Skocz do zawartości

[wyposażenie]co zabierasz w trase


Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest mało, to się raczej kwalifikuje do ciągnięcia za sobą przyczepki z bagażem :rolleyes: (a mimo to i tak brakuje dętki...)

 

 

Na co mi przyczepka ;) Ja do plecaka biorę herbatę i kubki,a pod plecak do kosza swoją kapotę,do plecaczka papier,keczup i aparat ;) Ubrania ojciec upycha do siatki,a obok kładzie swoją kapotę i pompki ;) Jeszcze mamy w plecaku bagnet w pokrowcu i klucze w piórniku ;) Dętka?Na co mi ona,kiedy mam :

 

 

7917eeea8db0dca5med.jpg

 

 

2 kleje(jeden to super glue),spinka do łańcucha,papier ścierny,łatki,wentylki,kaperki :) A to inny zestaw :

 

 

93ae6fc77cc599c0med.jpg

 

 

Klucze płaskie 15,14,13,11,9,8 i dodatkowo łyżka do opon ;) Zdziwiłbyś się, jakie nasze rowery są pomiestne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jaką cholere Ci płaskie klucze, ketchup, dwa kleje, parę metrów papieru ściernego, kubki?

 

 

 

Klucze do odkręcenia koła w razie czego,keczup już pisałem,że po drodze jesteśmy na frytkach,kleje 2 bo są małe(a jeździmy w 2 osoby),papieru nie jest parę metrów tylko mały kawałek,a potrzebny,bo dziurkę należy przetrzeć papierem ściernym,żeby łatka lepiej się trzymała,a kubki do picia ;) No bo przecież z jednej butelki się nie pije w 2 osoby,a poza tym bierzemy też zimną herbatę do mieszania z gorącą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wożę nóż, ale raczej do innych celów :icon_mrgreen:

 

Klucze do odkręcenia koła w razie czego,keczup już pisałem,że po drodze jesteśmy na frytkach,kleje 2 bo są małe(a jeździmy w 2 osoby),papieru nie jest parę metrów tylko mały kawałek,a potrzebny,bo dziurkę należy przetrzeć papierem ściernym,żeby łatka lepiej się trzymała,a kubki do picia ;) No bo przecież z jednej butelki się nie pije w 2 osoby,a poza tym bierzemy też zimną herbatę do mieszania z gorącą ;)

 

Klucze można pożyczyć, bo chyba z tym bagażem nie zapuszczasz się w teren, 70 gr, a kilkaset gramów więcej, bez komentarza, klej jeden spokojnie wystarczy, z tego co widziałem to masz kilka sporych arkuszy papieru, a przecież wystarczy kawałek 2na2, jesteście na rowerze a nie na przyjęciu, żeby pić z kubków, jak się wyjeżdża to raczej można przewidzieć i zdecydować czy potrzebne jest picie ciepłe czy zimne.Sorry za długieee zdanie.Frytki są niezdrowe ;), a swoją droga pojemniki na to wszystko też ważą sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wożę nóż, ale raczej do innych celów :icon_mrgreen:

 

 

 

Klucze można pożyczyć, bo chyba z tym bagażem nie zapuszczasz się w teren, 70 gr, a kilkaset gram więcej, bez komentarza, klej jeden spokojnie wystarczy, z tego co widziałem to masz kilka sporych arkuszy papieru, a przecież wystarczy kawałek 2na2, jesteście na rowerze a nie na przyjęciu, żeby pić z kubków, jak się wyjeżdża to raczej można przewidzieć i zdecydować czy potrzebne jest picie ciepłe czy zimne.Sorry za długieee zdanie.

 

 

A po co mamy pożyczać klucze, jak mamy swoje ;) A duże obciążenie to nie jest ;) Ten stary klej niech sobie leży :)PIJEMY PICIE CIEPŁE NAWET W UPAŁ,ALE JAK JEST ZA GORĄCE,TO DOLEWAMY ZIMNEGO. ZAWSZE PIJAMY Z KUBKÓW,BO JAK ZMIESZASZ CIEPŁE Z ZIMNYM ?WLEJESZ SE DO GĘBY PO KOLEI ?ZABIERAMY I CIEPŁE,I ZIMNE I PIJEMY, JAK NAM SIĘ ZACHCE. JAKIE KILKA ARKUSZY ?WYGLĄDA TAK,BO JEST ZŁOŻONY,A NAPRAWDĘ :

 

 

cf398b9ab39e2c28med.jpg

 

 

WEŹ ŻE SIĘ CZŁOWIEKU ZASTANÓW 100

RAZY,ZANIM SKOMENTUJESZ CZYJEŚ

WYPOSAŻENIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

roweras pisz normalną czcionką, bo nikt tutaj ślepy nie jest i nie pisz wielkimi literami. A to, że na wypad rowerowy zabierasz bagażu jak na tygodniowy wyjazd w góry... no cóż każdy ma swoje zboczenia. Osobiście nie widzę sensu i nie wyobrażam sobie targania tylu niepotrzebnych tobołów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to, że na wypad rowerowy zabierasz bagażu jak na tygodniowy wyjazd w góry... no cóż każdy ma swoje zboczenia. Osobiście nie widzę sensu i nie wyobrażam sobie targania tylu niepotrzebnych tobołów.

 

 

 

Widzę,że dla ciebie kilka kluczy(przecież każdy klucz ma 2 numery),łyżka do opon,pudełeczko z : (kawałkiem papieru ściernego,kilkoma wentylkami po 2g,2 klejami maluśkimi po kilka g,malutką skuwką do łańcucha),2.99l picia,dwa leciutkie kubki,lekki bagnet,pół rolki papieru do de :D ,aparat,keczup,krem do rąk,2 leciutkie scyzoryki,polar,ciepła koszula,2 kapoty na deszcz,licznik i 2 lampki to ogromny bagaż........... :rolleyes: Zrozumcie,że nie jesteśmy chudzi i pijamy sporo picia.Po prostu nie mamy bardzo dobrej kondycji :D I zabieramy tyle bagażu,żeby odstraszyć demona psucia się roweru i mieć wszystko,co potrzebne pod ręką i mieć wygodną wyprawę.Lubimy wygodę :thumbsup:

 

 

MYŚLĘ,ŻE JUŻ WSZYSTKO WAM WYTŁUMACZYŁEM.

 

Aha,i jeszcze zabieramy haczyk,bo ojcu często spada łańcuch,kiedy za bardzo przełączy :rolleyes:

 

Frytki są niezdrowe ;)' date=' a swoją droga pojemniki na to wszystko też ważą sporo.

[/quote']

 

 

Frytki to żremy raz na pewien czas ;) Pojemniki?Pączki i chałkę(dodatkowo nóż i masło w słoiku ;)) pakujemy do reklamówki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja to jeszcze zabieram ze soba dobrego gibona:)(dla admina i moderatora:to takie zwierzatko by mi znow do smiecia nie wrzucil posta).A tak poza tym,chusteczki nawilzone male opakowanie 10 sztuk,baton bialkowy,wode do buklaka w plecaku,maly zel energetyczny i batonik zbozowy,2xdetka(raz wjechalem w pineski ktorymi gosc baloniki przypinal do zabawek)pompka,przeciwdeszcz,naklejke myszki miki gdy zdobywam nowy punkt,aparat,rekawiczki,okular,kaska,pampersa to normalka,multitola,lampki po diodzie i czolowke,kaske-przewiduje wydatki plus 20 procent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chusteczki nawilzone male opakowanie 10 sztuk,baton bialkowy,wode do buklaka w plecaku,maly zel energetyczny i batonik zbozowy,2xdetka(raz wjechalem w pineski ktorymi gosc baloniki przypinal do zabawek)pompka,przeciwdeszcz,naklejke myszki miki gdy zdobywam nowy punkt,aparat,rekawiczki,okular,kaska,pampersa to normalka,multitola,lampki po diodzie i czolowke,kaske-przewiduje wydatki plus 20 procent.

 

 

Czyli 2/3 mojego bagażu zabierasz :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zazwyczaj jeżdżę po lesie także licznka nie biore bo to tylko dodatkowe obciążenie.

 

 

ciekawe ile wazy ten twój licznik :P normalny rowerowy licznik wazy kilka gram.... aby z powodu wagi nie brać licznika to troche przeginka :(

 

wogóle to widzę pewne sprzeczności , z jednej strony ludzie płaca kupe forsy aby mieć lżejsza korbe, a potem na wycieczke biorą po kilka kluczy płaskich, nastawnych i hektolitry wody :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdź mi nowym rowerze cokolwiek do czego trzeba użyć klucza płaskiego/nastawnego poza pedałami i da się to zrobić w trasie (bo rozbieranie amortyzatora to inna bajka). Imbusy, poza tym torxy przy tarczy i do regulacji przerzutek płaski śrubokręt. Tyle.

 

A bez wody... cóż, nie polecam odwadniania.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak w lutym robiłem swoją pierwszą setkę (na początku planowałem tylko 60 ale się dobrze jechało) i miałem ze sobą tylko 1l wody, 2 Liony i banana, bez kasy, masakra, jeszcze było na minusie i wiatr w twarz przez ostatnie 25km. Wbrew pozorom, nawet zimą chce się pić a wręcz trzeba. (znam takich, co mówili, że jak zimno to nie brać wody, "bo po co?")

Od tego czasu na długie trasy (30km+ od domu): minimum 1,5l wody/ izotonika, ok. 5 batonów, jakiś banan czy jabłko, kasa - 20zł w drobnych, gorzka czekolada, imbusy, uniwersalny płaski klucz, mentosy - mam tak, że często sucho się robi i przez pół trasy żuję, telefon - stara nokia, mapka drukowana z trageo.pl/ google maps, z mniej więcej planowaną trasą (nie wiem, jak u reszty ale w okolicach Piły słabe oznakowanie miejscami jest, raz się pogubiłem i od tego czasu wożę), bateria do licznika, scyzoryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jadąc nad morze w trasę 800+++ km zabrałem:

 

plecak source

klucze do roweru

dętki (2)

łatki

pompka

mapa

okulary, szkła, chustka

rękawiczki rowerowe

zegarek, pulsometr, nadajnik

aparat cyfrowy, baterie zapasowe

bidony (2)

chusteczki nawilżone, zwykłe

Portfel/kasa/dokumenty

komórka

apteczka

prowiant, odżywki, picie

 

i kilka odzieżowych drobiazgów, bo jazdę kontynuowaliśmy również nocą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...