nie pisz wielkimi literami. A to, że na wypad rowerowy zabierasz bagażu jak na tygodniowy wyjazd w góry... no cóż każdy ma swoje zboczenia. Osobiście nie widzę sensu i nie wyobrażam sobie targania tylu niepotrzebnych tobołów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roweras Napisano 9 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2011 A to, że na wypad rowerowy zabierasz bagażu jak na tygodniowy wyjazd w góry... no cóż każdy ma swoje zboczenia. Osobiście nie widzę sensu i nie wyobrażam sobie targania tylu niepotrzebnych tobołów. Widzę,że dla ciebie kilka kluczy(przecież każdy klucz ma 2 numery),łyżka do opon,pudełeczko z : (kawałkiem papieru ściernego,kilkoma wentylkami po 2g,2 klejami maluśkimi po kilka g,malutką skuwką do łańcucha),2.99l picia,dwa leciutkie kubki,lekki bagnet,pół rolki papieru do de ,aparat,keczup,krem do rąk,2 leciutkie scyzoryki,polar,ciepła koszula,2 kapoty na deszcz,licznik i 2 lampki to ogromny bagaż........... Zrozumcie,że nie jesteśmy chudzi i pijamy sporo picia.Po prostu nie mamy bardzo dobrej kondycji I zabieramy tyle bagażu,żeby odstraszyć demona psucia się roweru i mieć wszystko,co potrzebne pod ręką i mieć wygodną wyprawę.Lubimy wygodę MYŚLĘ,ŻE JUŻ WSZYSTKO WAM WYTŁUMACZYŁEM. Aha,i jeszcze zabieramy haczyk,bo ojcu często spada łańcuch,kiedy za bardzo przełączy Frytki są niezdrowe ' date=' a swoją droga pojemniki na to wszystko też ważą sporo.[/quote'] Frytki to żremy raz na pewien czas Pojemniki?Pączki i chałkę(dodatkowo nóż i masło w słoiku ) pakujemy do reklamówki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roslina Napisano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Ja to jeszcze zabieram ze soba dobrego gibona:)(dla admina i moderatora:to takie zwierzatko by mi znow do smiecia nie wrzucil posta).A tak poza tym,chusteczki nawilzone male opakowanie 10 sztuk,baton bialkowy,wode do buklaka w plecaku,maly zel energetyczny i batonik zbozowy,2xdetka(raz wjechalem w pineski ktorymi gosc baloniki przypinal do zabawek)pompka,przeciwdeszcz,naklejke myszki miki gdy zdobywam nowy punkt,aparat,rekawiczki,okular,kaska,pampersa to normalka,multitola,lampki po diodzie i czolowke,kaske-przewiduje wydatki plus 20 procent. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roweras Napisano 25 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 chusteczki nawilzone male opakowanie 10 sztuk,baton bialkowy,wode do buklaka w plecaku,maly zel energetyczny i batonik zbozowy,2xdetka(raz wjechalem w pineski ktorymi gosc baloniki przypinal do zabawek)pompka,przeciwdeszcz,naklejke myszki miki gdy zdobywam nowy punkt,aparat,rekawiczki,okular,kaska,pampersa to normalka,multitola,lampki po diodzie i czolowke,kaske-przewiduje wydatki plus 20 procent. Czyli 2/3 mojego bagażu zabierasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
popo00 Napisano 26 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Zazwyczaj jeżdżę po lesie także licznka nie biore bo to tylko dodatkowe obciążenie. ciekawe ile wazy ten twój licznik normalny rowerowy licznik wazy kilka gram.... aby z powodu wagi nie brać licznika to troche przeginka wogóle to widzę pewne sprzeczności , z jednej strony ludzie płaca kupe forsy aby mieć lżejsza korbe, a potem na wycieczke biorą po kilka kluczy płaskich, nastawnych i hektolitry wody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 26 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2011 Znajdź mi nowym rowerze cokolwiek do czego trzeba użyć klucza płaskiego/nastawnego poza pedałami i da się to zrobić w trasie (bo rozbieranie amortyzatora to inna bajka). Imbusy, poza tym torxy przy tarczy i do regulacji przerzutek płaski śrubokręt. Tyle. A bez wody... cóż, nie polecam odwadniania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zizbit Napisano 2 Września 2011 Udostępnij Napisano 2 Września 2011 Pamiętam jak w lutym robiłem swoją pierwszą setkę (na początku planowałem tylko 60 ale się dobrze jechało) i miałem ze sobą tylko 1l wody, 2 Liony i banana, bez kasy, masakra, jeszcze było na minusie i wiatr w twarz przez ostatnie 25km. Wbrew pozorom, nawet zimą chce się pić a wręcz trzeba. (znam takich, co mówili, że jak zimno to nie brać wody, "bo po co?") Od tego czasu na długie trasy (30km+ od domu): minimum 1,5l wody/ izotonika, ok. 5 batonów, jakiś banan czy jabłko, kasa - 20zł w drobnych, gorzka czekolada, imbusy, uniwersalny płaski klucz, mentosy - mam tak, że często sucho się robi i przez pół trasy żuję, telefon - stara nokia, mapka drukowana z trageo.pl/ google maps, z mniej więcej planowaną trasą (nie wiem, jak u reszty ale w okolicach Piły słabe oznakowanie miejscami jest, raz się pogubiłem i od tego czasu wożę), bateria do licznika, scyzoryk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubaszwiecLBK Napisano 4 Września 2011 Udostępnij Napisano 4 Września 2011 -Kask, okulary i te sprawy -Pompka -Dwa lub jeden bidon -Torebka pod siodełko w której jest:Zestaw naprawczy dętki, łyżki, spinka, szmatka -Lampka przód tył -licznik -Telefon -drobniaki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamiill Napisano 5 Września 2011 Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Jadąc nad morze w trasę 800+++ km zabrałem: plecak source klucze do roweru dętki (2) łatki pompka mapa okulary, szkła, chustka rękawiczki rowerowe zegarek, pulsometr, nadajnik aparat cyfrowy, baterie zapasowe bidony (2) chusteczki nawilżone, zwykłe Portfel/kasa/dokumenty komórka apteczka prowiant, odżywki, picie i kilka odzieżowych drobiazgów, bo jazdę kontynuowaliśmy również nocą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.