Skocz do zawartości

[kamera] Redleaf RD32


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Niestety kamerka 808#16 zepsuła się a ponieważ miałem dodatkowo problem z ładowaniem zdecydowałem się kupić budżetowa kamerkę Redleaf RD32 (249 zł). Wg danych dystrybutora zapewnia ona 3h nagrywania (wbudowany aku ma pojemność 850 mAh), co w połączeniu z Powerbankiem 2100 mAh powinno sie przedłużyć teoretycznie do prawie 10,5 h co w zupełności wystarcza. Oglądałem w necie filmiki z tej kamerki i nie wyglądały źle. Jednak gdy odebrałem kamerkę i wstępnie testowałem w domu to mam mieszane uczucia. Obraz w oświetleniu dziennym jest całkiem ostry, jednak nieco pomarańczowy i trochę niestabilny. Martwi mnie kiepska czułość - w lekko zaciemnionym pokoju prawie nic nie widać, Zastanawiam się, czy nie oddać do sklepu albo nie wymienić na RD32II, która jest prawie 2 razy droższa (429 zł). A czy wiele lepsza?

Nocna jazda na RD32:

i na RD32II

W dzień wygląda to tak:

RD32

i RD32II

Mam wrażenie, że i na tej droższej filmiki się tną. Co prawda są programy poprawiające płynność odtwarzania (np. Mirilis Splash Pro) i przerabiające filmiki na bardziej płynne (MotionPerfect) ale to już kombinowanie.

Znalazłem tez takie opisy po angielsku

http://rcmodelreviews.com/hobbyking_720p_camera.shtml - tu jakość jest tragiczna, ale na szczęście chyba to jednak trochę inna kamerka

http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=1449375 - doskonały opis ze zdjęciami i angielską instrukcja w pdf (do kamerki była dołączona tylko ta instrukcja w postaci małej książeczki z mikroskopijną czcionką). Co prawda polską instrukcję można ściągnąć z http://www.redleaf.pl/do_pobrania.html , ale jest to bardzo, ale to bardzo skrócona wersja. Tak bardzo polski dystrybutor pożałował kilku zł na przetłumaczenie całości? Wstyd!!! Mentalność chłopka roztropka co to myje się raz na tydzień aby przyoszczędzić. Redleaf to wcale nie jest polska marka - http://www.hkredleaf.com/product_show.asp?id=1&classid=26. Zresztą ta kamerka dostępna jest pod innymi nazwani np. http://www.winait.com/sdp/316052/4/pd-1265240/8385718-634472/MINI_HD_720p_waterproof_sport_DVR_digital_video_ca.html

I jeszcze takie recenzje

RD32 http://www.techmoan.com/blog/2011/7/9/rd32-hd-waterproof-action-camera.html

RD32II http://www.techmoan.com/blog/2012/1/8/the-rd32ii-1080p-h264-sport-cam.html

Tu mamy porównanie RD32II z kamerą Hero2 http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=9289 - chyba bez komentarza?

I co tu zrobić? W nocy prawie nie jeżdżę, kamerka ma służyć raczej jako materiał dowodowy w razie kolizji

 

 


 

 

Co prawda polską instrukcję można ściągnąć z http://www.redleaf.pl/do_pobrania.html , ale jest to bardzo, ale to bardzo skrócona wersja

Tak dla przykładu -

 

 

1. Funkcja kamery internetowej. Zainstaluj oprogramowanie z płyty CD. Podłącz uruchomiona kamerę do komputera.

Nie opisano dokładnie jak włączyć tryb kamerki internetowej i znalazłem w sieci, że ludzie nie potrafią sobie z tym poradzić. A trzeba bez podłączonej kamerki zainstalować program STK03N - albo z płyty albo ściągnąć ze strony dystrybutora, następnie właczyć kamerke i poczekać aż dioda zapali się na niebiesko i kamerka zawibruje,  podłączyć kamerkę przez USB, wtedy pojawi się w kompie komunikat o wykryciu nowego sprzętu, trzeba wybrać opcję wyszukania przez Windows sterowników, pojawi się komunikat, że oprogramowanie nie ma jakichś tam certyfikatów, ale trzeba zainstalować mimo to, sterowniki się zainstalują i kamerka jest gotowa do pracy. U mnie bez problemu działa w darmowym programie Ferro Cyfrowy Magnetowid. Na płytce jest tez jakiś prościutki programik do podglądu na żywo, ale instrukcja o nim milczy.

Odnośnie ładowania akumulatorka nie przetłumaczono zalecenia, aby raczej ładować przez dołączony w zestawie zasilacz sieciowy, bo będzie szybciej.

Wadą kamerki jest też to, że konfiguruje się ją wyłącznie za pomocą telewizora. Komuś nie chciało się napisać aplikacji na kompa. No i w polskiej instrukcji opisano menu po polsku, natomiast naszego języka nie ma wgranego w firmware (które pochodzi zresztą z 2011 r) - u mnie pojawiły się napisy po niemiecku...

Podobno nawet w Czechach klienci są traktowani poważniej niż w Polsce

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...